Jak zapomnieć

Ile to jeszcze może trwać, nie jestem z nim 4 miesiące, mówił że jestem tą jedyną, był cudowny.. przez wiele lat, kochany ciepły, planował wpólne życie, dawał pierścionek itp. poczym zmienił się trochę, w dużej mierze przeze mnie.. staral się, myslał pozytywnie, wkońcu nie wytrzymal powiedział że chce być sam.. Nie ma nikogo, ja te znie.. nie umiem zapomnieć, obwiniam się chodz wiem że on wporządku nie był, wiem że od jakiegoś czasu nei byłam szczęśliwa z nim..Ale kocham.. probowalam wsyztskeigo co zrobić, jak zapomnieć..

a moze zamiast zapominac starac sie wszystko naprawic?

Probowałam nie da rady... on już chyba nie kocha.. probowalam nawiązać kontakt, nic.. zero odzewu:(

Boli to wszystko.. boli że po tylu latach teraz jestesmy obcymi ludzmi, płacze.. jest mi żle..Czemu??Przecież tak kochał, do szaleństwa, wiem to, wszysyc wiedzą że kochal bardzo, wszyscy myśleli że to jest to.. i co i nic.. nie ma nic..

Powiem Ci na moim przykladzie,Bylam z pewnym chlopakiem,kochalam go bardzo,rozstalismy sie z mojej winy,choc jego tez troche bylo(chorobliwa zazdrosc,kontrol itp)nie jestesmy juz ze soba 3lata,a ja mimo wszytsko nadal sie usmiecham na sama mysl o nim,i nigdy o nim nie zapomne

a ile juz nie jestescie ze soba?

i najgorsze jest to że nie odszel do innej, nie ma nikogo..mówił że ma dość, że chce być sam.. itp. widziałam go nei dawno.. olałam go.. a on jak mnie zobacyzł to pierwsza jego reakcja to uśmiech-taki jak dawniej tak jakby cieszyl się zę mnei zobaczył, a potem uciekl przedmną..chodz to ja pierwsza udałam ze go nieznam..Bałam się odrzucenia, już odrzucil mnei kilka razy..

4 miesiące

no tak 4miesiece-nie doczytalam.Zachowuj sie normalnie w stosunku do niego,jak go zobaczysz na ulicy pogadaj tak o wszytskim i o niczym,nie uciekaj nie chowaj sie bo nigdy nie wyjasnicie sobie niczego,i nie bedziecie mieli szansy znow sie zblizyc.Usmiechal sie na Twoj widok jak dawniej-to dobry znak,nadal mu na Tobie zalezy,nie mozna przestac kochac ot tak.Miedzy WAmi bylo ostatnio kiepsko i dlatego chcial pewnie sobie przemyslec pewne sprawy.Napisalas mu chociaz w smsie co tak naprawde cxzujesz?ze nadal go kochasz?

Nie.. prosiłam podczas rozstania, on wiedzial ze go kocham...Olałam go bo zwuczajnei boje się odrzucenia.. już kilka razy mnei odrzucił, raz zadzwoniłąm do neigo, nie dośc że nie chciał gadać.. to jeszcze jak zaproponowałam piwo, albo coś,odmóił spławił mnie:(

ja mysle ze powinnas napisac mu ostatecznego smsa,ze go nadal kochasz,ze szkoda ze sie potoczylo tak miedzy wami,ze juz nie bedziesz do niego pisac ale chcesz zeby wiedzial co czujesz.Musisz ostaecznie sie z nim rozmowic zebys wiedziala na czym stoisz,a moze on tez sie boi odrzucenia dlatego nic nie pisze itp.Moze myslicie tak samo...

Nie, on wie że ja go kocham.. nei ma tu może.. on wie że mi nadal na nim bardzo zależy, on nie wyslał mi nawet życzeń na urodziny, ani imieniny.. Ja mu wysałałam kartkę z życzeniami... bo miał niedawno urodziny i imieniny..pewnie niedługo ją dostanie:(

a skad ta pewnosc ze on wie ze go kochasz?z facetami to trzeba jak zdziecmi-mowic im to po kilka razy na dzien zeby uwierzyli,a tym bardziej jak nie jestescie razem on moze pomyslec ze juz go nie kochasz,ze sie moze z kims innym spotykasz

widział mnie ostatnio z kolegą.. ale on wie że to moj przyjaciel, prawie brat, ja wiem że on wie że nie mam nikogo..Popsoru boje się poniżenia, już tyle razy poniżyłam się dla niego, a on to olał..

zawsze mozesz czekac i plakac i cierpiec i tesknic za nim,albo po raz ostatni dac mu do zrozumienia ze go kochasz i ze chcialabys byc z nim,przyznac sie do bledow itp.Jesli tym razem tez tez Cie 'Oleje" to bedzie oznaczac ze nie wiaze z Toba zadnej przyszlosci

nie wiąże dlatego pytam, jak zapomnieć..

ale skad ta pewnosc?moze on zupelnie co innego mysli?jak zapomniec?nie da sie,nie pstrykniesz palcami i nie zpomnisz o nim,a pozniej kazdego chlopaka bedziesz porownywac do poprzedniego,wiem co pisze...jedynie czas,ale to troche lez musi uplynac:(

Gdyby chcial być ze mną, to by się odezwal.. napisal, cokolwiek:(

Musze coś zrobić, aby zapomnieć.. tylko niewiem co??

owszem o ile jest pewny ze TY chcesz znim byc.Ja jakby przede mna chlopak na ulicy uciekl to pomyslalabym jedno-nie chce mnie znac...

To on zaczał uciekać.. nie ja..Ja nie miałam sił ciągle byc ta biedną zakochaną.. i dlatego tak go potraktowałam:(

ok w takim razie musisz zaczac kolejny etap w swoim zyciu,ale bez niego...Niestety nie ma recepty jak szybko zapomniec,a szkoda bo mniej bysmy sie meczyly.Staraj sie nie myslec o nim,zajmij sie nauka(o ile jeszcze chodzisz do szkoly),obowiazkami,wypelniaj kazda chwile zebys nie miala czasu na ozmyslanie o przeszlosci