Chcę mieć córeczkę!!!!!!!!!!

Belle Morele,tak naprawde to rowniez chcialabym miec coreczke i synka:) nie jestem nastawiona wyłącznie na dziewczynke,ale będę sie o nia starac w pierwszej kolejnosci

Wróćmy wiec do tematu:p Scarlett123-kiedy zaczels starania???jakie masz informacje na w/w temat??? pozdrawiam

życze Tobie zatem z całego serca :) i podaje mój "przepis". Cykle 28 dni,córeczka poczęta w 12 dniu cyklu,synek w 15 :) I wszystko :)

bo fakt ze wszystko "w rękach" plemnika,ale nasz kobiecy cykl tez ma swoje do gadania:). No i mozna albo ułatwic trase tym szybszym,albo tym silniejszyn :)

Belle Morelle dzieki:p

to co,stara sie ktoś ze mna??? nic na siłe

Ja mam syna. Poczęty w samiutką owulację. :) Nie planowałam chłopca a dziecko bez szczególnego nacisku na płeć. Do drugiej ciąży przygotowywałam się dłuższy czas. Czytałam, obserwowałam, studiowałam książkę dr. Wójcika, tablice chińskie. Od września 2008 miałam zacząć starania o upragnioną córcię. Testy owulacyjne czekały w szafce, termometr, dietę miałam ustaloną dla siebie i męża... Wszytko miało ruszyć we wrześniu... 3 miesięczna obserwacja a później starania. No i w sierpniu panika bo brak okresu. Zrobiłam test i II grube krechy. Załamałam się bo całe przygotowania poszły na marne. No ale powoli przyzwyczaiłam się do myśli, że widać tak miało być. Tak było mi pisane... nie każdy musi mieć córeczkę. A teraz... Jestem w 22 tc. Trzech niezależnych lekarzy powiedziało mi, że w brzuchu siedzi mi mała dziewczynka!!!! Do tej pory to do mnie nie dociera. Boję się cieszyć bo do końca nie dowierzam swojemu szczęściu. :D

Dża-Kasiu gratuluje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! super!!!

u nas drugi był planowany i "robiony" chłopiec, ale też wyszła z tego dziewczynka... tak naprawdę to zawsze loteria, cobyśmy nie robiły i jak się nie starały... ale cóż, próbowac warto... powodzenia życzę :)

Baderko,tak jak pisałam,nie wiem jakie są szanse na poczecie dziewczynki w zamierzeniu czy tez chlopca,zobaczymy co nam los przyniesie.zerknij prosze na ta strone i powiedz co myslisz,dzieki.pozdrawiam http://www.ctlife.com.pl/Artykuly/Plodnosc%20Sila%20Natury%20w%20Czlowieku/2005.08.29%20Plodnosc-sila%20natury%20w%20czlowieku.htm

bardzo mądre rzeczy na tej stronie :) ale tak szczerze chyba jest tak jak piszesz... trzeba się cieszyć z tego co nam los przyniesie :)

Wróćmy do założenia tego tematu: nie pytam co myślicie o wybieraniu płci dziecka,bo mamy na to tylko częściowy wpływ(ale zawsze jest),pytam czy jest tu ktoś kto pragnie szczególnie mieć córeczkę w pierwszej kolejności.więc nie pytajcie już dlaczego,szukam zdecydowanych staraczek z naciskiem na dziewczynkę.Kobiet które w razie poczęcia chłopca i tak bedą szczęśliwe że są w ciąży.czy ktoś równie mocno pragnie córeczki???????????????????[kwiatek}

Baderko i tak też będzie,zapewniam Cię.Myśle że każda z nas bedzie szcześliwa niezależnie od płci dzieciątka,ale jesli jest możliwość ukierunkowania,to czemu nie

Karolina M i Scarlett123 jest ktoraś z Was?? buziaki.Coś tu pusto:(

upupup

nie sadziłam ze w dzisiejszych czasach baby są takie zacofane, nie macie wpływu na pleć dziecka,a pieprzycie glupoty że aż żal,ża takie zacofane kretynki zostają matkami

Katmandu,żal mi Ciebie.Uważasz ze osoby planujace plec dziecka nie powinny zostac matkami???? jesli masz w sobie tyle goryczy to zacznij sie wypowiadac na temat matek bijacych swoje dzieci,alkoholiczek lub ćpunek,a nie mnie.nie znasz mnie nawet w najmniejszym stopniu wiec tego typu uwagi zachowaj dla siebie i swoich znajomych.ja na szczescie do nich nie naleze.

jedne kobiety chcą mieć synka a inne córeczkę,nie rozumię co w tym złego??? Łączy je to że bedą szcześliwe mając poprostu zdrowe dziecko!!! Nie odrzucą malenstwa jesli bedzie ono innej płci niż zamierzona przecież!!! to nie moze byc bardziej proste,jesli ktos tego nie rozumie,to najwyrażnie ma baaardzo okrojone poglądy i zero pojęcia o całym tym procesie.

Katmandu,brak mi słów na Ciebie.Dlaczego sie tak irytujesz??? o co Ci chodzi??? o to ze będę próbowała mniec córeczkę??? nie rozumię twojej goryczy.moze poprostu nie wiesz o co chodzi w całym procesie zaplodnienia??? ale to jeszcze nie powód zeby tu sie udzielac. poczytaj troche

Wiesz co,ja mysle ze powinnas sie zająć studiowaniem tej dziedziny w bardziej intensywny sposob,bo ten dotychczasowy kompletnie nic Ci nie dał,jak pewnie sama zauważyłaś.

wole sie zajmowac planowaniem i studiowaniem procesu zaplodnienia ty glupia dziewucho niz pieprzyc glupoty gdzie tylko sie da!!! jestem pewna ze sama nie mozesz miec dzieci i teraz wylewasz tu swoje żale,ale mnie to nie interesuje wiec daruj sobie.ze swoimi problemami dziel sie z partnerem(o ile takiego masz-wspolczuje mu!!!) nie potrafisz nawet se wypowiedziec i wyjasnic dlaczego tak uwazasz,krytykujesz tylko wszystko co tu pisze,nie widzisz ze sie ośmieszasz??? IGNOR dla Ciebie

Droga redakcjo dziekuje za pomoc:D

czy to jest najwazniejsze? moim zdaniem zdrowy bobasek:) nie ktorzy maja szczescie i beda miec chlopca i dziewczynke nawet nie planujac plci co bedzie to bedzie ( mnie sie tak udalo)

wiecie co pierwszego mialam chlopca po 5 latach zaszlam w ciaze i i mam coreczke:) zycze kazdej zdrowego i upragnionego dzidziusia. Co do planowania plci nie mialam na to wplywu nawet tym sie nie interesowalalm szlismy z mezem na zywiol co bedzie to bedzie wazne ze zdrowe.Ale czytajac tutaj to mialam wyczucie co i kiedy bo synusia w dni plodne a corcia byla poczeta zaraz po okresie:)

no wlasnie,czyli jednak w jakims stopniu mamy na to wpływ.dziekuje:)

a ja zaraz po okresie i mam synka, nie ma reguły na to , naprawde jestescie takie glupie czy tylko sie tak droczycie?

Katmandu,daru sobie.przeczytaj ostatnia czesc tego materialu i powiedz co o tym myslisz http://www.ctlife.com.pl/Artykuly/Plodnosc%20Sila%20Natury%20w%20Czlowieku/2005.08.29%20Plodnosc-sila%20natury%20w%20czlowieku.htm

jesli to przeczytalas to wiesz ze to nie jest powiedziane na 100% ze przed owulacja wyjdzie ci dziewczynka ale masz na nia wtedy wieksze szanse,i tylko o to chodzi!!!!!

wiesz co szkoda ze nie potrafisz spokojnie rozmawiac,ja tez nie mam z tego zadnej przyjemnosci bo jestes wrecz agresywna!!! uspokuj sie!!! udajesz inteligentna i wogole ci to nie wychodzi,juz ci 100000 razy pisalam ze owszem tego nie da sie okreslic na 100% ale szanse mozna zwiekszac lub zmniejszac,a tz swoje! wiec gadaj sobie ile i co chcesz.jak to swiadczy o tobie skoro nie potrafisz rozmawiac na poziomie,tylko bez przerwy wyzywasz i krytykujesz!!!zero wychowania

Przykro mi, że zmartwię wszystkie niedowiarki, ale można zaplanować płeć dziecka! Mam kilka koleżanek, którym bardzo zależało na określonej płci dziecka, dokładnie wyliczyły sobie moment owulacji i się udało. Ja planowałam chłopca, kupiłam paski owulacyjne i kiedy wyszło, że mam owulację dla pewności byłam na USG, potem seks i mam synka! Ta metoda bywa zawodna, bo trudno na 100% określić moment owulacji.