Pomóżcie mi! Wypracowanie z Polskiego na dość ciekawy temat!

Moja siostra jest w pierwszej klasie liceum i ma teraz masę nauki, więc postanowiłam jej jednorazowo pomóc i napisać za nią wypracowanie. Temat to: Jak rozumiesz słowa A. Canusa \" Nie oczekujcie na sąd ostateczny. On odbywa sie na co dzien\" Macie jakieś myśli na ten temat, luźne pomysły itp.? Od wielu lat nie pisałam czegoś takiego :)

po co obiecujesz jak nie potrafisz pomoc?

http://www.cytaty.info/cytat,1,161

mia rose nie że nie potrafię, tylko chcę to dobrze zrobić :) dlatego może czyjeś przemyślenia na ten temat mi się przydadzą :)

Może na początek CaMusa.

a czym jest sad ostateczny? osadzaja twoje postepowanie z calego zycia. a zycie z czego sie sklada? z chwil, sekund, minut, dni, w ktorym dokonujemy wyborow - czyli naszych uczynkow, dobrych czy zlych - to jakie sa, ich ocena dokonuje sie tam, na gorze.

Jeszcze nie napisałam jakby co :)

ja uwielbialam pisac wypracowania na tego typu tematy, zrob cos niebanalnego i interesujacego.. cos co to wypracowanie wyrozni (choc jestem przeciwna, ze ona sama go nie pisze). nie trzeba sie zgadzac z teza autora- ja bym napisala na przekor, ze nieprawda, ze sad ostateczny odbywa sie kazdego dnia bo co ze szczesliwymi, bogatymi ludzmi, ktorzy dorobili sie fortun kradnac lub oszukujac lub robiac lewe interesy i nigdy nie pomagaja innym- gdzie dla nich ten sad jest codziennoscia? A co z biednymi dziecmi w Afryce? nigdy nic nie mialy, niech ich wina, ze sie tam urodzily, ze nie maja lekow, gloduja, umieraja, patrza na tragedie, wojny domowe, zyja w strachu i olbrzymiej biedzie... To jest sad ostateczny kazdego dnia dla nich? za ich uczynki? Nie ma czegos takiego i nie zgadzam sie z teza postawiona przez Camus - idz pod prąd!