Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość delifery

Mial ktos do pracy na bardzo wczesnie rano???? Porady wskazane.

Polecane posty

Gość delifery

Witam, Znalazlam dosyc ciekawa oferte pracy, zwiazana z moim zawodem. Tylko odstraszaja mnie godziny dyzuru. Od wtorku do piatku od 3 rano do ok. 12.00. Zastanawiam sie jak organizuje sie przy takiej pracy czas. O ktorej chodzi sie np. spac, zeby dac rade wytrzymac? Bede wdzieczna za rady. Bo zastanawiam sie, czy taki tryb zycia da sie wytrzymac przez pare miesiecy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delifery
No wlasnie tego sie boje... ze wszystko mi sie rozkmini. Z drugiej strony, kurde wreszcie posunelabym sie o krok dalej w moich umiejetnosciach zawodowych.... Sama nie wiem co robic. Moze komus sie jednak udalo przetrzymac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZielonyKot
Ja pracowałam w ten sposób przez pół roku, czyli do pracy na 3.30 i powrót ok 12. Początki bardzo cięzkie, wracałam do domu i kładłam się spać, a potem wieczorem nie mogłam zasnąc... trwało to jakieś 3tygodnie zanim organizm sie przestawił, ale można dać radę i super sprawa to tak szybki powrót z pracy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZielonyKot
Jeśli zależy Ci na tej pracy to dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak pracuje
ale robie inaczej - jak wracam tak wczesnie to nie klade sie spac, tylko staram sie normalnie funkcjonowac. A potem sie klade wieczorem kolo 20 ;) I budze w srodku nocy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delifery
Bardzo Wam dziekuje. Szczegolnie Zielony Kocie Tobie za przedstawienie, jak to wygladalo u Ciebie " w praniu". Sprobuje chyba jednak, wazne zeby chociaz troche wytrzymac i zobaczyc z czym to sie je. Bardzo zalezy mi na poznaniu tej pracy od kuchni. :) Zaraz siadam do przesylania zgloszenia. Jak mnie nie wybiora to chociaz pociesze sie, ze nie musze juz sie glowic nad wstawaniem i chodzeniem spac. :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delifery
"ja tak pracuje"- Twoj system bardzo mi sie podoba. Tez bym sie chciala wlasnie tak zaprogramowac. A powiedz mi, jak dlugo tak pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZielonyKot
Próbować zawsze trzeba! życze powodzenia! Ważne też jest czy jest to praca równiez w weekendy-u mnie na szczęscie nie była i dzięki temu choć w week miałam czas na odespanie i jakies życie towarzyskie;) a do chodzenia spać z "kurami" mozna sie przeprogramować wierz mi-zmęczenie bierze górę nad wczesniejszymi przyzwyczajeniami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delifery
Raz jeszcze dzieki Kocie! :) Bardzo potrzebowalam tego wsparcia. Na szczescie praca nie dotyczy weekendow. Tylko od wtorku do piatku. Chociaz teraz mam weekendowa prace tez (kurde mam kilka prac na raz i marzy mi sie przejscie wreszcie na jedna). Pomyslalam sobie, ze jak juz mnie wybiora na ta ranno-nocna, to chociaz przez miesiac zacisne zeby i postaram sie tej weekendowej nie odrzucac. Bo jak nie dam jednak rany w tej nowej, nie chce z niczym zostac... No, zobaczymy. :) A co do przyzwyczajen. To ja tak normalnie to nocny czlowiek jestem... I troche abrstrakcyjne wydaje mi sie chodzenie spac o 20.00. Ale jak mowisz- organizmowi same baterie sie wyczerpia i pewnie chlapne wieczorkiem jak niezywa. :) No zobaczymy, co z tego bedzie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak pracuje
Dlugo juz tak pracuje :O Ja musze tak robic, bo nie potrafie spac w dzien. I tak w lecie mam problemy z zasnieciem - bo o 20 jest jeszcze jasno, wiec w lecie to czesto jest tak, ze sie klade kolo 22 dopiero. Po paru dniach niewyspania juz zasypiam na stojaco, wiec lepiej mi idzie wtedy zasypianie o 20 ;) No i zainwestowalam w zaluzje - ale to i tak niewiele daje. Zwlascza, ze wszyscy domownicy wtedy szaleja. Jak jedna osoba ma inny tryb pracy niz reszta to trudno zeby bylo inaczej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZielonyKot
Nie ma za co! :) Skoro pon równiez wolne, wiec tym bardziej nie masz się nad czym zastanawiać-na początku miałabys wolne pon na regeneracje po drugiej pracy weekendowej, a jesli zostałabyś tylko przy tej nowej pracy to aż 3dni na odpoczynek! :) Raz jeszcze powodzenia! ;) ps. Ja tez zawsze chodziałam spać późno, a wstawanie o 6 czy 7 rano to jak wstawanie w środku nocy, ale tak jak juz pisałam organizm umie o siebie zadbać i zawoła o sen o wczesnej porze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak pracuje
z tym organizmem to roznie bywa... Ja nie moge spac w dzien. Moj organizm sie buntuje przed spaniem jak jest jasno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delifery
No, poslalam dokumenty. Teraz tylko czekac. :) Dziekuje raz jeszcze wszystkim! Pomogliscie mi podjac decyzje! W przeciwienstwie do mojego malzonka. :( On stwierdzil, ze oczywiscie "to nie dla mnie i wogole co to za pomysl, zeby w takich godzinach pracowac". :( Rece opadaja. No coz, ale on wychowywany jest w innej rzeczywistosci. Wszystko zostalo mu niemal na tacy podane. A ja (emigrant) musze sie ostro napocic, zeby jednak w swoim zawodzie tu pracowac a nie brac, co popadnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×