Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kolega z pokoju

Jak można tak śmierdzieć???

Polecane posty

Gość Kolega z pokoju

Właśnie wrócił od dziewczyny, u której był na weekend. Na początku ok, ale chwilę posiedział i jak zaczęło walić :/ co za smród! Jak można być u dziewczyny i tak śmierdzieć? Mi się rzygać chce, otwieram okno i wietrzę :/ Ma nieprane ubrania i wychodzi na to, że nie używa dezodorantu. Gdyby używał to by tak nie śmiedziało! Wiem po sobie, bo nawet po siłowni, jak jestem spocony to nie śmierdzę, ubrania też nie. Przecież to jest elementarna higiena! Umyć się i użyć kosmetyki. Boję się pomyśleć jak w takim razie dba o higienę jego dziewczyna... jeśli tak samo jak wygląda to :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem, jak można...Ale taką "świeżą" współlokatorkę mam też u siebie. Jak wchodzi do pokoju, to od razu rzucam się do okna, bo inaczej nie idzie wysiedzieć.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys podwozilam znajomego samochodem - straszny capiszon. Dobrze ze bylo cieplo i moglam obydwa okna otworzyc bo pozostawil po sobie smuge zapachu... A juz prawdziwy hardcore to jak sie taki kontestator higieny wypsika jakims zapachem na niemyte cialo lub ubranie. A oni lubia wylac na siebie pol butelki jakby te perfumy mialy moc umycia i wyprania. I robi sie jeszcze gorszy smrod gdy te skladniki chemiczne perfum wejda w reakcje z zastarzalym potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolega z pokoju
On jak wróci z domu to jest ok, ale im dłużej tam nie wraca to tym bardziej zaczyna jechać od niego :/ aż wstyd zaprosdić kogoś do pokoju, bo pomyśli, że to ode mnie :/ Nie mówię, że ja jestem czyścioch, ale ludzie, to są podstawy higieny! Umyć się i użyć kosmetyki! Jeśli to się robi to i ubrania nie śmierdzą przez długi czas. Ale jeśli on przez miesiąc w kilku koszulkach chodzi bez prania :/ są w akademiku pralnie, więc może korzystać jeśli do domu nie wraca :] Ale nie mogę sobie wyobrazić jak dziewczyna z nim wytrzymuje... ja bym palcem nie tknął takiego śmierdziela, a co dopiero mówić o czyms więcej... A może oni taki fetysz brudu mają? :O Ale taki smród starego, zaschłego potu jest obrzydliwy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acccca
a mi dziewczyna mówi że nigdy nie smierdze...pewnie miłość tak działa:D nie muszę dbac tak bardzo o higienę jak inni bo ogólnie nie smierdzę(ale dban z przyzwyczajenia:P). takie ciało. mam kumpla który jak gra w piłke to nawet kropelki potu niema a biega jak inni. to juz wogóle dla mnie jakas zagadka. a niektózy mimo że dbaja o higienę bardzo po prostu brzydko pachna i maja problem. na ogól wynika to z jakiś nieprawidłowości w organiźmie i powinno sie iśc do lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolega z pokoju
Nieprawidłowośc --> Niemycie się. Nie ma co usprawiedliwiać wszystkich, większość się po prostu nie myje, albo myje ale nie używa kosmetyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolego poświęć się i kup mu mydło na święta- może zakuma,że należy się myć piszesz,że jak wraca z domu to nie śmierdzi hahaha! może mamusia go codziennie szoruje :) a on, biedaczek, sobie sam nie radzi.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mevka
Może mu po prostu zwróć delikatnie albo kup mu na prezent mikołajkowy jakiś dezodorant może zrozumie aluzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lamborghini**
Jak nie pomoże delikatna aluzja w postaci mydła to przejdź do ofensywy.Zaproś jakieś wasze wspólne koleżanki(uprzedź je o co chodzi)żeby dały mu do zrozumienia że śmierdzi i nikomu nie sprawia przyjemności przebywanie z takim osobnikiem.Może zrobi mu się wstyd i odnajdzie drogę do łazienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×