Zwiazek z Anglikiem

Dziewczyny, chcialabym pogadac z tymi z was, ktore sa w stalym zwiazku z Anglikami. Chodzi mi o to, czy tez macie problemy z odmienna mentalnoscia, kultura, humorem, a przede wszystkim ze sposobem patrzenia na zwiazek, na Was? Ja nie chce uogolniac, ale bedac z moim partnerem juz ponad 2 lata, mam okazje przyjrzec sie i jemu, i jego kolegom, i ich dziewczynom. Mam wrazenie, ze ci faceci sa naprawde inni i nie chodzi mi tylko o slynnych pijanych Anglikow biegajacych po krakowskim rynku z golymi tylkami. Mi brakuje opiekunczosci, kultury, jaka maja Polacy, razi mnie ciagly dystans, jaki moj chlopak ma do mnie , choc - jak twierdzi - bardzo mu zalezy i to on naciska na malzenstwo, ja nawet o tym nie mysle, dopoki nie przepracujemy mnostwa spraw. Mieszkamy oboje za granica, w Szwajcarii, tak wiec oboje jestesmy poza naszym srodowiskiem i to jest na pewno innna sytuacja, niz np Polek zyjacych w Wielkiej Brytanii, ale wszyscy przyjaciele mojego chlopaka to faceci z Wielkiej Brytanii.

Dziewcznym piszcem przeciez teraz jest tyle mieszanych przez te cala emigracje zarobkowa. Jak sobie radzicie z roznicami?