Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość proszę o opinie

Ciąża i związek

Polecane posty

Gość no no no no no no
imoen - naucz sie czytac ze zrozumieniem. Myslenie nie boli, zapewniam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę o opinie
ja mysle ze on sie po prostu boi odpowiedzialnosci za druga osobe i stad ta niepewnosc odnosnie uczuc do mnie i nechec do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nono, bawisz mnie niepomiernie, bo wiedzę na temat antykoncepcji masz niemal zerową. Czy możesz zaspokoić moją ciekawość i wyjaśnić, w jaki sposób wyznaczasz dni płodne podczas brania tabletek? Metodą termiczno-objawową? :D Naprawdę, chętnie zerknęłabym na takie wykresy :D Nie zdziwiłabym się gdybyś wierzyła, że np. nie da się zajść w ciążę podczas pierwszego razu, albo że prezerwatywę można założyć dopiero na sam koniec stosunku :) No ale cóż, spało się na biologii, to się potem głupoty wypisuje. Poza tym nie wiem kto ci to powiedział, ale nie jest prawdą, że przy stosowaniu antykoncepcji zgodnym z zaleceniami nie da się zajść w ciążę. Wskaźnik Pearla wyraźnie pokazuje, że jak się ma pecha (ogromnego, trzeba przyznać, ale to bardziej prawdopodobne niż wygrana w totka, a ktoś ponoć wygrywa :D), że zaciążyć się da i przy prawidłowym stosowaniu. O moje nieplanowane ciąże się nie troszcz, wiem jak się zabezpieczyć i absolutnie nie chcę mieć dziecka, ale wiem też, że żadna metoda nie daje 100% pewności (poza wazektomią i innymi równie inwazyjnymi). Antykoncepcja nie jest świętą krową, na którą można zwalić całą odpowiedzialność za swoją płodność, i to smutne, że nikt cię na ten temat nie uświadomił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sama głupia jak Ty
ciąża jest wielkim sprawdzianem dla związku; szczególnie ta nieplanowana.... straciłam dziecko, gdy mąż na wieśc o kolejnym potomku, uciekł do kochanki... pokazał w tym momencie swoją prawdziwą twarz... teraz Twój partner pokaże Ci swoją; oby dobrą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem troszkę autorkę
zgadzam się z wypowiedzią "Takiej samej jak Ty" Ja tez byłam w związku z facetem, którego kochałam. A On deklarował , że nie chce dzieci. Argumentował to w ten sposób że On nie chce na ten niedoskonały świat sprowadzać dzieci. Którgoś dnia zaliczyliśmy wpadkę. I On pokazał mi swoją prawdziwą twarz :( Egoista i cham, tchórz i podlec - taką twarz ujrzałam w czasie ciąży. Jestem samotną matką ale cieszę się że mam dziecko. z nim nie mam kontaktu, ale są alimenty. Nikt nikogo do niczego nie namawiał, do łóżka chodziliśmy razem za obopulną zgodą i chęcią, nie zrobiłam tego specjalnie, nie moja wina, że facetowi nie chciało się stosować przynajmniej prezerwatyw. Autorko: odważ się i powiedz Mu o ciąży. Ma prawo wiedzieć. A potem zobacz jaką pokaże Ci twarz. A jeśli będzie chciał odejść i nie weźmie odpowiedzialności za wasze dziecko - to zasądź przynajmniej alimenty. Nie baw się w Matke Teresę kosztem własnego dziecka, za którego całą odpowiedzialność poniesiesz Ty i tylko Ty. Niech On przynajmniej płaci na swoje dziecko - to jest minimum i pierdolony obowiązek takiego dziecioroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolka fasolka
"...nie moja wina, że facetowi nie chciało się stosować przynajmniej prezerwatyw....". A tobie chcialo sie stosowac antykoncepcje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co wy w kółko o tej antykonc
epcji!!!!! Cholera mnie już bierze!!!! Szkoda, że rodzice niektórych tutaj piszących jej nie stosowali!!!! Dziecko się pojawia czasami niespodziewanie i NORMALNY człowiek ponosi za nie odpowiedziałnośc, a nie pierdoli o gumkach i pigułkach!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolka fasolka
wychowywanie dziecka bez ojca nazywasz normalnoscia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaona
A co masz przeciwko samotnym matkom i ich dzieciom?????? Są nienormalne????????????????? Z takim chamstwem już dawno się nie spotkałam, a jestem samotną matką od kilku lat. I zapewniam cię, że moje dziecko jest tak samo normalne jak dzieci z pełnych rodzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolka fasolka
Nie mam nic przeciwko samotnym matkom, a juz na pewno nie przeciw ich dzieciom, nie unos sie tak! Ale nie rozumiem swiadomego skazywania dziecka na wychowywanie w niepelnej rodzinie, od samego poczatku, tylko dlatego, ze komus zabraklo wyobrazni. Jasne ze takie dzieko jest takie samo jak i wszystkie inne, ale nie zaprzeczysz, ze wychowywanie sie w niepelnej rodzinie, brak wzorca jedego z rodzicow czyni je ubozszym emocjonalnie i ze to bedzie mialo swoje skutki w jego przyszlosci. I to bez wzgledu na to, jak samotna matka bedzie sie starala dziecku to wynagrodzic. I tylko to mialam na mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimnooo
Zgadzam sie z mariolka fasolka. Kazde dziecko wychowywane jedynie przez jednego z rodzicow ma pozniej problemy emocjonalne, ktore rzutuja na cale dorosle zycie, nawet jesli ten rodzic byl najlepszy pod sloncem. Nie wiem jak mozna swiadomie skazywac na to dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaona
Moim zdaniem piszesz bzdury. Znam kilkoro dorosłych już dzieci, wychowanych przez samotnych rodziców. Są dobrymi małżonkami i rodzicami. Wiesz dlaczego? Bo znają ból porzuconego dziecka. A czasami lepiej nie miec koszmarnego wzorca do naśladowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Autorki- ja jednak myślę, że będzie dobrze :) Facet sie boi, ale jak przyjdzie na świat Dzidzia to wszystko się zmieni i to na pewno nie na gorsze. Wielu facetów mówi, że nie nadaje się do roli Ojców, ale kiedy już nimi zostają to nie wyobrażają sobie życie bez ich Maleństwa. Skoro jestescie już tyle lat razem i mieszkacie jakiś czas ze sobą to myślę, że w tym przypadku Dziecko tylko pomoże w pokonaniu ostatniej bariery. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę o opinie
nie licze na cud, choc wiadomo ze bardzo bym chciala zeby tak wyszlo. Nawet jesli jego pierwsza reakcja bedzie taka jak mysle, to dam mu troche czasu a oswojenie sie z cala sytuacja. Mysle ze on bedzie rownie przerazony jak ja. Ale co ma byc to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska/=/
Pewnie,co ma byc to bedzie, tylko gdzie w tym wszystkim dobro dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echechechech
a ja mysle, ze przede wszytkim nie szanujesz siebie bedac z kims, kto cie nie kocha. a ze ty go kochasz,, to siedzisz przy nim jak rzep i zgadzasz sie na wszytko. nie boj sie i wyjdz do ludzi, daj mu powod do zazdrosci. niech sie toba chlopak zainteresuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyż prowda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×