ERASMUS!!! ...

Proszę o radę: Mam dziś zdecydować dokąd jechać. Możecie mi coś podpowiedzieć? Norwegia, Szwecja, Dania czy Holandia? Co byście wybrali? Warunki są porównywalne.

holandia - tam jest dzielnica czerwonych latarni i nie bedziesz miec problemu z zatrudnieniem

Holandia---bo mozna legalnie jarac

tylko ktory kraj? hmmm... może Szwecja?

właśnie ciągnie mnie do Norwegii albo Szwecji .. chyba co do pracy, to dziękuję ja jadę się uczyć, ale ciesze się, że podzieliłeś sie swoim doświadczeniem!

a może jednak wybiorę Holandię, przecież nie samą nauką człowiek żyje! dużo tam tych latarni? Nie przegonią mnie jako nowego towaru?

żenująco nieśmieszne echhh

niesmieszne jest to, że ktoś się podszywa i coś o nauce ściemnia! ja chcę tam zarabiać i nocki brać na dyżury!

yhy a naprawdę: czy ktoś był w Norwegii/Szwecji? Który kraj poleca? :)

a dobrze ciągniesz?

mam niezle doświadczenie, na studiach mam same piątki u wykładowców, bo dobrze zaliczam semestry! :D

a połykasz ?

jednej rzeczy nie rozumiem, dlaczego to piszecie, skoro - to jest naprawdę nieśmieszne żaden z tego podszyw :o

połykam i lubie bukkake.

a najbardziej kozie bobki , wcinam wieczorami pod latarnią

no dobrze :) udało się, sama wybiorę a panu sfrustrowanemu życzę, żeby on też miał kiedyś szansę pojechać do Skandynawii, nie tylko w charakterze taniej sily roboczej może nie będzie dzielił się swoją zazdrością tu, na forum pozdrawiam :)

ide Zrobic loda staremu , bo czeka na mnie w wannie .

jest taniej niz w szwecji czy norwegii. wierz mi, chyba, ze dal Ciebie nie ma to zadnego znaczenia

oh, jestem tak podjarana, że zaraz zrobię komus loda! tak mi wszyscy okropnie zazdroszczą tej skandynawii, a tam latarnie jak wszędzie przecież, nie rozumiem zypełnie ludzkiej zazdrości...

dzięki za odpowiedź, wiem, że w Norwegii jest najdrożej, ale to też wydaje mi się najbardziej "dziki" kraj a Holandia faktycznie kojarzy mi się z upadkiem moralności może Dania, jest tam świetny uniwersytet pieniądze dla studenta oczywiście mają znaczenie, rodzice mi raczej nie pomogą

rodzice mi nie pomogą , ale jak zrobie loda staremu , to da mi 300 stowki na bilet do dzielnicy latarni .

Bulinowy Kosz jak jeszcze tu zaglądasz, to bardzo Cię proszę, napisz mi jak się zakwalifikowałaś do erasmusa? na którym roku jesteś, jaką masz średnią, gdzie i kiedy składałaś podanie, można się starać o dofinansowanie, czy musisz wszystko sama opłacać? bardzo Cię proszę o odp :)

hej :) zajrzałam jeszcze średnia: 4,6 z 2 lat nauki jestem na 3 roku na UW nie składałam jeszcze podanie o dofinansowanie dopiero do jutra mam podać uniwersytety na które chce jechać u nas biorą pod uwagę średnią z całych studiów udokumentowaną znajomość języka obcego i fakt uczęszczania na zajęcia po ang.

ok, dzięki :)

a Ty który kraj byś wybrała? :)

obojetne, ktory wiebierzesz bo wszystkie sa fajne :)

no najfajniejsza wydaje się Norwegia, ale pewnie ze względów finansowych coś tańszego :):)

a w sumie to mam jeszcze jedno pytanie, bo jak wyjeżdżasz na erasmusa, to po powrocie nadrabiasz tylko różnice programowe tzn nie powtarzasz roku tylko w trybie indywidualnym nadrabiasz zaległości, anie orientujesz się jak to wygląda kiedy studiujesz na dwóch różnych uczelniach? a i orientujesz się mnie więcej ile kasy będziesz musiała na to wyłożyć z własnej kieszeni?

właśnie wiem, że wszystkie fajne :) dlatego wybór taki trudny chyba też postawię na Norwegię :) dogadujesz się przed wyjazdem i raczej założenie jest takie,że po powrocie nie musisz niczego powtarzać chodzi o to, zebyś tam zrealizowała przedmioty za okręśloną ilość punktów ECTS chyba że są jakieś ważne przedmioty obowiązkowe u Ciebie, to pewnie będzie musiała je nadrobić ale nie tracisz roku