Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosik24

Na sobote mam termin porodu a tu nic sie nie dzeiej-

Polecane posty

Gość gosik24

witam na sobote amm juz termin porodu a tu nic sie nie dzieje nic! strasznie sie juz martwie bo tak nie chce przenosic,myslalam ze synek juz bedzie od tygodnia z nami na swiecie gdyz moja ciaza przez caly czas zagrozona porodem przedwczesnym ze wzgeldu na skurcze a tu nic,w niedziele idzie mi juz 41 tydzien!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winoooooooooooooooooo
Jakie przenoszenie! Poród może być +/- 2 tygodnie to w jedną to w drugą stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej sie nastaw, ze przenosisz;) Lepiej byc potem pozytywnie rozczarowanym:) Nie martw sie napewno urodzisz:) Nie znam nikogo kto by wiecznie w ciazy chodzil;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie ja miałm termin na 20 sierpnia i była cisza w sobote cos sie zaczeło jak dojechałm do szpitala po badaniach i ktg okazało sie że nic sie nie dzieje w poniedziałek tez cisza cały dzien dopiero o 19 zaczeło sie dziec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik24
ja wiem ze ciaaza trwa +/- 2 tyg od wyznaczonej daty porodu,ale nie chce urodzic w 42 tyg,martwie sie bo slysze ze u niektorych czop odpada,majas jakies skurcze wczesniej,a u mnie nic,cisza jak makiem zasial,dzis juz wtorek,sobota za pasem,i czuje nie ze nie urodze w terminie:-( jest mi strasznie smutno i na placz sie zbiera,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anialisa
U mnie żaden czop nie wypadł, skurczy nie było. W niedzielę 5 dni przed terminem czułam się ok, nawet galaretki robiłam z kurczaka i sprzątałam mieszkanie. O 3 nad ranem w poniedziałek zaczęły mi odchodzić wody, potem pojawiły si e skurcze, a o 13:20 urodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik24
jeju ile ja bym dala aby i u mnie ju sie zaczelo:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie na kilka dni przed czop zaczal wychodzic (duzo takiego sluzu jak kisiel :-P ) Ale poza tym tez sie nicnie dzialo. Po czym obudzilam sie ktorejs nocy i czulam sciskanie w podbrzuszu... i wtedy zaczelam pakowac torbe!!!!! Maluszek urodzil sie na 4 dni przed terminem... Wiecej pozytywnego nastawienia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik24
wiem ze powinnam myslec pozytywnie ale jakos nie potrafie kiedy widze ze zadnych oznak porodu nie ma i jakos nie czuje jagby mialy sie pojawic,bede miala synka,ponoc chlopcy sa przenoszeni,to bedzie moje 1 dziecko,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Gosik - zycze Ci z całego serca zebys urodzila do terminu, bo sama urodzilam w 42 tyg i nikomu nie zycze lezenia w szpitalu, bo po termienie musisz lezec i wywolywania. U mnie nic sie do konca nie dzialo, totalnie nic. Bez oxy nie mialam 1/10 skurczu, jak mnie polozna badala to powiedziala, ze szyjka tak trzyma, ze szpilki nie wcisniesz, do tego szyjka komin, za cholerę nie chciala sie skrocic. Ale pewnie takie kwiatki jak ja to rzadkosc i sama sie pieknie rozpakujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosik, ja tez urodzilam chlopca, tez pierwsze dziecko... to troche "ludowe" bujdy... NAstaw sie pozytywnie, idz na spacer, troche przytulanek... ;-) Będzie dobrze, zobaczysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik24
przytulanki juz byly,spacery tez,jakos nic chyba nie dziala na tego mego szkraba,boje sie porodu ale juz nie moge sie go doczekac,meczy mnie juz stan ciazy,wszystko boli,czlowiek taki bezradny bo za co sie nie wezme to strasznie sie mecze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosik, trzymam kciukasy za twoj porod... i powtorze raz jeszcze: pozytywne nastawienie... Ja od poczatku takie mialam podejscie, jak tylko 2 krechy zobaczylam: ze bedzie DOBRZE... I tak bylo! Bardzo czesto rozmawialam z kumpela, ktora pierwszy porod miala tak leciutki, ze nastawila mnie, ze ja tez tak szybko urodze jak ona ( 2 i pol godziny od momentu, gdy zajarzyla, ze cos sie dzieje). No ja moze rodzilam nieco dluzej, ale bylo lekko, naprawde... mialam tego farta, ze mialam slabe skurcze, ktore mi za bardzo nie dokuczaly, ale za to robily swoje, czyli posuwaly cala akcje do finalu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama3latka
nie martw sie tym ze nic sie nie dzieje,nie stresuja sie bo dziecko wyczuwa kazdy twoj zly humor,z porodem to jest tak ze nic a tu nagle wszystko,ja tez urodzilam synka po terminie,41 tydz i to porod byl wywolywany faceci lubia sie spozniac,nawet jesli chodzi o przyjscie na swiat:) powodzenia:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widac synkowi dobrze w brzuszku, ciesz sie ostatnimi dniami-chwilami z brzuszkiem pociesze Cie ze ja bylam badana przez polozna \"recznie\" i ktg i mowila ze na porod w najblizszym tygodniu sie nie zapowiada, bo pozamykane wszystko i dlugie,skurcze na ktg okreslone zostaly jako przepowiadajace-takie ktore ma wiekszosc kobiet pod koniec ciazy a dwie godziny pozniej... odeszly mi wody i urodzilam :) wiec wszystko jest teraz mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:))Od 25 tc miałam cize zagrożoną (skurcze parte + szpital).Urodziłam w 42 tc przez cc z uwagi na brak postępu akcji porodowej (brak rozwarcia) :))Z tym myśleniem, ze się wcześniej urodzi \"bo\" - różnie bywa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi lekarz powiedzial ze urodze napewno do konca lipca bo juz miesiac pzred terminem mialam 1-1,5 cm rozwarcia a urodzilam 16 sierpnia w 42 tygodniu,ale nie polecam bo dziecko tyle uroslo w ostatnim m-cu ze przy porodziemial 4,5kg a ja zielone wody i wywolywanie oxy,ale co zrobic,przyspieszyc sie nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to byly najdluzsze 16 dni w moim zyciu, codziennie myslalam ze to juz dzis,ale pocieszajce jest to ze zaczelo sie o 12 a o 16 synek byl na swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik24
wlasnie! dlatego ja sie boje ze te dwa tyg dluzej zle wplynal na dziecko,jednak to juz troche za dlugo,znajoma tez miala juz zielone wody i tez urodzila duzego chlopa bo az 4300,dlatego ja tak sie boje,wiem ze powinnma myslec negatywnie i co dzien mysle ze moje dzis urodze,jestem cala slpuchnieta na twarzy,co noc kladac sie spac mysle ze moze juz tej nocy sie zaczniea tu nic:-(wszystko w ciagu dnia robie w domku i sprzatam bo wydaje mi sie ze moze akurat dzis pojade rodzic i zeby nie zosatwic meza z balaganem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×