Czy to jest obowiązek by człowiek zakładał rodzine ? Licze na wasze opinie .

Jak sobie myśle o tym to uważam że nie , ja po prostu nie jestem stworzony do życia w rodzinie . Mam 18 lat i moge to spokojnie stwierzic . - Dzieci nie lubie , z żoną też bym musiał się ciągle użerac . Czy nie lepsze są związki bez zobowiązań , i najlepiej szukac sobie partnerki która ma usuniętą macice i jajniki . Prosze o waszą o opinie ,

Piedrolisz jak krzyżówka lisa z królikiem

Ja po prostu nie chce zakładac swojej rodziny . I wiem że ludzie nie są zbyt toleranyjni i krytykują bezdzietne małżeństwa . A najbardziej zastanawia mnie fakt co ich to obchodzi . Czy posiadanie dziecka jest obowiązkiem dla każdej małżeńskiej pary .

Lisek Króliczek-----a lubisz sie spotkac ze znajomymi? Masz dziewczyne? Bo mi sie zdaje ze ty nie lubisz ludzi tak w ogole

a mi się wydaje ze ma po prostu 11-17 lat i w zwiazku z tym przezywa kolejny kryzys tym razem zwiazany ze schematami spolecznymi. trzeba to po prostu przezyc^^

Ja mam 18 lat . I wiem czego w życiu chce , mam tam kilkoro przyjaciół , nie wielu bo nie wielu ale myślącymi moimi kategoriami . Dziewczyny nie mam , jakosc jej nie szukam . Chce tylko wiedziec do czego człowiekowi potrzebna jest rodzina . - By słuchac darcie bachorów w nocy - By małżeństwo się kłóciło Najlepiej jest jak mieszkają razem bez zobowiązań . Żona według mnie nie musi gotowac obiadów czy sprzątac - po prostu można sobie wynając gosposie . Po drugie : Moim zdaniem nawet nie muszą brac ślubu wtedy , bo owszem zgadzam się z tym że jak się planuje dziecko to powinien byc sakrament czy rejestracja w USC , ale jak ktoś tego nie planuje to po co im są takie głupoty .

Wydaje misię,że jeszcze jesteś za młody,żeby to stwierdzić.Teraz to powinieneś się bawić i korzystać z życia, a nie myśleć o zakładaniu rodziny.A za parę lat zobaczysz co będziesz myślał.Ja jestem dużo starsza od Ciebie i nie uważam,że każdy powinien zakładać rodzinę.Mamy wolny wybór.

A co jeśli rodzina tego od nas oczekuje . Żebyśmy mieli między innymi dzieci .

i najlepiej szukac sobie partnerki która ma usuniętą macice i jajniki :)

Z rodziną nie będziesz wiecznie żył, w końcu się wyprowadzisz.Zresztą powinni zrozumieć,że to jest Twoje życie i możesz je przeżyć tak jak chcesz.

Wiem że to jest genialny pomysł , tylko jak tu taką znaleźc .

Takiej raczej nie znajdziesz:), ale masz 2 wyjścia.Znależć taką co nie chce mieć dzieci i zrobi wszystko, aby się spełniło, albo waztektomia.

rob sobie co chcesz, twoje zycie i twoja sprawa.

zakochaj raz a porządnie to wtedy pogadamy :)

Ja mam 24 lata, kończę studia, mój facet już od 2 lat namawia mnie na ślub, dziecko, a ja nie chcę. Nie czuje się gotowa na takie zobowiązania, za dziećmi zbytnio nie przepadam, nie rozczula mnie widok niemowlaka. Może za kilka lat zmienię zdanie, ale na razie jest mi dobrze tak, jak jest.

Pyrusia1 , czy uważasz że jest to możliwe by istniało małżeństwo bezdzietne . Bo widze że ludzi to jakosc dziwi , a mnie się to nawet podoba .

Tak trzymaj. Nie daj się do niczego zmusić!

Pewnie,że możliwe.Ja będę miała psa i kota i w zupełności mi wystarczy!!!

Waztektomia na czym to dokładnie polega .

Tez w tym wieku podobnie myslałam ale sie zakochałam i mam teraz męża i dziecko:)Nigdy nie mów nigdy,jeszcze sto razy ci sie chłopie odmieni..A tak na marginesie temat bez sensu:/

taaa.. temat bez sensu.. bo tylko tematy o seksie, gotowaniu i przewijaniu pieluszek bachorom mają sens:// Idź się zgub! Autorze, trzymam Twoją stronę. Ja również jestem zdania, że rodzina to koszmar, i niepotrzebny problem. Wolę spędzić swoje życie sama (nie SAMOTNIE), zbyt cenie sobie swoją niezależnosć. Nie potrzebuję dziecka i małżonka do szczęścia a co inni na ten temat myslą.. WYWALONE MAM NA TO. Pamiętaj, kolego, że najeżdżać będą na Ciebie głównie ci, którzy sami mają pochrzanione w życiu i ze związkami i z dzieciakami i z teściówkami i zazdroszczą tobie możliwości wolnego wyboru, bo sami takowej już nie posiadają. Więc się nie przejmuj, i żyj tak jak chcesz!

PS; mam 24 lata

ja mam 27 lat i juz wiem ze rodziny nie założe.

dobrze piszesz,pragnienie rodziny to urojone uczucie które zaszczepia nam system by mógł przetrwać.