przypadki doktora Bergsona...

Jutro zaczynam resocjalizację z Grażyną Lekkoduch. Bez żartów. Ona zmieni się w wilkołaka całkiem :((( EvaN.

Wiecie - później będzie w telewizji jak to możliwe, że tak zapuścili pacjentkę w psychiatryku :(. I na kogo to będzie? Na starego Bergsona - tego wdowca. Bezrobotnego na dodatek. Bez certyfikatów lekarskich. :(

To znowu ja. I stało się - mamy nowego pacjenta. To były żołnierz. Generał. Bardzo się go obawiałem bo jego kłopoty zaczęły się na emeryturze. Czyli były generał. Wyobraził sobie, że jest ... aniołem pokoju. Miał wizje i w ogóle. Chodził na uniwersytet wieczorowy do swojego przyjaciela znanego sprintera Wiesława Krótkobrodego. Napisał dwie książki - ale nikt mu ich nie wydał.. pierwsza to "Moje wizje generalskie" a druga "Do szkoły na emeryturze". Obecnie jest u nas na oddziale - właśnie zjadł własne gówno :(.

Ja wiem to się można zastanawiać - co oni tam wszyscy robią u tego Bergsona - tu gówno, tam gówno - czy oni nie mają ubikacji? mają , mają , ale - ale nie zawsze wszyscy zdążają. A później co - wstyd. Stary matoł a nasrał do majtek. No i zostawiają to byle gdzie. A czemu nie wszyscy zdążą. Bo nie - bo to za trudno. No i tak to wygląda. I później niektórzy się wkurzają jak to widzą i wrzeszcza "jedz to, jedz to". No i niektórzy to jedzą. teraz już wszyscy - tak działa bodziec stymulujący :(. No - to jest psychiatryk proszę państwa. A nie hospicjum, że ja będę z basenem latał :( doktor Bergson.

Z ciekawszych rzeczy jeszcze przepisałem elektrowstrząsy jednemu, który ciągle chodzi i miauczy. Dosłownie. Co to za idiota :(. A na tym oddziale to jest zaraźliwe. Czasem mam wrażenie, że cały ten oddział miauczy. Nie wiem kto zapłaci za ten prąd w grudniu :( Chyba założymy jakąś fundację na nasze rachunki. Rodzaj dziada kościelnego...

Ale przepisałem te elektrowstrząsy metodą tradycyjną nie szczękową. Bo to kurde szkoda TIKTAKA na takiego głupka :(. Poza tym ile ten TIKTAk pali... :(

Wiecie co mnie wpierdzieliło najbardziej? Z wielu przyczyn zdjąłem powodów zdjąłem spodnie i przewiesiłem je na krześle w swoim gabinecie. powiedzmy, że miałem badanie. Jak przychodzę - spodnie całe pocięte, a na nogawkach - KOCIE RZYGI :(. I nawet nie musiałem wychodzić z gabinetu by się zapytać "KTO TO ZROBIL". Tylko krzyknąłem "KTO TO KU*WA zrobił?" A spod mojego łóżka , sponad kałuży moczu odezwało się ciche MIAUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU. :( doktor Bergson