Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marek___SS

ubior dziewczyny...

Polecane posty

Gość Marek___SS
brunette: ona mi powie ze jestem chory i ze jak ktos podejdzie to pogada ale nic przeciez nie zrobi. ze jej nie ufam i zaraz juz obrazona co ja mysle :/ a czy tak trudno dac troche komfortu drugiej osobie. Przeciez czy ja wymagam tak duzo, chodzi o pieprzona bluzke... widzac moje zachowanie robi mi na zlosc widzac jej zachowanie dostaje szalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj zlewa laski jak widzi ze sie wkurzam i wzajemnie. ja tak jak on rozumiem ze to jest w jakims stopniu przykre takze nie rozumiem Twojej dziewczyny. widocznie musi troche dojrzec do tego zeby zrozumiec ze nie czujesz sie fajnie w takich momentach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek___SS
a mozna jakos to w niej wywolac? no ja naprawde nie wiem co zrobic, ona wie ze tego nie lubie ... dziwi mnie to ze tydzien temu bylo tak super jak bylismy razem,a w sobote juz latala jak dzika na dysce, nie usiedziala ani chwili, do tego zdazyla pogadac z bylym.... itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci ze u mnie jest podobnie jak u brunette6 malo kiedy wychodze bez faceta a na pewno nie na dyskoteki, bo ogolnie zadne z nas tego nie lubi, a pozatym co to za zabawa samemu. a co do zazdrosci... to poprostu jest cos takiego jak pewnosc. Pozatym dużo zalezy od tego na jakim etapie jest ta rozmowa, na co pozwala sobie Twój partner względem innej osoby. Nigdy nie byłam zazdrosna o rozmowe mojego narzeczonego z jakąś dziewczyną, bo on doskonale potrafi zadbac o to żeby to była zwyczajna koleżeńska rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek___SS
tego to juz nie wiem... no niby pewnie tez zwykla rozmowa, ale denerwuje mnie chyba to ze do niej dochodzi. byla sytuacja ze siedziala i podszedl gosciu, zaczeli gadac.... tlumaczyla ze co ma sie nei odzywac? ok... ale jak przyszedlem mogla podejsz do mnie... zreszta wytlumaczcie mi co daje jej taka rozmowa????? jak wie ze ja bede zly wtedy ona tez... co to daje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widać dziewczyna musi dojrzeć jeszcze.... żeby dowiedzieć się co dla niej jest ważniejsze czy spokój jej faceta, czy to że ładnie wygląda na dyskotece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, ona nie moze w taki sposob z Tob postepowac, jesli ty widzisz w tym problem to ona powinna postarac sie by go rozwiazac. w zwiazku chyba chodzi o to zeby sie nie wkurzac na siebie z jakiegos glupiego powodu jakim jest w Waszym wypadku jej zachowanie tylko rozwiazanie go w taki sopsob zeby obie strony byly zadowolone. skoro ona nie potrafi z Toba normalnie o tym porozmawiac tylko oskarza Cie o jakies bzdury i brak zaufania to wg mnie cos z nia nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co przez jakiś czas miał
am chłopak i jestem taka, że jak mam na coś ochotę, to to robię- nie poświęciłabym dla nikogo swojej wolności, zainteresowań, itp. I chodziłam sama na imprezy ze znajomymi, na wakacje jeździłam, rózne rzeczy robiłam. Ale... powiem szczerze, jeżeli dziewczyna chodzi z koleżankami na dyskoteki, to wiadomo, po co:O No sorry, ale na dyskoteki chodzi określony typ ludzi. I nie jest tak, że ona chce się spotkać z koleżankami i pogadać. Tam się nie gada:O Bo się nie da. Rozmawiać to można w pubie, u znajomych, w parku, jak się razem pójdzie na narty lub pójdzie na siłownię. A na dyskotece nikt nie dyskutuje, bo tam jest łomot, ciemno, wrzaski, ludzie się spijaja i im odbija, środowisko dyskusjom nie sprzyja. Twoja dziewczyna ewidentnie szuka wrażeń, w dodatku jejs strój i samo miejsce, gdzie się wybiera dobitnie świadczą o tym, co dla niej jest najważniejsze i jaki ma stosunek sama do siebie. Aha, mam 24 lata i nigdy nie byłam z koleżankami na dyskotece, w zasadzie żadne moje koleżanki na dyskoteki nie chodzą. Znam kilka osób, które chodzą do klubów, ale żadnej, która chodzi do dyskotek z goła klatą. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jest coś nie tak z tą dziewczyną, ale nie przekreślaj jej z tego powodu. napisze banalnie: daj jej czas. Na początku związku z moim facetem miałam podobnie: a jak on zwracal mi uwage to bylam wsciekla i mowilam sobie ze on chce mnie miec tylko dla siebie, ze chce zamknac mnie w klatce, ale na szczescie szybko zrozumialam, ze tu nie o to chodzi, mysle ze Twoja dziewczyna tez zrozumie. Niestetty ty wiekszego wplywu na to nie masz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podobaja mi sie
wyzywajace stroje ale co jest zlego w wybraniu sie czasem ze swoimi znajomymi na impreze czy nawet posiedziec w knajpce bez swojego partnera? czy wszedzie musimy chodzic razem? no dajcie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek___SS
jale sluchajcie ona takie ma towarzystwo. co tydzien ich ludzie chodza na dyski, tam sie spotykaja, jak jestesmy znajomych z jej paczki jest pelno. ale tak tez jest ze z ich znajomymi jest ktos kogo sie nie zna i ona z nim normalnie gada jak gdyby nigdy nic... wlasnie teraz tak bylo, ze gosc z nimi byl i ona z nim zaczela rozmawiac, troche mnie to wkurzylo, ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no jasne ze nie mozna jej skreslac tylko nasuwa mi sie pytanie: kiedy ona zrozumie ze robi zle i ze mnie warto w taki sposob postepowac?i kiedy zda sobie sprawe ze wspolne spedzanie czasu ze swoim facetem jest lepsze niz dyskoteka z kolezankami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek___SS
nie mowie o chodzeniu razem, al eo tym ze jak juz idzie sama to smialo moge jej zaufac a nie zastanawiac sie z kim gada i o czym. jak idzie ze mna chociaz powinna sie tak zachowywac zebym pozniej nie myslal sobie, powinna szanowac moje zaufanie do niej. sama moze isc pewnie, ale dlaczzego ona musi wtedy wyzywajaco sie ubrac, dlaczego musi byc do samego rana, dlaczego twierdzi ze byly takie nudy jak byla do rana itd. poprostu denerwuja mnie neitore rzeczy, chociaz zeby inne podejscie miala.a ona zaraz zsie wkurza... niewielka: wlasnie ona sobie nei zdaje sprawy chyba jak za nia jestesm i nie zdaje sobie sprawy, ze daje jej milosc i szanuje ja. Zastanawiam sie czy ona w koncu to zroziumie... i czy to mozna przyspieszyc??? bo wiecie jak nie wykloce sie z nia ona zawsze bedzie robila to co sie jej podoba, chyba ze sie zmieni... ale narazie to watpie... tylko mi ostatnio gada ze ja ograniczam, i jestem bardzo zazdrosny.... a jak nie mam byc widzac to??? sluchajcie powiedzialem jeje ze nie pasowalo mi ze gada z jakims kolesie... to odp ze ja ograniczam... ograniczam ja ze gada sobie z obcym??? no cos chyba nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę że i autor
jak i jego partnerka to jeszcze dzieciaki (przynajmniej mentalnie).:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziwna ta Twoja dziewczyna.... ja bym sie wkurzyla i od razu byl naskoczyla jakby mi facet tak gadal na dyskotece z panienkami. tak z czystej ciekawosci spytam: ile ma lat ta Twoja dziewczyna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek___SS
ja 25 ona 24 rok ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawiam się, że na te pytania nie znajdziemy odpowiedzi. Ale patrzcie normalnie to jest szok: dziewczyna ma faceta który chce spedzac wiekszosc swoje czasu z nia, który sie martwi, jest zazdrosny co bierze sie z tego ze ja kocha i ona takie szopki odstawia. A ile tu mamy dziewczyn ktore placza ciagle w poduszke bo fcet nie ma dla niej czasy, nie inetersuje sie nia, lazi tylko po barach z kumplami.... ahh dziewczyny niestety nie wiedza czego chca.... :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej no sorry
gdyby mój facet mial do mnie pretesje o to, ze gadam z obcym facetem (nie zaden flirt tylko sympatyczna rozmowa) to musialabym z nim powaznie porozmawiac.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sorry ale ja mam 19 i moje podejscie a podejscie Twojej dziewczyny to jest przepasc normalnie.... troche jest chyba niedojrzala. po tym co nam tu naskrobales o soim problemie to szczerze myslalam ze duzo mlodsza jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek___SS
ej no sorry: nie widzisz w tym nic zlego? A odwrotnie, gdybys widziala jak twoj gada z jakas slicznotka ktora sie klei na niego... i on sobie z nia milutko rozmawia.... i co nie przeszkadzalo by to Tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli tez sie krzywo
patrzysz gdy zgada ją np. kolega ze studiów czy też z pracy? to tez ci nie pasuje? najlepiej, zeby odwracala glowe gdy tylko zobaczy jakiegos faceta i uciekala czym predzej bo a nóz by sie do niej odezwał? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek___SS
no wlasnie wec moze ja przesadzam... hm.. nie wiem, ale kurde powiem wam, ze chyba mimo wszystko liczylo sie by dla mnei bardziej to co mnei laczy z druga osoba niz gadac z jakas dupa na dysce.... ale dobra jestem zazdrosny, wytlumaczcie mi dlaczego nic nie rbic z tego? ona jest strasznie otwarta, dlatego gada z wszystkimi, osobiscie mnei to wkurza, nic nie zrobie pewnie... wiec jak sie zachowac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem to Ty nie przesadzasz. moze niektorym pasuje taki uklad no to w takim razie gratuluje podejscia, ja poprostu takich ukladow nie rozumiem bo mam taki charakter a nie inny. niewielka to nie rocznik tylko osobne sztuki sa wybitne, szczegolne rzadko spotykane w rodzaju zenskim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek___SS
ale mi nei pasuje i juz nie moge. Ona ma bardzo trudny charakter, zaraz jest zla i sie obraza. Wiem niestety ze jak cos z tym bede chcial zrobic to tylko odejsc,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko niech Ci przypadkiem do glowy nie wpadnie pomysl zeby z jej kolezanka albo przyjeciolka na ten temat porozmawiac bo sie totalnie pograzysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek___SS
dlaczego pograze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jak wie ze masz taki problem z nia i powiesz to jej przyjaciolce to jak ona zacznie z nia taki temat to od reki sie zorientuje ze to twoja sprawka, z jej podejciem odbierze to jako atak na jej osobe i juz zero porozumienia bo poczuje sie osaczona, obrazi sie ze wplatujesz w to jej kolezanke i dupaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm.. problem moze byc taki ze macie inne usposobienie i charaktery.. no i wizje zwiazku:) ona jest baaaardzo otwarta i nie sadze zeby to wynikalo z checi obskoczenia kilku gosci na dyskotece:) po prostu nie widzi w tym nic zlego ze sobie pogada.. a popatrzy.. no wiec niech sobie patrzy jak nie dotyka:) Ty myslisz dokladnie odwrotnie.. :) generalnie ona moze i faktycznie jest przekorna bo zaczynasz wchodzic na jej teren - ograniczasz jej wolnosc (ona to tak rozumie) np mowisz jak sie ma ubierac, z kim wychodzic i z kim rozmawiac.. a twoja zazdrosc to tylko efekt jej zachowania.. moglabym sie zalozyc ze nie bylbys az tak zazdrosny gdyby nie Twoje obserwacje.. i bledne kolo sie zamyka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×