co ile zmieniacie posciel

no to was przebiłam.... - a ty jesteś z tych kocmołuchów, które wielce się depilują a spią w syfiatej pościeli :-( przegrałaś życie.... zadbana na pozór wyobraź sobie, że ja się depiluje i pościel zmieniam raz w tygodniu :-P

o k... no jasne że lubi kłaki :) uwielbia twoje kłaki :) a w toalecie w pracy dyma swoją wydepilowaną do aksamitu asystentkę :)

bo ja nawet nie wiem co ile mam to jakoś automatycznie zaplanowane w sobie ze trzeba - to trzeba .Raz wyjdzie pewnie ze co miesiąc a raz ze co 2tyg.Naprawdę nawet nie wiem co ile to tyg wychodzi

nie moge uwiezyc, kup se dziecko slownik ortograficzny, ignorantko poprawnej polszczyzny... ja zmieniam swoja pościel raz na tydzien :)

Zajebisty temat.

A to co mowisz to tez podstawa, ponad 40% Polaków uprawia sex analny. ale ty pewnie boisz sie samej grzesznej mysli o nim :)

Co wy kurwa tak przez tydzien brudzicie posciel fleje sracie w wyro czy co?

no to was przebiłam musisz się depilować jednak częściej i dokładniej!!! jestem aksamitną ;-) asystentką Twojego męża i rżnie mnie tak, że po ścianach chodzę :-P

:-o

ja zmieniam raz na dwa tygodnie,dzieciom też,no chyba że zajdzie potrzeba. Słuchaj jeżeli sie bzykasz często to się nie dziwie że zmieniasz bo też bym nie lubiała spać i wąchać zaschnięte wydzieliny.No mnie to nie dotyczy bo wolę inne miejsca niż łóżko. I częstość zmieniania pościeli nie znaczy jeszcze od czystości samego siebie. A jeżeli tylubisz zmieniać cotydzień i czujesz się bardziej komfortowo w czystej to chyba dobrze bo czego masz czuć dyskomfort w tak ważnym momencie jak wypoczynek

dupa dupa dupa, i jeszcze raz dupa JA TO ZMIENIłAM NA SWIETA WIELKANOCNE I CO .............. I NIKT NIC NIE POWIE łACHUDRY

o ty !! na wielkanoc? brudasku ty :)

na wielkanoc ale w którym roku??? bo jeśli w 2008 to nie jest najgorzej :-/

he he he no tak 2008 to troche kiepsko

wiesz tu jest problem, bo nie pamietam którego roku :o

A mój pozwala mi zmieniać dopiero jak się podrze :( mówi, że trzeba na proszku oszczędzać

wiecie co-my tez sie czesto kochamy ale ja mykam do lazienki a maz sie wyciera a posciel i tak co 2 tyg zmianiam

wiesz tu jest problem, bo nie pamietam którego roku HAHA dobre :)

asystentko, daj spokój, takich jak ty, mój facet może mieć tysiące ;) nawet nie spojrzy

no kurde to nie jest smieszne , bo nie pamietam i niewiem czy juz jest pora na zmiane poscieli :o

niewolnica i dobrze twój mąż prawi , pożądny facet i oszczedny i mądry

jak czesto myjecie zęby? ja 2x dziennie, ale kupilam tez zielony Listerine do płukania heheh ale smakuje jak domestos wiec nie używam

po co mam zmieniać czesciej skoro kompie sie codziennie i chodze spac czysta wienc osciel mam czystom. Dzieci nie mam.

W ogóle nie zmieniam :D. Mam wełnianą i nie używam poszewek do niej. A piorę ją raz na pół roku, zgodnie z zaleceniami producenta.

dzieciom zmieniam co 1-2 tyg , namc co 3-4 tyg

niemowlakie zmieniam co tydzien a starszej co miesiac .

Ale się dyskusja rozwinęła- prawdziwa licytacja:P A ja w temacie- średnio zmieniam co tydzień, bo niestety mój pies się do łóżka w nocy zakrada:) Poza tym uwielbiam czyściutką pachnącą pościel:)

co dwa tygodnie zmieniam posciel

nam co tydzień , córce 2 razy w tyg,