CHODZICIE SAME/SAMI do KINA?

Hej. Tak mi sie nudzi, przed chwila kumpela odwolala spotkanie bo jej facet ma gipsowac sciany i ona niby bedzie mu pomagac. No nic, niewazne :o Do czego zmierzam, pomyslalam pojde sobie do kina, no ale sama ?!? W zyciu sie nie wybieralam w takie miejsca samotnie. A Wy ? Obciach czy ok ?

czemu obciach? Jak nie masz co robic to co ci szkodzi samej isc?

No nie wiem, zasadniczo nic, po prostu zawsze ktos mi towarzyszyl i lekko dziwnie sie czuje z tym. To tak jak isc do pubu i picie samotnie piwa... ;)

do pubu na piwo bym sie wstydzila sama isc, glupio bym sie czula. ale kino to normalka

otóż wyobraź sobie, ze choć trudno w to uwierzyć, inni ludzie będący w kinie maja głęboko w doopie czy przyszlas z chłopakiem, koleżanka czy sama

He he, jestem w stanie wyobrazic sobie fakt, ze maja to w dupie :D

Ludzie maja to w dupie to prawda, ale samotnikow w takich miejscach sie raczej nie widuje :P

ja chodzilam nawet na noc filmowa i co? 4 godz sama siedzialam;p

Moze ja naprawde przesadzam ;)

ja nie chodzę, bo dla mnie to żadna frajda oglądać film w samotności, satysfakcja spada o 50%. ale znam ludzi, którzy chodzą sami i to żaden obciach.

przeciez ludzie samotnie piją

Chodzę sam;) własciwie to nie ma powodu otaczac sie tam rodzina i przyjaciółmi... jak masz ochote to mój Boże... smialo idz:D

ja do kina zawsze chodze sama i tylko sama, nie widze w tym nic zlego, absolutnie.

tez się nosze z takim zamiarem przeciez nie idziesz na bal

baba i gipsowanie ? pewnie chodziło o trzaskanie się tylko inaczej to rznięcie nazwali

nie nie chodze, bo czulabym sie glupio, zawsze z kolezankami/ kolega