Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hmm ciekawe

ten drugi temat o chlopaku w smierci klinicznej tez mi sie zacina/

Polecane posty

Gość hmm ciekawe

chyba znowu zostalo wklejone za duzo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeju jeju
ok tutaj dokleje koncowke moze sie polapiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi też
niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeju jeju
gdzybym mial uszy ogluchlbym..to byly okropne meki...w chwili gdy mialem tam spadasc zaczalem sie cofac w zastraszajacym tepie czulem sie coraz lepiej i cieplej......nie wiedzialem o co chodzia postac ktora mnie rozszarpywala ze zlosci zaczela rozszarpyeac sama siebie..niestety nie moge jej opisac..przykro mi slabo wiWIEDZIALEM ja......w pewnym momenvie poczule nieokreslona blogosc i doznanie straszliwego ciepla..w dobrym znaczeniu oprocz tego czule ze wszystkich stron otaczajaca ,nie milosc a wszyskie moje rozszarpane kawalki powrocily do mnie...postac..ltora wolala mnie jakby telepatycznie wczesniej znow byla przede ,na tym razm......czekala na mnie i kierujac sie w jwj kierunku czulem ogarniajaca mnie miaosc..widzalem wszystko wyraznie..juz nie bylem w tej otchlani lecz w jakims magicznym miejscu gdzie bylo tak cudownie i....tak dobrze..nie opisze tego..bylo tam tysiace kolorow..zja nie mialiony..tych kolorow nie ma na ziemi..nie zna ich nazw....poprstu nawet ich nie opisze bo jaby opisa kolor..kolorami??w koncu zatrzymalem sie postac podeszla do mnie jkby twarza w twarz ale nie widzalem jej..tylko zarysy......odezwala sie..to pamietam z dokladnoascia.ale odezwala sie telepatycznie Rafal.....juz sie ni boj..juz nic ci nie groi jestes najblizszej rodzinie...na nazywam sie.eqailerv jestem z Toba od wielu wiecznosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeju jeju
nasi przyjciele cekaja na nas..zaprowadze Cie do nich..czulem niesamowite dobro....piekne doznanie nie do opisania..kazde jego slowo natychalo moja dusz miloscia....ngle wylonila sie druga postac zatrzymajac mojego pryjaciela..tak sie potem nazwal...i telepatycznie oznajmiajac mu ze nie moge tam wejsc jeszcze nie moj czas....slyszalem ich rozmowy lecz nie uzywali slow....po chwili postac tamta znikla..poprostu...byla i znikla.....eqalierb.....rzekl..juz wiesz.......i raptownie......poczulem zlosc i smutek oraz kryczalem ..ni m mowy..zostaje z wami....odezwal si znow.....nie mozesz zaraz ci wyjasnie dlaczego.....i znow po jego slowch naplynla mnie ofromna milosc..spojrz w twoje zycie.....i nagle widzailem cale moje zycie ze szcegolami jakby przewijajaca sie tasma o ogromnej predkosci rzeklbym sitala albo i szybciej..lecz widzailem wszystko wsszystich bloskich oraz christosa przed wypadkiem moja rodzine..czulem rowniezich uczucia za zycia i kazdej osoby..gdy uczynilem dobrze czulem ich uczucia gdy zle czuklem ich smutek,,,to bylo przykre......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeju jeju
to bylo przykre......widac ze posmutnialem moj przyjaciel..zatrzymal ten film dotykajac mojej duszy i znow napoila sie miloscia.....tym razem rzekl..juz wiesz czemu nie mzessz wrocic?odpowiedzialem-wiem wszystko...doszlo do nie ze zrobilem zbyt zlego i tak dawno nie bylem u spowiedzi ze mojadusza choc chcialaby byc tam wsrod nich nie mogla nie trafilbym wrocilbym do tej studni bez dna..prestraszylem sie....i odpowiedzalen .wiec wracam..tak..ale nie zapomnij jestesmy zawsze blisko Ciebie..masz nas za swoich przyjaciol na zawsze jak bezie ci zle tam skad przyszedles popros nas o pomoc zarz ci jej udz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeju jeju
i w tym momencie autorowi urwało tekst - widocznie był faktycznie za długi, potem jeszcze dopisał, ze nie może skończyć pisania bo pewnie jakieś siły nie chcą by to opublikował - przytaczam słowa autora :) Mam nadzieję, że się połapiecie - bo ja się szczerze przyznam, że nawet tego nie czytałam, rzuciłam tylko okiem na objętość tekstu i słowa używane - niedokończone i z poprzestawianymi literkami i szkoda mi było czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co to za bajka
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm ciekawe
jeju jeju ale tam jeszcze dalej bylo o tym koncu swiata cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvccc
no wlasne czym tu sie podniecac. takich opowiadan jest full

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeju jeju
to może w tym linku co podałam, jak mówiłam nawet tego nie czytalam więc nie wiem co powinno byc ja Wam skopiowałam całą pierwszą wypowiedź reszta chyba jest w tym linku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak bylam ostatnio w domu, w odwiedziny, to brat pokazal mi pewna ksiazke, tytul ;\' zycie po zyciu\'.mowil ze to sa opowiesci roznych osob co przezyly takie cos, ze baardzo ciekawe.musze to przeczytac, ale to straszne jest i wierze w to.Jednak jak sobie pomysle ile ludzie grzechow popelniaja..ale przeciez przed pojsciem do piekla albo nieba, ma byc niby sad, tzn jesli sie zaluje itd to grzechy sa wybaczane..tak wiec jak to od razu do tej otchlani mozna wpasc na zawsze?. aha i ktos mowil, ze on napisal, ze jakis koniec swiata za 4 lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhggg
ta a jasne koniec swiata za 4lata . aten chlopak ma niezla fantazje. ps. zycie po zyciu to nie straszna ksiazka nawet nudna momentami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm ciekawe
tak, ze tam mu cos powiedzialo ze sad ostateczny bedzie za 4 lata:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeju jeju
Jesli tam było coś o końcu świata za cztery lata to teraz takie tematy to normalka - w końcu na polsacie byl program o tym, to się ludziom przypomniało i ich natchneło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czytalam
marija - ja czytalam ta ksiazke! Mimo, ze sie boje to interesuje sie taklim rzeczami i czytalam ja i z tego co przeczytalam co on napisal to na poczatku jest duzo powiazan z tymi z ksiazki jednak nikt chyba nie zaszedl tak dlaeko jak ten typ i tego nie opowiedzial autorowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, ale ciekawe to jest..chociaz nie wiadomo co o tym myslec, nie wiadomo cy to fantazcja, czy to prawda, co ten chlopak napisal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrodzony232425
Dziekuje,.Doceniam to.Musze juz isc.Nie jestem pierwszy ktory zaszedl take daleko..ale pierwszy ktory ma mozliwosc opowiedziec o tym.. sad ostateczny juz jest.Wiec3j nie:( moge powiedziec.Nie wierzcie w to co pisze. Ale uwierzcie w Boga..naszego ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h2h2h2h2h2
odrodzony cala relacja jest naprawde dobra, wiekszosc ciezko jest jednak oddac i opisac jesli tak bardzo odbiega od tego do czego odbierania jestesmy przyzwyczajeni. Jest tez bardzo podobna do wielu relacji ludzi ktorzy od wiekow w rozny sposob wypadaja poza nasza codzienna rzeczywistosc. Wiekszosc czytajacych pewnie uzna to za bajke, ale ciesze sie ze na takiej kaffeterii na ktorej zwykle jest pelno narzekan bzdurnych problemow, mozna przeczytac taki watek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×