jak niedrogo urządzić kuchnię?

otóż: muszę w miarę szybko zająć się urządzeniem mojej kuchni. jest niewielka, kwadratowa, dosyć ustawna. zalezy mi na podstawowych sprzętach, nie jestem typem kucharzącym, rzadko kiedy coś gotuję. czy macie jakies pomysły w jaki sposób można ciąć koszty przy urządzaniu kuchni? np. coś takiego, że można kupić tanie meble i fajnie je pomalowac, gdzies na wyprzedarzy wyhaczyc kuchenkę z ekspozycji itd. wiem, że nieco enigmatycznie brzmi to, czego bym oczekiwała po odpowiedziach ale liczę, że zrozumieją mnie osoby, które urządzały swoje mieszkanie mając małe ilości kasy i wyszukały jakies ciekawe rozwiązania. ja np. zdecydowałam, ze nie będę miała zmywarki bo a) jak wcześniej wspomniałam - nie gotuję raczej i nie planuję zostac mistrzem kuchni, b)niewątpliwa oszczędność wody jaką daje zmywarka w moim przypadku się raczej nie sprawdzi c)jak bardzo będę jej potrzebowąła to wtedy kupię :P z góry dziekuję za odpowiedzi :)

podnoszę bo ciekawe :)

wyprzedaży, sory ;p

niedrogo i podstawowe sprzęty? Proponuję na środku wykopać dziurę, a nad nią zamontować żeliwny ruszt na kociołek- mamy kuchnię;) Do rury odpływowej zamocować miskę z wydrążoną dziurą o średnicy odpływu i "włala"- zlew gotowy. Nad zlewem, do rury, przymocować gumowego węża wiązanego sznurkiem- mamy kran z prostym kurkiem;) Na środku kawałek dykty ułożonej na czterech kamlotach przyniesionych z dworu- i mamy stół jak się patrzy;) A nad lodówką pomyślimy wiosną- teraz zimno, nie będzie potrzebna. Tylko uważaj, żeby Ci ptaki szynek za oknem nie wyżerały;)

hmm... lodówkę mam, więc looz, nie muszę trzymać nic na balkonie. no i tego mięcha mi nie zeżrą bo jestem wege. stół też mam więc za tę poradę odnośnie zbudowania go z dykty i innych pierdół też podziękuję ale ale! reszta wydaje się byc spoko tylko za cholerę nie zrobię tego sama bo mam dwie lewe ręce i jestem pierdoła ;( ale dzięki za dobre chęci!

o lol no widać, żem pierdoła :p nawet nicki mi sie mylą :D

jania, dzięki za opinię :) też zastanawialam się czy nie darować sobie piekarnika ale jednak przypuszczam, że wpadnę w jakiś ciąg pieczenia ciastek :P raz już tak miałam :D poza tym mozna w nim zrobić lasagne i kilka innych przydatnych rzeczy więc z tego raczej nie zrezygnuję. no i jakos mam awersję do mikrofali. co do urządzeń kuchennych, mam lodówkę, czajnik bezprzewodowy, chcę kupić jeszcze tylko właśnie kuchenkę ale tu postaram sie znaleźć cos niedrogiego, taką wersję podstawową raczej. widziałam w ikei taki zestaw kuchenny za około 600 czy 700 zł - zwyklłe proste szafki, dolne i górne. albo myślę o kupieniu tylko dolnych, nie lubię takich typowych załadowanych kuchni. nie potrzebuję wiele miejsca, w razie potrzeby dokupię. ktoś z Was ma może ten tani zestaw z ikei? nie zależy mi na ich wieloletniej trwałości ponieważ nie zamierzam mieszkać w tym mieszkaniu pół zycia, nie chce też wkładać kasy w kuchnię jako taką bo to nie jest dla mnie żaden priorytet, wolę dobre półki na ksiązki, to dla mnie ważniejsze :) może jeszcze jakies pomysły?

up up w górę to badziewie!

Szczerze mówiąc miałam podobny problem - chciałam wyremontować kuchnię, ale za niewielkie pieniądze. Znalazłam rozwiązanie jak trochę pogrzebałam w internecie, poczytałam o urządzaniu wnętrz. Szczególnie pomógł mi artykuł Jak urządzić kuchnię bez wydawania fortuny - http://www.deconova.pl/jak-przerobic-kuchnie-bez-wydawania-fortuny.php Garść porad, które warto poznać. :)