Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ALEX-_-ANDRA

9 miesiac - czy tak ma byc ....?

Polecane posty

Gość ALEX-_-ANDRA

Przec cala ciaze uprawialam z mezem sex i wszystko bylo w porzadku, ale jakies 2 miesiace temu lekarz stwierdzil grzybice pochwy ,przepisal globulki i masc - przez ok miesiac nie kochalismy sie wcale, ostatni raz w zeszlym tygodniu co dla mnie bylo niezbyt przyjemne, czulam sie bardzo ciasna, sucha i zestresowana tym zeby nie uszkodzic wiekszego brzucha i ogolnie bylo jakos zle. Koeljna proba byla wczoraj i sie nie udalo wcale, wydaje mi sie ze jestem zbyt ciasna i to nie chodzi o psychike ze sie nie umiem rozluznic tylko bardziej o anatomie, przynajmniej takie mam wrazenie, nawet ogladajac sie w lusterku widze ze jest cos nie tak .... Wydawalo mi sie ze pod koniec ciazy pochwa powinna byc bardziej elastyczna bo przezciez za 3 tygodnie rodze....Napiszcie prosze czy zaobserwowalyscie jakies wyrazne zmiany w narzadach rodnych pod koniec ciazy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możliwe, że leki które brałaś spowodowały zmniejszenie wydzieliny w pochwie- suchość. Ja jestem w 8 miesiącu i czuję coraz większe rozpulchnienie ścianek pochwy. Są miękkie, mięsiste i dużo bardziej wrażliwe. Spróbuj użyć jakiegoś nawilżacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALEX-_-ANDRA
Wlasnie dziwne jest to ze wydzieliny z pochwy jest az zbyt duzo, szczegolnie kazdego ranka ,biala bezzapachowa wodnista.... Nie chodzi mi nawet o sam sex bo juz i tak jestem na finiszu ;) tylko o strach jak to bedzie z porodem jesli jestem taka ciasna a tu lekarz ma w czwartek mierzyc rozwarcie szyjki macicy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula 29
Ja rowniez zauwazylam zmiany w moich narzadach rodnych. Mam uplawy barwy mlecznej i jak patrze w lusterku na moja kobiecosc to mi sie plakac chce. Jest jakby bardziej powiekszona,nie taka jak przed ciaza malutka,fajniutka i te moje skrzydelka motyli byly miedzy wargami sromowymi. Teraz to az wstydze sie pokazac mojemu bo naprawde brzydko to wyglada. Seks uprawiamy teraz glownie w weekendy ale nie odczuwam juz takiej przyjemnosci jak wczesniej.Po stosunku jestem wrecz obolala. Dziwne przy tym jest to ze moj poped seksualny sie zwiekszyl i chcialabym kochac sie czesciej ale boje sie tego bolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALEX-_-ANDRA
W ktorym jestes miesiacu kasula ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALEX-_-ANDRA
Dzieki emibaby99 uspokoilas mnie troche ..... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blask
w ciązy grzybek to normalka .......nie masz się czym przejmować :) a co do ciasnoty to może poprostu sama się nie umiesz przełamać kwestia psychiki ........rozluźnij się będzie oko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem w 9 miesiącu i sex też sprawia mi więcej bólu niż przyjemności. Też mam wrażenie, że wejście do pochwy jest bardziej węższe... Staram się rozluźnić, przyjmujemy różne pozycje, ale to nic nie pomaga.. Lekarz mówi, że wszystko jest w porządku, ale ja sie martwię, że skoro z sexem są takie problemy, to jak ja urodzę taką dużą dzidzię? Zawsze byłam chuda i wąska, lekarz twierdzi, że dam radę urodzić sn i tak też bym wolała, ale nie chciałabym popękać... Poza tym ciągle coś mnie tam w dole kłuje i czasem mam wrażenie, że nie utrzymam tego słodkiego ciężaru... Im bliżej porodu, tym więcej lęków i obaw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula 29
ALEX_ANDRA-jestem w siodmym miesiacu ciazy a wlasciwie to juz poczatki osmego. Najbardziej boje sie ze pod koniec ciazy bede miala znowu te sedzace chrostki na wargach sromowych tak jak przy pierwszej ciazy. Nie czuje sie TAM wcale atrakcyjna a po porodzie bedzie chyba jeszcze gorzej...obym nie wpadla w depresje. Ostatnio zauwazylam,ze ta moja blizna po nacieciu krocza zrobila sie bardziej widoczna,brazowa brzydka krecha miedzy odbytem. Koszmar!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie chcę zakładać bezsensownie nowego tematu, więc zapytam tutaj: 1. Czy gdy odejdą wody trzeba natychmiast jechać do lekarza, czy można pozwolić sobie na półgodzinna toaletę (tzn, prysznic i wyszykowanie się)? 2. Czy każdej kobiecie przed porodem opuszcza się brzuch? Czy może się zdarzyć , że brzuch opuści się kilka godzin przed porodem, czy też występuje to dużo wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALEX-_-ANDRA
Wisienka z tym obnizeniem brzucha to podobno roznie, nawet nie musi sie obniyc zbytnio przed samym porodem to kwestia rozna dla kazdej dziewczyny a z tym czasem po odejsciu wod plodowych to sama nie wiem ale wydaje mi sie ze czas zawsze jakis jest, przeciez porod trwa nawet pare godzin wiec mysle ze spokojnie zdazymy doprowadzic sie w miare do porzadku, szybki prysznic ( o ile sie bedzie akurat w domu ) i szybka toaleta i mozna jechac .... Ja ide teraz w czwratek do lekarza i podobno powie mi mniej wiecej kiedy sie wybierac juz do szpitala az nie moge sie doczekac !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serdecznie dziękuję za odpowiedź:) U mnie też coraz bliżej rozwiązania, choć czasem są takie dni, że myślę, że to już:) A do gina mam na przyszły tydzień:) Pozdrawiam wszystkie oczekujące mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleale
dziewczyny na swoim przykładzie moge powiedzieć, że pod koniec ciąży wszystko na dole jest bardzo przekrwione a więc i obrzęknięte. też kiepsko mi to wyglądało. :P ale myśłę że to zupełni enormalna sprawa. w czasie porodu owszem byłam nacięta ale dlatego że duże dziecko+ okrecone pepiwnna+ z raczka perzy główce. taki mix. :P brzuch opuszcza sie chyba kazdej ale nie kazda to widzi. :P ja oczekiwałąm jakiejs duzej róznicy i jej nie widziałam. dopiero jak po porodzie ogladałam zdjęcia z okresu ciązy zauważyłam ze faktyczni eobnizył mi si ekilkanascie dni po. jesli wody sie sacza do szpitala nie trzena sie spieszyc. ja pojechalam dopiero po kilku h do wod wypłyneło mi mało i dobrze czułam ruchy dziecka. natomiast jesli wody hlusna czy tez chlusną :P tzn nagle wypłyni eduza ilośc nalezy wezwać pogtowie ( tak mówili nam na szkole rodzenia) zwłaszcza jesli dziecko jest w pozycji pośledkowej. tłumaczyli że płód może ucisnac pepowine i sie udusic i ze raz mieli taki przypadek. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleale
kilkanaści edni przed miało byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALEX-_-ANDRA
Sluchajcie wczoraj ponownie sprobowlam z mezem sie kochac i bylo juz lepiej, nawet przyjemnie chociaz orgazmu nie mialam ale za to pol nocy nie moglam spac bo czulam jakby pieczenie co potwierdza slowa aleale ze pod koniec ciazy w tych okolicach nastepuje silniejesze ukrwienie ..... Fak faktem jest taki ze w koncowce ciazy nie czujemy sie juz atrakcyjne, pozadane i apetycznie zaokraglone, dochodzi stres, lek przed nieznanym i strach jak to bedzie wiec moze byc roznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej Wisienka! rozwieję twoje wątpliwości, bo wszystkiego się dowiedziałam na kursie rodzenia. Żeby jechać do szpitala to musisz mieć regularne skurcze - co 5 minut przez conajmniej pół godziny. To jest najważniejsza rzecz. Bo wody mogą odejść później, podczas porodu, lub... wcześniej. Przed skurczami. Ale przy samym odejściu wód nie jedzie się od razu do szpitala (tak nam na kursie powiedziano) tylko czeka się na skurcze. I czeka się średnio 3 godziny i nie więcej niż 12. No chyba że wody nie są bezbarwne. Jeśli mają jakiś kolor (zielonkawy, czarnawy) to trzeba jechać natychmiast. Mam nadzieję, że byłam wystarczająco jasna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat z 2008r. jaki jest sens odgrzebywania tematu w celu poradzenia komuś kto rodził tyle lat temu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×