mam 24 lata, wrocilam do polski.bylam na studiach w

niemczech, potem przenioslam sie do anglii, tam przerwalam i przenioslam sie do francji.teraz wrocilam do polski, bo tak strasznie tesknilam. powiem wam szczerze, po niemiecku, ang i francusku umiem sie bardzo dobrze dogadac, bo jezyki szybko mi wchodza, pieniedzy tez juz mam duzo i pare praktyk za granica ale... wrocilam i co?jestem teraz sama..owszem, mialam facetow za granica, ale ja chce tutaj, polaka a ten wiek w ktorym poznaje sie te osoby, wlasnie minal.. i co mi teraz z tego.to byl najgorszy blad w moim zyciu, dlaczego nikt mnie nie zatrzymal?teraz jest koszmar, mam takiego dola, wszyscy zajeci, a jak wolni to pewnie jacys niewydarzeni fuck fuck fuck:(((

fuck fuck fuck ----tyle sie nauczylam za granica

spadaj :D

spadaj---kto? :o

aha super inteligenci mi narazie odpisuja

a kogo bys chciała?

ha! jestem w podobnej sytuacji, tylko, ze wroce do pl dopiero za rok, kiedy skoncze studia. Tez mnie to przera, a jestem nawet o rok starsza od ciebie...

Wracaj za granice, przemadrzala istoto ;) Tam tez znajdziesz Polakow- przewaznie wolnych, nastawionych na ubaw studentow albo myjacych gary marzacych o lepszym zyciu :)

Chcialabym kogos z wyzszych sfer z pozycja I musi miec ok 50 bo ja mam niewiele mniej

ach ta zagranica, same kłopoty z ni ą :) dobrze ze ja jestem za granica tylko pol roku na wymianie, gdzie tylko pije imprezuje i poznaje ludzi :D a kazdy Polak, ktorego spoykam i ktory zdecydowal sie tu studiowac mowi to samo co Ty-najgorszy błąd w życiu. Viva Polonia!

w końcu kobiet zawsze mają kosmiczne wymagania :D które sprowadzają się do majętnego pana z zachodu :P

ja mam 20 lat nie bylam za granica a juz mam wrazenie ze wszyscy faceci sa zajeci :O

nie mam nikogo. Durnaś i tyle. Normalnie młode kobiety, aktywne zawodowo i seksualnie nie przejmują się takimi pierdołami, jak mają coś pod kopułką

zagranica kobieta w wieku 24lat rzadko kiedy jest mezatka i jakos nie biadola

24 lata to już starczy wiek, nie ma co :D Nie przejmuj się, za chwilę emerytura, może poznasz jakiegoś wdowca pełnego wigoru :D

Skoro studiowalas za granica i musialas sie sama utrzymywac, to skad masz kase odlozona? We Francji nie da sie praktycznie pogodzic studiow z pelnoetatowa praca, a nawet jak sie da, to wszystko idzie na utrzymanie...

Spokojnie, w duzych miastach w tym wieku to sie dopiero w zycie wchodzi, a zycie w zwiazkach zaczyna sie po 30stce ;) Szukaj facetow na necie, umawiaj sie z nimi. Na poewno kogos poznasz fajnego. Nie siedz tylko w domu tylko wychodz do ludzi.