Siostra mojego męża jest zazdrosna o teściową.Paranoja.Co robić?

Słuchajcie już nie wiem co robić... Siostra mojego męża jest zazdrosna o teściową. Po prostu zazdrosna jak małe dziecko. Moja teściowa jest poważnie chora, jest dla mnie drugą mamą i bardzo chętnie opiekuję się nią, pomagam w miare możliwości i fizycznie i finansowo, wspieram ją i pocieszam jak umię. Opiekowałam się nią po cieżkiej operacji i w ogóle. Dodam,że teściowa nie jest osobą zamożna - biedna emerytka z 650 zł i zero oszczędności, więc tym bardziej jej pomagam. Ja generalnie jestem takim typem społecznika i jak mogę pomóc komuś to chętnie to czynie. Ostatnio zaczęłam od siostry męża dostawać smsy w stylu: \" Po co włazisz do d..y mojej matce?\", \"Myślisz, że woli Cie ode mnie?\". No paranoja, nie wiem co robić, smsy zignorowałam, mężowi nic nie powiedziałam....

otruj teściową

Zignoruj tą głupią siostre męża, najlepiej doradź jej, żeby poszukała sobie męża

Powiedz mężowi, bo powinien wiedzieć. Poza tym to jego siostra, może z nią porozmawia i powie jej, że jej zachowanie jest po prostu żenjujące :O

Ma męża, kobieta jest przed 40, ja mam 28 lat. Jest inteligentną, wysoko wykształconą, kobietą sukcesu. Powiedzmy w hierarchi społecznej jest wyżej ode mnie;).No,ale jakie to ma znaczenie w tej sytuacji. Genralnie matkę ma gdzieś, teściowa nawet czasem żali się,że córka rodzona nie pamięta o imieniach, urodzinach. ZAWSZe w takich sytuacjach bronię szwagierki, mówie teściowej że jest zapracowana, zajęta.....

mój mąż generalnie swojej siostry nie trawi i to ja we wszelkich sporach biorę jej stronę. Mąż też odniósł w życiu sukces,ale jest "normalnym człowiekiem", dba o matkę,ale nie jest maminsynkiem,a szwagierce naprawde coś siadło na mózg...

:P

Wywołam wilka z lasu, dostałam kolejnego "słodkiego" smsa.

Jejku jak ja bym miala takś dobrą bratową, to na rekach bym ja nosiła. Faktycznie ta siostra ma problemy ze sobą, czuje sie niekochana i wini Twoje starania o to. Jednym slowem faktycznie zignoruj ja i nic nikomu nie mow, bo wywołasz niepotrzebne waśnie w rodzinie, a ta siostra meża poskacze i jak zobaczy, ze na nikim to nie robi wrazenia, to sobie da spokój.

i jeszcze jedno im bardziej sie Ty starsz, tym gorzej ona wychodzi i to ja boli

Chyba niestety masz racje,ale ja przez jej fanaberie i gierki nie przestanę pomagać mamie.Ona często mi mówi: dobrze,że Cie mam, a ja jej mówie dobrze,że mamy siebie. I to nie wazelina... Naprawde jest mi bardzo bliska, nie ukrywam tego i dlatego dbram o nią jak tylko potrafię. Nie chodzi o jakieś prezenty czy coś w tym stylu, ale często dzwonię, dopytuje się o jej sprawy, zdrowie...

Pytanie jest proste- czy twoja teściowa ma własne mieszkanie lub dom? Coś o co chora psychicznie córeczka jest napalona, mimo że stać ją na więcej. Często to właśnie jest przyczyna konfliktów. Myśli pewnie że pomagasz jej matce, bo liczysz na spadek. A sama nie pomyśli ze sama mogłaby matkę odwiedzić. Niestety takich hipokrytek jest multum na tym świecie

Nie przejmuj sie w takim razie idiotką, moze odrazu kasuj jej sms-y. Dlacxzego pisze tylko sms-y zamiast zadzwonic. Chce Cie sprowokowac? Poskarzysz sie mezowi i mamie, to odwroci kota ogonem i wyjdzie, ze faktycznie buntujesz rodzine przeciwko niej i co gorsze, ze Twoje starania są nieszczere.

Teściowa ma dom, stary, w którym my na pewno nie będziemy mieszkać. I 650 zł emerytury. Może szwagierka tak się zacietrzewiła,bo jak ostatnio byliśmy teściowej to jej przywiozłam parę rzeczy typu: ciepłe getry na zime, czapkę, ciepłe skarpety, owoce, piżamę, czyli takie normalne rzeczy, które dla mnie są drobiazgiem a dla niej duzym wydatkiem. Jak mama była po operacji (rak) to opiekowałam się nią ponad miesiąc (w chwili obecnej nie pracuję). Nigdy nie nakręcam teściowej na cókę, czy męża na siostrę,a tu tej ciągle coś nie pasuje....

Zaczynam się jej bać, wczoraj w nocy (pewnie była nawalona na Andrzejkach) przysłałam i takiego SMSa, że jak pokazałam mężowi to ochrzanił mnie,że robię to dopiero teraz:(.

a co takiego napisała ?

jest takie powiedzenie :pies ogrodnika- sam nie weźmie a nikomu nie da\'. idealnie opisuje Twoją szwagierke. ma świadomość, że zaniedbbuje matkę, a jest zazdrosna o to, że Ty jesteś dobra. Powiedz mężowi a jej zachowanie olej. i nie mów nic na jej temat do teściowej, bo dopiero wtedy stwierdzi, że nastawiasz matkę przeciwko niej.

napisała: "odwal się od mojej matki bo ona ciebie nie potrzebuje, zajmij się swoim życiem i uważaj na siebie...":(

żartujesz? a mąż co na to? ta kobieta nie jest normalna.

Blad zrobilas, ze nie pokazalas mezowi tych smsow. Kiedy siostra zacznie macic miedzy Wami, to brat moze Ci nie uwierzyc, ze posunela sie do czegos takiego i jeszcze bedzie jej bronil.

mąż jak wspomniałam nie znosi siostry, spokój ceni ponad wszystko dlatego unika jej jak ognia. Praktycznie nie ma z nia kontaktu, nie chce mieć. A ja naprawde kocham teściową i ze względu na nią znoszę to wszystko do tej pory....

dzej zi mój mąż jej nie broni tylko ignoruje....Ja jej na te smsy nie odpisuje,bo ona o ile ją zna, czeka tylko na to,a mnie generalnie jest ciężko wyprowadzić z równowagi,ale jak się to komuś uda, to po prostu wióry lecę. Ze względu na zdrowie teściowej po prostu nic nie robie....

no ale smsy musisz pokazywać, żeby mąż wiedział o sytuacji. niestety spokój, spokojem ale tą kobietę trzeba obtańcować, nawet jeśli nie ma się na to ochoty bo to już pod groźby podchodzi.

ja cały czas mam nadzieje,że ona ma "chwilowe" obniżenie formy,może ma jakieś kłopoty o których nikt nie wie, może to menopauza....:P

wiesz obniżenie to ma na pewno:D ale mąż musi wiedzieć bo to jego siostra i jego matka. zreszta dlaczego ty masz sama przez to przechodzić. nic złego nie robisz ale jak to się mówi: żaden dobry uczynek nie pozostanie bezkarny. a teściowej jak pomagałaś tak pomagaj.

no nic biorę się za obiad, wpadnę później.DZIEKI za wsparcie:)