Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ropinchód de itte vitte

MĘŻCZYZNA NIE MOŻE BYĆ ODPOWIEDZIALNY ZA ORGAZM KOBIETY !!!!!!

Polecane posty

Gość ropinchód de itte vitte

MOŻE WYKONYWAĆ WSZELKIE ZABIEGI FIZYCZNE ZMYSŁOWE LECZ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA SWÓJ ORGAZM PONOSI KOBIETA POSZUKIWANIA PRZYCZYN NIECH ROZPOCZYNA SZYBKO NAJLEPIEJ OD ZMIANY PARTNERA BY POPRZEDNIEMU TYŁKA NIE ZAWRACAĆ. JEŚLI TO NIE SKUTKUJE DO PORADNI ALBO TOMOGRAFIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalineczka
mój facet bierze odpowiedzialność za mój orgazm a jak zdarzy mi się nie dojść to jest smutny... Tłumaczę mu, że kobieta nie zawsze musi mieć orgazm ale przy nim mam zawsze, po prostu muszę mieć , bo będzie foch:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracodawca
chlop jest od zarabiania kasy a nie od orgazmu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracodawca
ale niektorzy sa tepi i nie potrafia tego zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropinchód de itte vitte
mówię to z pełna odpowiedzialnością bo ani ja,ani żadnemu z moich kolegow nie udalo sie doprowadzic mojej lubej do orgazmu. Dlatego od kilku miesięcy spotykamy sie tylko w męskim gronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trututu
Tylko samolub mówi że nie musi być odpowiedzialny. Mój chłopak zawsze doprowadzał mnie a sam mówił, że on nie musi zawsze dojść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracodawca
moja dziewczyna ma na imię Stefan.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropinchód de itte vitte
1. SAMI-jesteś nie logiczna -przemyśl co powiedziałas 2. mił.sex poz.- bo mnie objawiło teraz będę kopulował z radością i żwawo 3. ,,senepawre,,- albo się pośpiesz albo dokonaj innego wyboru 4. lalineczka - i bedzie taki coraz smutniejszy aż mu prostata przerośnie -to się nazywa somatyzacja stresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracodawca
wszyscy ja doprowadzali do orgazmu tylko nie ty,a koledzy teraz klamia by cie podtrzymac na duchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie zajęło ROK aby nauczyć się doprowadzić dziewczynę do 2-3 orgazmów podczas jednego stosunku(Zanim ja nie skończę) wcześniej była raczej lipa:D ale z czasem coraz lepiej dzieki lepszemu poznawaniu jej ciała, pragnień, fantazji..potrzeb ogólnie. aha zanim toś napisze że udaje itp to nie sądze z dwóch powodów z czego jeden chyba najważniejszy: 1.nigdy nie miałem pretensji, że nie krzyczy jak na pornosach itp, nie wywierałem presji, wiedziałe że to kwestia czasu(na początku była baaardzo nieśmiała) 2.poprosiłem że ma nie oszukiwac i nie udawać i ufam jej. 3.po paru latach, różnych kobietach itp mozna nauczyć się rozpoznawać ścieme podsumowując..gdybym zwalił odpowiedzialność za orgazm na kobietę, a sam sobie robił dobrze i miał w dupie jej potrzeby to zapewne nie miałbym teraz dziewczyny. więc albo nie byłes z kobietą, albo byłes i jesteś partaczem i któraś Ci to w twarz powiedziała albo to prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z reguły biorę sprawy w swoje ręce ;) Tzn. pozycja, w której orgazm mam prawie zawsze wygląda tak, że ja jestem stroną bardziej aktywną. Jak chcę żeby on mi \"pomógł\" to mówię mu co ma robić albo nakierowuję go tam gdzie trzeba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
są różne kobiety;) ale przyznaj że gdyby Twój facet robił swoje a tym co ty chcesz się nie przejmował orgazmu raczej by nie było..zresztą nie wiem. przyznam że nigdy z taką co mówi "leż i rób co Ci każe" nie byłem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu nie może? A jak któryś zechce? :o :D Ludzie tu naprawdę łykną każda prowokację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Crow mnie ten post bardziej niż prowokacja zalatuje frustratem który nie może się sprawdzić..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tak jak przy prowokacji, czy jest sens wdawać się z nim dyskusje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AccccA -> Kiedyś udało mu się to samemu. Wtedy to ja leżałam i nie robiłam niczego szczególnego ale nawet nie miałam możliwości, on był na górze i mnie "unieruchomił" ;) Tak więc da się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez nikt z nim nie dyskutuje bo kolesia juz dawno tutaj nie ma:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie. Autor zniknął ale temat, który się wywiązał ciekawy, więc dlaczego by nie kontynuować? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROPINcHuDY vel gonzo
...a kurka nie uciekłem.jedyno za co mogę wziąć odpowiedzialność to że ze swej strony będę z każdą chwilą i za każdym razem coraz sprawniejszym czułym oddanym empatycznym kochankiem . mogę stworzyć lub starać się partnerce jak najbardziej komfortowe i przepełnione prawdziwie męską miłością warunki lecz nie mogę jej DAĆ orgazmu.mogę być z nią do końca jej orgazmu. LECZ SWÓJ ORGAZM MUSI OSIĄGNĄĆ (WZIĄĆ ) ONA SAMA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROPINcHuDY vel gonzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×