zakochałam sie w swoim lekarzu

to i ja Cie zmartwię :P Ze jeden taki "uodporniony" lekarz spotyka sie z moją przyjaciółką na poważnie a Ona lekarka nie jest ale tez i nie głupia dziewczyna z Niej ;) A ja jestem studentką i też mam narzeczonego lekarza :) Możesz nie wierzyć ale przecież ja wiem swoje i czytając te swoje statystyki to normalnie smiac mi sie chce :D Nawet jakbys był lekarzem to skąd móglbys wiedzieć z kim każdy doktor sie spotyka i o czym myśli ??? Dodam, że ja nie mieszkam w Polsce ale przeciez tam tez nie jest reguła to co piszesz ;)

DO hahahahhhahahhhhhhhhhhhhhh ja też Cię zmartwię, że pojęcia nie masz o relacjach lekarzy ze swoimi żonami, partnerkami, pacjentkami.Jesteś pewnie młodą, niedoświadczona osobą. Tak sie składa,że od dziecka mam konakty ze środowiskiem lekarzy i mijasz sie z prawda moja droga, przykro mi ale na związki partnerskie nie ma reguły choć owszem większość lekarzy bierze żony ze środowiska medycznego to normalne,że ludzie poznaja się w pracy.Ale widac, żę nie znasz się na ludziach:)

no cos tu sie nie zgadza ,bo powyzej pani o nicku ewelinka e pisze ;cyt; "mnie juz pare godzin dzieli od spotkania z moim ginem" post z dnia 12.05.2012 godz .19 55 a dnia 14.05.2012 o godz.10 26 napisala;cyt; "jeszcze u niego nie bylam ale coraz blizej do wizyty " czyli 12.05.napisala ,ze spotka sie poznym wieczorem,w zasadzie juz nocna pora ze swoim ginem a 2 dni pozniej ze jeszcze nie byla ale coraz blizej do wizyty:? :D pare godzin a za dwa dni coraz blizej ?:D ewelinko e pomylilas sie z tymi godzinami ,dniami czy o co chodzi w tej sprzecznosci ? :O

nie nie pomyliłam się kilka dni to kilkadziesiąt godzin, dla mnie to już bardzo blisko więc w przenośni napisałam kilka godzin, od kiedy wizyty są w nd lub wieczorem w sobotę?

no i jeszcze by wychodzilo na to gwoli scislosci ,ze na ta pierwsza wizyte ewelinka e ,umowilas sie w godzinach nocnych ze swoim ginem :O to jakas nowosc dla mnie,ze ginowie w nocy pacjentki w gabinetach przyjmuja ?:O bo pisalas ze to wizyta czy to jednak mialo byc spotkanie? z tresci twojego postu wynika ze te wizyty sa takie mile u niego ,wiec to raczej o wizycie u niego pisalas a nie o spotkaniu:O

Dzizas, jakie kretynki............

nigdy w życiu gina ! faktycznie głuupie baby z debilnymi komentarzami i historyjkami , po co to komu , wydaje mi sie że koloryzuje

Pozakochiwaly sie w lekarzach i wariuja. Maja mezow a zerkaja na innych Co za baby! wogole to jakos mi sie nie hce wierzyc w zainteresowanie lekarzy tymi pacjentkami, patrzac na kolejki w przychodniach to siedza tam zwykle baby z ulicy wiec nic ciekawego. jedna tu pisze tylko w miare racjonalnie. lekarz jest mily dla kazdej pacjentki a te uwazaja ze sa wyjatkowe smiechu warte

Niestety nic nie ubarwiłam, moja historia to prawdziwa historia. Mój się mną interesuje.Wiem, że to brzmi nieprawdopodobnie ale tak jest.Zresztą nie tylko on. Jestem w miarę atrakcyjną kobietą i zawsze miałam wianuszek adoratorów.To nie pierwszy lekarz, który się mną zachwyca.Nawet lekarki okazują sympatię na wizytach.Myślę, że faceci piszą te złośliwości bo zazdroszczą kobietom. My jesteśmy płcią piękną i tak mamy czy się to komuś podoba czy nie:)

To nie pierwszy lekarz, który się mną zachwyca Buahahahahahahaahahahhaahahahhahahahahahahahahahahahahah no na pewno :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Ale sie dowartosciowujecie :D W realu nikt pewnie na was nie patrzy poza podtluscialym mezulkiem ale na cafe to kazda piekana, atrakcyjne :D:D:D

hahahahahahaha ale się usmiałam nic sie nie zgadza ale dobrze, że piszesz wprowadziłaś(eś) mnie w dobry nasrój:)

to dobrze ze umiesz sie smiac z wlasnej glupoty

Ale ja z Twojej głupoty się śmieję:)

To nie pierwszy lekarz, który się mną zachwyca.Nawet lekarki okazują sympatię na wizytach." a to lesby pierdolone:D i jak ty biedactwo sobie radzisz z nimi wszystkimi:D

radzę sobie, jestem uzależniona od podziwu dlatego to dla mnie normalka:)

jak troche poczytałam to nóż sie w kieszeni otwiera, więcej nie czytam bo to żenujące jestem pewna że gdyby jakiś prawdziwy lekarz to przeczytał to padłby ze śmiechu jakie debilki te baby żenujące wypowiedzi nawiedzonych marzycielek

faktycznie te które opisuja swoje przygody jak co, gdzie i co powiedział ...:>))))) przeraża mnie !! Tez jestem w takim zwiazku ale nie wyobrażam sobie takich opowiastek z mojej strony a poza tym wydaje mi sie iż to wybujała fantazja!!! bo niemożliwe aby tak sie poniżały

hej a ja nie wiem co was tak dziwi, że ewelinka e jest atrakcyjna kobietą, lekarz też człowiek i ma oczy chociaż osobiście uważam, że to chwilowe ze strony lekarza jeśli jest zajęty oczywiście

ale bywają niezajęci lekarze

tak bywają i wtedy życie pisze scenariusz korzystny dla obu stron chyba, że to ewidentny kobieciarz a tacy też bywają

Ludzie,to takie dziwne,że facetowi spodoba się kobieta,i na odwrót?! Nie ważne czy to lekarz.To może być każdy inny mężczyzna wykonujący zupełnie inny zawód. A pisać tu mogą sobie dziewczyny,których ten temat dotyczy, co chcą. Piszą,a raczej pisały, bo były/są w tej sytuacji same i chciały znaleźć kogoś w podobnym położeniu. A wy już- ja bym nie opisywała,po co to komu,żenada itp. TO NIE CZYTAJCIE I NIE WCHODŹCIE NA TAKIE TOPIKI !!!!!

zgadzam się z Tobą, sa sytuacje o których najlepiej opisać na cafe, jeżeli ktos ma podobną to odnajdujemy w nim bratnia duszę, a niektóre babki lub faceci się wkurzają, lub o zazdrość chodzi bo co komu to przeszkadza że piszą?

Co dla jednych jest szczęściem dla drugich jest nieszczęściem dlatego lepiej się nie wypowiadać

nickaa wiesz, Ci uważają chyba , że lekarz to nie człowiek skoro piszą takie brednie :D A przeciez to sa zwyczajni mężczyzni ! I nie każdy doktorek nosi głowę w chmurach i uważa się za siódmy cud świata :P I dlatego taki zakompleksiony jeden z drugim sądzi, że skoro lekarz to taki wyksztalcony i mądry człowiek to nie popatrzy na dziewczynę nie ze swojego "poziomu" . Wiadomo, że większość lekarzy poznaje swoje przyszle zony jeszcze na studiach ale nie wszyscy !! Mnie tutaj też uważają za mitomankę bo piszę, że mam narzeczonego lekarza . A ja sie tylko z takich moge śmiać :P Nic więcej :D Gdyby dziewczyny pisaly o hydraulikach to juz zapewne każdy by wierzył w ich zauroczenia i miłości . Głupie troche...

Cześć dziewczyny. Pisze do tych co pisały wcześniej ze mną. Miałam iść na wizytę do doktorka, ale jestem gotowa iść do pani doktor ponoć jest dobra. Dziewczyny znajome polecały mi ją. Myślę nad zmianą. Ponad moje siły jest chodzenie do Niego. Zrozumiałam, ze lekarze kochają kasę. Taka jest moja nauka z tych doświadczeń. pafko muszę się zgodzić z Twoimi wpisami. Lekarze tylko podrywają i nic więcej. Uważam, ze kiedy kobieta zauroczy się to sygnał by zmienić lekarza. Ewelinka uważaj na siebie. Lekarza lubią kasę. Pamiętaj zawsze trzeba mieć dystans.

bellus a kto kasy nie lubi ? :P Może znasz jakiegos lekarza, ktory wykonuje swój zawód tylko dla pieniędzy ale to nie znaczy, ze każdy jeden doktor jest taki sam !!Wielu zostaje lekarzami z powołania ! A ze akurat ten zawód daje im więcej pieniędzy to juz znaczy, że muszą być zli bo duzo zarabiaja ? Bez przesady...

Despino. Większość lekarzy patrzy na kasę. Jestem zdania, ze nie tylko kasa się liczy ale jak sama ujęłaś to, ze ktoś jest lekarzem z powołania. Znam różnych lekarzy i powiem Ci ,ze to zależy od człowieka. Jedni nastawieni są tylko na kasę. A drudzy są lekarzami z powołania. Ci drudzy są Ok. Zachowanie tych pierwszych pozostawia wiele do życzenia. Nie każdy lekarz drugiemu jest sobie równy.

Belluś piszę to co czuję a także czego nauczyło mnie doświadczenie, żeby pomóc i doradzić dziewczynom. Uważam, że zasługują na to kochać to nie grzech.

Pafko tez uwazam , ze kochac to nie grzech, ale duzo jest racji w tym co pisalas juz wczesniej, lepiej dac sobie spokoj niz meczyc sie. Tak ja uwazam. Co moge doradzic dziewczynom by daly sobie na luz. Taka moja rada. Ja tak postepuje i udalo mi sie zapanowac nad tym wszystkim. Ale co do lekarzy moje zdanie jest takie jak wyzej kasa tu goruje choc zależy od czlowieka.

ja też tu kiedys pisałam. I jestem podobnego zdania co belluś ;((( niestety. Ostatnio czułam jakby ochłodzenie w naszych relacjach. Tylko służbowa gadka, tak więc uważam, że tamto to było ... nie wiem jak to ująć? Chwilowa zabawa?