Namawiam abyś sukienkę albo spódnicę założyła chociaż raz w roku

jakie plany, czy pójdziesz kobieto na Sylwestra w spódnicy (sukience) czy w portkach?

Już zaliczyłam założenie spódnicy w tym roku..

przez 2 lata zaliczałam sylwestra w spodniach i butach narciarskich. Co będzie tym razem, czas pokaże ;p

Ederlezi i co, czy bardzo bolało ?

Jak cholera, myślałam że się nie pozbieram po tej traumie

ja pojde w sukience a dzisiaj mialam spodnice na rozmowie kwalifikacyjnej :P

szkoda, że sukienka lub spódnica jest aż tak bardzo traumatyczna dla kobiet, szkoda że kobiety nie widzą się w lustrach jak pięknie i SMUKLE wyglądają w sukienkach , szkoda :(

Czy ja wiem czy taka traumatyczna. Mi często zdarza sie załozyć spudnicę bez wiekszej okazji. Ale ogólnie w zimie czasem cieżko przy mrozach ;p

słabe jest to pokolenie kobiet, bardzo słabe, nasze prababki przy większych mrozach prawie gołymi kuprami świeciły przy tęgich mrozach i cały czas w spódnicach albo sukienkach a teraz panna założy dżinsy i idzie na integrację albo na libację , babochłopy jesteście , tyle Wam powiem , nic i zero kobiecości :(

nasze babcie to kuprami w spudnicach nie swieciły. nosiły duze spudnice i miały pod nimi ciepłe barchanowe majty..... a teraz nawet w dżinsach biedne dziewczyny nereczki na wierzchu muszą nosić ;p

kobieto, chociaż raz w roku załóż sukienkę albo spódnicę na Sylwestra i pokaż nogi , tylko o to proszę na kolanach błagając :)

czemu akurat na sylwestra. Cieżko na nartach w kiecce jeździć ;p