mam 17 lar kozaków i nie wiem co z nimi robić ......

w pokoju mam zwykłą szafkę na buty wysoką na trochę ponad metr. całą zresztą zapakowaną. ogółem mam ponad 50 par butów lekko licząc. gdzie to trzymać?? macie jakieś pomysły??? jakieś specjalne szafy??

jakieś fajne pudełka?

no ok, pudełka mogę kupić. ale gdzie je trzymać?? taK LUZEM? W PRZEDPOKOJU? chyba nie..

hmmm kiedys widzialam na necie taki stojak metalowy z obrotowymi polkami na szpilki, miescilo to chyba 50 par... a niewiele miejsca zajmowalo, ale niestety nie pamietam gdzie to widzialam ;O

hmmm...dzięki...tylko jak ja to znajdę?? :-)

ty masz 50 par butow?! to chyba bogata jestes? ja mam kilka par butow i to wiekszosc po kolezance

nie wiem dokładnie ale na pewno ponad 50 . z czego jak sie uprzeć to mogłabym się pozbyć jakiś 4-5 lar, bo są już trochę znoszone czy już mi się średnio podobają. ale każdej innej pary szkoda mi się pozbywać, lubię je :-) ale nie wiem, gdzie je trzymać??? i jak??

w sumie to niewiem, bo nieznam nikogo kto ma tyle par butow, wiec nikt nie ma takiego problemu, a do tej pory gdzie je trzymałas?

jak dotąd to w domu trzymałam tylko kilka-kilkanaście par na dany sezon. resztę mogłam trzymać w innym mieszkaniu. teraz już nie mam tej możliwości. przywiozłam wszystkie buty do domu i nie wiem, co robić??

napewno sa w sprzedazy specjalne szafki na buty

no pewnie są macie takie ?? inne niż te tradycyjne??

ja mam ok.100par.Sezonowo te niepotrzebne wynosze.W mieszkaniu zajmuja za duzo miejsca

nie mamy takich szafek, bo nikt z nas nie ma tylu par butow

a jak w rodzinie jest pare osób to też przecież trochę tych par się uzbiera, prawda?? brzydula no ok tylko nic z tego nie wynika, bo jakbym w tym momencie miała możliwość ich wyniesienia to bym nie zakładała durnych topików

przewaznie kazdy buty trzyma na korytarzu, w przedpokoju, a reszte w szafkach

na buty ;) Trzymam je w pudełkach, na każdym mam fotke butów, żebym nie musiała przeglądać wszystkich ;) Szafka robiona na wymiar u stolarza

mam przedpokój ok. 12 m2 to nienajlepszy pomysł żeby rozstawić te wszystkie buty na podłodzie :-P

no proszę - świetny pomysł z szafką od stolarza :-) pewnie na tym się skończy, bo nic na necie nie widzę :-O

100 par najmniej. Zbory calego zycia. Wychodza z mody, potem przychodza, zal wyrzucic.Trzymam to w piwnicy, mam oddzielne pomieszcenie i powiem wam, ze nigdy nie ma za duzo miejsca na buty, Zeby bylo smieszniej przewaznie niemam co na siebie wlozyc, bo wiekszosc niewygodna, wiec na ogol chodze w jednych,

jaki wstyd?? :-) ja za młoda jestem, żeby posiadać takie perełki niegdyś modne ale moja babcia....kurna cudeńka ma, niektóre nigdy prawie nie noszone... szkoda, że nie mój rozmiar...a moze i dobrze bo wtedy to miałabym butów :-D

Ja tez mam spora kolekcje butow... jestem maniaczka na ich punkcie.. Ja czesc butow trzymam w specjalnych pojemikach pod lozkiem.. inna czesc w szafkach... a w tych co raczej nie mam zamiaru chodzic do pawlacza albo na strych czy do piwnicy. :)

dzieki marteczek, ze mnie nie potępiasz i rozumiesz, bo czasem mysle, ze jesem wariatką ( diabli wiedza, a moze i 200 par? boje sie liczyc, to jest taka wielka buciana garderoba). Ale rzeczywiscie, ostatnio moja corka wyciagnela z niej cudowne buty, wiesz, vintage, swiatowa marka, po jakiejs ciotce, autentnyk angielski z lat 40tych - piekne i jaki szpan. Nie mowiac o butach na platformach, ktorych nie musialam kupowac, jak wrocily do mody. Albo szpilki. Fakt, ze trzymam te w bdb stanie i najlepiej w odlotowych fasonach. To wciaga, jak kazda kolekcja. Czasem mysle, zeby je ustawic rządkiem wg kolorow, wyeksponowac. Wciaz dorabiam nowe pólki, a one i tak leza jedna na drugich na wcisk .

tak jedne na drugie wcisniete i to sie potem nadaje do noszenia? watpie, no ale oczywiscie dobrze sie pochwalic w necie jakie to szpaniary jestescie 200 par butow je....cie sie w łeb tyle to nawet gwiazdy nasze polskie chyba nie maja ale GWIAZDY netu owszem. hahahahahahahahaha

o co Ci chodzi?? ona napisała wyraźnie, że to są buty zbierane latami i nie tylko jej ale i np. ciotek. mamy sie "jebnąć w łeb" bo stać nas na buty?? mnie nie obchodzi ile maja jakieś tam gwiazdy. jaki widzisz problem w kupieniu paru par?? tej jesieni kupiłam już 4 pary butów wiec nie wiem co się dziwisz?? z wycieczek też wolę sobie przywieźć buty niż jakąś tandetną figurkę. a to odniesienie "polskich gwiazd" to niby po co?? która gwiazda taka niby bogata, że nie można mieć więcej par butów niż ona?? :-D

chcialbym miec tyle par butow, zadroszcze ci:) u mnie w domu jest troche ludzi i butow tez bardzo duzo. sezonowe trzymamy w korytarzu, mamy taka duza szafke a reszta na strychu w pudlach i ja niektore swoje trzymam pod lozkiem w pudelkach. widzialm u mojej kumpeli ktora ma duzo szpilek ze ma taka mate z kieszonkami zawieszona na drzwiach od zew.szafy.w tych kieszonka ma szpilki.

od srodka,od wew.szafy ma