jaka jest różnica między zemstą a sprawiedliwością???

czasami ta granica bardzo się zaciera gdy stajemy się ofiarą...

i obiektywna ocena kogos z boku (kogo to nie dotyczy)

na prawdę w to wierzysz?? nie ma oceny neutralnej, obiektywnej.. każda ocena jest jakoś tam subiektywna

Po to pewni ludzie sie szkolili, by takiej oceny moc dokonywac ;)

a co to sprawiedliwość

a no własnie; dla nas sprawiedliwość to pojęcie względne

ja nie mówię tu o prawie - bo prawo też jest przez nas wymyślone. tak jak kiedyś prawo Hammurabiego. a sprawiedliwość sprawiedliwością

Skoro nie ufasz osobom, ktore sa od wymierzania sprawiedliwosci, to czemu ufasz np lekarzom, ktorzy sa od leczenia? Bo chyba korzystasz ze sluzby zdrowia? ;)

tak jak normalność normalnością pojęcie względne i już.

wymierzenie sprawiedliwości. Ufaj, ufaj niedouczonym lekarzom to szybko pożegnasz ten świat. Jeżeli 2 na 3 lekarzy potwierdza diagnozę - możesz im zaufać w ograniczonym zakresie.

tu nie chodzi o zaufanie do wymiaru sprawiedliwości tylko o granicę między sprawiedliwością a zemstą? czy skazanie kogoś na długie więzienie nie jest swojego rodzaju zemstą? dla mnie sprawiedliwością byłoby naprawienie szkody (tej którą się da), a jak się nie da to odpracowanie tego; choćby w kamieniołomach, czy przy budowie dróg... a siedzenie w więzieniu za pieniądze podatników i oglądanie TV nie jest sprawiedliwością

czlowiek, ktorego zbrodnia osobiscie nie dotknela nie szuka zemsty ;) A wcarajac do lekarzy... Tak jak i do lekarzy mozna isc kilku tak i skazaniec moze sie odwolywac i jego sprawa rozpatrywana jest przez kilka sadow ;)

i tez jestem przeciwna wsadzaniu skazancow na dlugoletnie odsiadki. Nie za moje pieniadze ! :P ale wysylanie ich na przymusowe roboty jest niezgodne z konstytuicja w naszym kraju, czy jakos tak :O

jakby tak generalizować to WSZYSTKO jest względne...

wiecie co, no łatwo powiedzieć, wyślemy skazańców do robót publicznych. gdyby nie było w Polsce bezrobocia, to proszę bardzo, ale weźcie pod uwagę, że dopóki praca jest potrzebna zwykłym ludziom, aby mogli zarobić na chleb - dotąd raczej nie będzie wskazane, aby miejsca pracy zajmowali skazańcy.

to może czas zmienić nico konstytucję, żeby była bardzie sprawiedliwa? w niejednym kraju więźniowie pracują na swoje utrzymanie więc czemu nie u nas?

;)

tylko kto to zmieni.... nasz rząd zajęty jest przepychaniem się, a nie reformą

jaka jest różnica między zemstą, a sprawiedliwością? taka, że sprawiedliwość służy dobru ogólnemu i poszczególnych jednostek, a zemsta niczemu nie służy, nie wnosi nic dobrego, poza czyjąś chwilową satysfakcją. jeśli odnosimy to do kar za przestępstwa - sprawiedliwość ma działać tak, aby chronić resztę społeczeństwa przed niebezpiecznymi jednostkami. do tego służy ich izolacja, a w pewnych krajach również całkowita likwidacja. natomiast zemstą byłoby skazywanie ich na jakieś cierpienia, które nikomu nic sensownego tak naprawdę nie przyniosą.

ale zemsta też może wypływac z pragnienia dobra wspólnego - on zabił mi kogoś bliskiego więc ja odpłacę mu tym samym, żeby nikt już przez niego nie cierpiał z powodu straty....

jeśli kierujesz się bezpieczeństwem innych ludzi, a nie odwetem na mordercy, to nie jest to zemsta, bo docelowo myślisz o innych, a nie o samym mordercy. więc zdecyduj się - albo chodzi Ci o to, żeby mu "odpłacić", albo o to, aby nikomu więcej nic się nie stało, bo to duża różnica.