studia w Polsce, chlopak w Irlandii?

Wiec oto tak... W maju tego roku zdalam mature i zaraz po niej wyjechalam do Irlandii do chlopaka, ze niby tylko na wakacje, i takie tam. Jednak stalo sie jakos tak, ze zostalam i nadal siedze za granica. Stwierdzilam, ze w moim przypadku rok przewry moze mi nawet dobrze zrobic, bo ze mnie taki niezdecydowany zyciowo typ, z wyborem kierunku studiow mialam problem, i wogle.. Zastanawialam sie nad zostaniem tutaj i studiowaniem w Irlandii, caly czas o tym mysle, ale im dluzej tu siedze, tym bardziej widze, ze tesknie za Polska. Poza tym nie mam pewnosci, ze uda mi sie utrzymac tu samej na studiach, bo aktualnie jestem bez pracy. Za to moj chlopak jak narazie sie zaparl i za nic do Polski wracac nie chce. I tak oto ja nie wiem co robic. Namawiac go na sile, poswiecic sie i za wszelka cene studiowac tutaj, czy odpuscic sobie i wracac do Polski? Pomocy :(

Co to za moda z tymi studiami? Pomysl ile znasz osób po studiach bez pracy albo pracujacych za tysiac złotych a ile z rewelacyjna robotą, w której pomogły im studia? wg. mnie najwazniejsze jest doświadczenie tylko i wyłącznie !teraz studia w polsce są g. watre, za to szukając pracy każdy pracodawca wymaga iles tam doswiadczenia. Pracowałam w Irlandii 2 lata, teraz mam własną firme w Polsce bez zadnych studiów, a nie otworzylabym biznesu bez doswiadczenia. Aczkolwiek studia na pewno są fajne, rozwijają, poznajesz wiele ciekawych ludzi, ale uwierz mi tam w irlandii zdobędziesz duzo wiecej wiedzy niz tu w Polsce na jakis studiach, po ktorej na 95% nie znjadziesz pracy albo znajdziesz za 1000 zł. noooo chyba ze mieszkasz w duzym miescie, dobrze rozwijającym się to tak, masz szanse duzo wieksze. Ja pochodze w wiochy zabitej dechami, gdzie wrony zawracają a tu studia są g. warte.........

to zalezy jescze jakie studia...

no do polski na studia to wg nie oplaa sie isc,ale do irlandii jak najabardziej....

Prawda jest taka że jak chcesz studiowac dla samego "studiowania" - nie masz konkretnych palanów, zaineresowac to nie będzie miało to sensu. Z drugiej strony studia w irlandi to dobry pomysł. została bym tam. zawsze mozesz wrócić do kraju z biegłym angielskim. a to juz cos. wiec chociaz rusz tyłek i won na lekcje języka. i znjdz prace. bo tracisz czas. i to tez jeden z powodów dla którego chce Ci sie wracac - nie masz co tam robic!!! ze mną było podbnie. mieszkam daleko od Polski. przez pierwsze 2 mieisace byłam na utrzymaniu męża. chciałam uciekać do polski. teraz pracuję, chodzę na zajęcia z angielskiego i jest lepiej. kożystaj z tego co masz. a jak juz wracac to z "czyms" - z pieniedzmi, nową wiedzą... nie marnuj czasu

no...ja mam podobny problem...on w IE, ja w polsce po dziekance kończe studia...z każdym dniem zastanawiam sie po co wrocilam :/ ehhhh