Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paola198005

Siedze placze i musze sie wygadac

Polecane posty

Gość Paola198005
jedna kreska gruba, druga cienka jasna A co do mojego faceta... No niestety to taki lekkoduch. Mozna z nim porozmawiac na powazne tematy, ale bardzo tego nie lubi. Wymiguje sie zawsze z tego, z takich rozmow. Albo powie cos w taki sposob, ze mi zamyka usta. Bo czuje ze jest ok..Ok jest ale na krotko pozniej znow zaczyna sie cos psuc w srodku naszego zwiazku... Tylko, ze kocham Go i przestac nie potrafie.. A test powtorze jutro rano i dam Wam znac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katka 80
Kochana odezwij się rano oki? Czekamy! dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paola198005
I wogole to chvialabym podziekowac za tak mile, cieple slowa. Nie spodziewalam sie, ze znajde tu wsparcie. I tyle życzliwych dziewczyn. Dodalam sobie ten temat do zakladki "ulubione" i napewno bede sie do Was odzywac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrob testttt
Kochana, nie denerwuj sie, jesli juz jestes w ciazy, to tego nie zmienisz. wszystko bedzie dobrze, zobaczysz 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paola198005
och tak juz pisze quick view - jutro zrobie. i szczerze na niego licze teraz zrobilam Amil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paola... nie wiem czy gratulować.. ale chyba tak... bo ciąża to największy powód do radości :) sama jestem w ciąży w 5 tyg... dasz sobie radę i pamiętaj że dzidzia jest najważniejsza... i jak tem Twój pożal się Boże facet Was oleje to prędzej czy później będzie żałował decyzji... a Ty... będziesz mamusią... :D głowa do góry... będzie dobrze... ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paola198005
Dobranoc dziewczyny,, I do jutra! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrob testttt
dobranoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marthusia
no to chyba raczej kochana jesteś w ciąży, normalnie bym ci pogratulowała, ale ten wynik, z tego co tu poczytałam, chyba dla ciebie nie jest dobrą nowiną , a szkoda bo dzieci to wspaniała sprawa, ja bym dużo dała żeby zobaczyć taki wynik tesu. Mam nadzieję ,że zmienisz zdanie i wkrótce bądziesz z tego powodu szczęśliwa. Następny krok, który ja bym zrobiła na twoim miejscu to wyniki z krwi potwierdzające ciąże (beta HCG) no i oczywiście rozmowa z partnerem. Głowa do góry, dasz sobie radę, przecież nie jesteś gówniarzem k liceum, który "wpadł" na imprezie z przypadkowym gościem. Nie może być żle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bardzo się boję
tydzien temu,niedzilea...mialam owulacje,mimo to zdecydowalismy sie...on nie wiedzial ale ja ryzykantka jestem.bez gumy ale dluzej,skonczyl na zewnatrz.mimo ze ryzykuje czesto,tym razem sie boje.nigdy tak bardzo nie bolaly mnie piersi,tak jakby z boku skurcze mnie lapia,wyje z bolu,czesciej prawa jak lewa instynkt dany samicom mowi-bedziesz matką... ja i n to tylko kochankowie czy mozna ozenic sie z kochanka.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paolko kochana jako świerzo upieczona mama gratuluję. Facet jakim by dupkiem nie był to dzidziuś to szczęscie. Dziwi Cię zajście w ciaże dwa dni przed okresem? Kochana 1 stycznia powinnam była dostac i nie dostałam. Zaszłam w ciażę 20 stycznia. To było dopiero zdziwienie. Daj znać kochana jak wypadł drugi teścik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katilka
paola ,i jak tam ,zrobilas test????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babay
hmmm...ale przeciez lekarz nie wykryl ciazy!! to o co chodzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczesnej ciąży
nie da sie wykryc poprzez badanie :) lekarz moze miec tylko podejrzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Tobie się wydaje ze od pierwszego tygodnia już wszystko widać w macicy? Poza tym przeczytaj porządnie jej pierwszy post. Lekarz podejrzewa również ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paola198005
Hej Kochane! Przepraszam, ze dopiero teraz pisze ale mam niesamowity mlyn w pracy.Moze to dobrze, bo chociaz przez chwile nie mysle o tym. Zrobilam test ponownie. Czuje juz w kosciach, ze jednak za te 9 miesiecy zostane mama. Dzis ta druga krecha byla mocniejsza. Zeby nie bylo, ze sobie wmowilam poprosilam moja najlepsza przyjaciolke zeby spojrzala na test nic jej wczesniej nie mowiac. Niestety nie mam przewidzen. Jak byk jest druga krecha. Ja wiem, ze dziecko to dar, ze duzo kobiet nie moze zjasc. A ja zaszlam wtedy, gdy najmniej sie tego spodziewalam Bo patrzac na nature to po prostu jakis wybryk. Cykle w miare regularne a tu klops. Ciaza tuz przed miesiaczka, ktora jeszcze sie pojawila. Za tydzien dopiero ide do ginekologa, bo moja lekarz jest na zwolnieniu. Nie wiem czy nie wybiore sie jutro z rana do internisty po skierowania na badania, zeby juz sie przebadac. I nie wiem co jeszcze z Tatusiem dziecka. Nie moge sie skontaktowac z nim bo ma wylaczona komorke. Wysle mu meila, bo innej mozliwosci nie mam. Napisze, ze musimy sie spotkac koniecznie. Moze sie domysli, ale do cholery nie mamy juz po 15 lat. 18stke tez sie juz dawno skonczylo. Wciaz mam jednak mysli, ze to moze wszystko mi sie sni? No niedociera do mnie po prostu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam ten topik od początku i gratuluje dzidziusia wiem jesteś przerażona ale uszy do góry teraz tylko skontaktować się z tata i mu powiedzieć ale najlepiej po teście Beta i wizycie z ginekologiem, jak coś przyszłemu tacie będzie nie w sosie to go później o alimenty a jak to przemyśli to szykuj sie do ślubu co ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej zrób jeszcze
badanie z krwi, ono potwierdzi w 100%. Z testami to różnie bywa, ja w ubiegłym roku miałam taka historie, spóźniał mi się @ jakieś 5 dni, zrobiłam test i dwie kreski, poszłam do lekarza, zrobił mi USG okazało się, że mam torbiel na jajniku. A miesiączka się pojawiła niedługo o wizycie u gina, czyli jakieś 2 tygodnie poślizgu miałam. Podobno przy torbielach tak się zdarza, że test pokazuje 2kreski. ja staram się o dziecko gdzieś od roku i na razie nic. Na pewno wszystko się Wam ułoży, może dzięki tej ciąży Twój facet wydorośleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paola do mnie fakt że jestem w ciaży też nie docierał dopóki nie zobaczyłam dziecka na USG. Co do ojca dziecka to hmmm....po prostu musicie pogadać i albo stanie na wysokości zadania albo nie, no innej opcji już nie ma. Nawet jeśli nie stanie na wysokości zadania to się nie załamuj. Po pierwsze może mu sie zasze jeszcze odmienić i być cudownym ojcem a po drugie sama też sobie na pewno poradzisz, bo widze ze jestes silna i zdecydowaną osóbką. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katka 80
Paola gratulacje! Ściskam Cię mocno!!!!! Dbaj teraz o siebie ;-) Kiedy chcesz się spotkać z partnerem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kazik70
No, Paola, gratuluję dzidziusia. U nas też tak było - pierwsza kreska blada, ale jednak. Potem już były mocniejsze. Jak chcesz zobaczyć kolekcję jak to wygląda u ludzi to klikaj tu: http://www.flickr.com/search/?q=pregnancy%20test&w=all A tak na marginesie, to rozumiem faceta jeśli idzie o komórkę. Ja też mam zawsze ściszoną, często gdzieś w płaszczu czy na szafie i nie widzę nawet jak dzwoni. Aczkolwiek jakoś magicznie umiem odbierać telefony od żony lub do niej oddzwonić jak tylko dzwoni. Więc w sumie wspólczuję Ci, że jesteś teraz sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paola198005
Dziękuje Wam wszystkim za tak liczne wpisy! Z partnerem sprobuje sie skontaktowac jeszcze dzis pomimo,ze jeszcze nie bylam u ginekologa.Chociaz boje sie troszeczke. Ale coz...Oboje narozrabialismy. Dlaczego ja mam to sama wszystko przezywac? A tak naprawdę sama nie wiem jaki jest Jego stosunek do dzieci. Coż nigdy o tym nie rozmawialismy. Sama dam sobie rade. jestem po studiach, mam dobra prace mieszkanie wlasne. Ale zawsze moim marzeniem bylo, zeby dziecko wychowywalo sie w pełnej rodzinie. No coz zobaczymy Jego reakcje. Zdaje sobie sprawe, ze moze byc w szoku. I pierwszy moment, pierwsza reakcja moze byc niezbyt optymistyczna.. Jutro najpozniej pojutrze pojde na bete. I bede miala juz 100% pewnosc czy mam pod sercem dziecko, czy tez nie. Ehh czuje sie jak w jakims transie. Jakby to mnie osobiscie nie dotyczylo. Jakbym stala obok. Dziwne uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jezu Paola jak ja ci strasznie
zazdroszcze...Boze, jak ja bym chciala byc na twoich miejscu...Wiem, ze dla ciebie to szok i, ze sie smucisz, bo nie wiesz jak to bedzie, ale na 100% dasz sobie rade i wszystko bedzie ok. Zobaczysz! Dziecko to ogormny, ogormny dar, ktory nie jest dany wszystkim kobietom, a tylko wybranym...Ja do nich nie naleze i stad napisalam, ze strasznie ci zazdroszcze i chcialabym byc na twoim miejscu. Trzymaj sie i postaraj sie cieszyc, bo to, co cie spotkalo jest fantastycznym szczesciem, choc moze tego jeszcze nie widzisz do konca, ale ja mysle, ze z czasem sama sie przekonasz. Trzymaj sie! Zycze wam obojgu duzo zdrowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kazik70
Jezu, dziewczyno, naprawdę gościa nie wybadałaś czy się nadaje na ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jahu
WItaj Paola, Wczoraj już pisałam :) widzę, że powtórzylas test. Posłuchaj - ja sądze tak, jak napisała jedna z dziewczyn - nie jesteś już nastolatką - sama mówisz ze masz pracę, mieszkanie, tak więc całe szczęście, sytuację materialną masz zabezpieczoną. Wiem, że to dla Ciebie szok, że się nie spodziewałaś, a teraz masz obawy jak to będzie. Tak własnie jest, przed każdą nową sytuacją, która nas spotyka. Ale uwierz mi, że będziesz się cieszyła z tego dzidziusia. Będziesz wyczekiwała kiedy się urodzi - potrzebujesz tylko czasu. Co do Twojego mężczyzny - po pierwsze - ludzie będący w związku kupe lat, tak samo nie umieją często przewidzieć, jak zareaguje ta druga strona. Nie skreslaj Go na samym poczatku. Mówisz, że jest lekkoduchem - znam takich lekkouchów, którzy poza dzieckiem świata dziś nie widzą :) Dziecko wiele zmienia w życiu. I tak samo wywraca do góry nogami świat mężczyzny. Daj mu czas, pamietaj, że dla niego również jest to nowa sytuacja, że może być w szoku... Ja uparcie powtarzam - wierzę, że wszystko będzie dobrze :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapkapkaak
paola - gratulacje!:) twoja historia bardzo przypomina mi moja: ten sam wiek, podobna sytuacja, dobra praca, mieszkanko... nas rowniez ponioslo. moj partner przyjal wiadomosc ze zdziwieniem, nawet byl w lekkim szoku. pozniej powiedzial, ze sie cieszy. roznie miedzy nami bylo podczas tych 9 miesiecy. byly chwile, kiedy kazalam mu sie wynosic z domu. pocieszal mnie fakt, ze dam sobie rade bez niego. zawsze wracal. teraz jestesmy rodzicami 3-letniego chlopca. rok temu wzielismy slub. chyba nie musze mowic, ze narodziny dziecka odminily mojego faceta o 360 stopni. teraz to nie ten sam czlowiek! jestesmy razem, jestesmy szczesliwi, mamy wspaniala pocieche:) tobie rowniez zycze takiego happy endu:) trzymaj sie i nie daj sie - teraz jestes mama, a matki to najsilniejsze istoty na swiecie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paola198005
Kazik, nie wybadałam faceta czy nadaje sie na ojca. Znamy sie rok czasu i nigdy nie było rozmów na temat dzieci. chcielismy poki co cieszyc sie soba. Uwazalam, ze zawsze jest czas na takie rozmowy. Stalo sie inaczej prawdopodobnie jestem w tej ciazy, Dopiero wrocilam z pracy. Probowalam do Niego zadzwonic juz z samochodu jadac do domu. Wlacza sie poczta. Nie powiem jak bardzo jestem na Niego wsciekla. Po prostu chyba napisze do niego e-maila, ze musimy sie koniecznie spotkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja na pewno
kochana gratulacje i czekam na ciag dalszy powodzenia moj na poczatku byl jak wrzod na du.. a teraz swiata poza mala nie widzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×