Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fuck_OFFF_

Ostatnio często odnoszę wrażenie że mój facet to zasrany dupek.

Polecane posty

Gość Fuck_OFFF_

- Płaczę przez niego minimum raz w tygodniu, - Po każdej kłótni dobrze wie, że nie umiem o niczym innym mysleć, ze nie jem, boli mnie brzuch, a nawet jak on zrobił źle, to on się pierwszy nie odezwie (pierdolona męska duma) na dodatek nawet jak jego wina jest to uważa, że wszystko przezemnie, bo to ja jestem histeryczka, - ostatnio powiedział mi, ze jestem żałosna, bo próbowałam go znaleść lekko wciętego w klubie i się martwiłam - często próbuje mi wmówić rzeczy których nie zrobiłam, jeśli zaprzeczam mówi, ze jestem kłamczucha, mam wtedy ochote potrząś nim. Czasami sobie nie adzę z tą cała sytuacja i zastanawiam się czy to wszystko ma jakikolwiek sens, fakt jak jest ok, to jest ok, jak jest do dupy to jest do dupy, taki oto mój związek- sinusoida. No to teraz ponarzekajmy na facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzioreks
pytasz czy ma sens - nie ma. cierpisz przez jego zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 40
No to napisz cos więcej. Ile macie lat, ile sie znacie, czy mieszkacie razem, czy to cos naprawdę powaznego, no i co on takiego w sobie ma że jednak z nim jesteś. Musi mieć też jakieś pozytywne cechy. Mój tez czasami uchla się z kumplami, na początku miałam troche stres bo nie wiedziałam gdzie jest co robi i czy może chodzi o jakąś kobietę - teraz wiem, że jestem tylko ja a w męskim towarzystwie tez czasami trzeba poprzebywać i nie robie z tego problemu. Może TY przesadzasz troszke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 40
Magdziorex nie wiesz prawie nic więc nie pisz od razu że nie ma sensu. Może ten facet ma swoje wyskoki ale ma tez mnóstwo zalet i większość czasu jest im razem dobrze. Nigdy nie ma 100% sielanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuck_OFFF_
Ja mam 22 lata on 25 lat, mieszkamy od siebie jakies 90 km, jesteśmy ze sobą 5mcy. Oprócz tego co napisałam facet ma dużo pozytywnych cech, ogólnie nikogo nie kochałam tak mocno jak jego i może dlatego godzę się na takie zachowanie. On mówi, ze kocha, mówi o naszej przyszłosci, chce sie ze mną zareczyć. Czesto udowadnia swoim zachowaniem, ze tak jest, gotuje mi, traktuje jak księzniczke, jest czuły i kochany, ale wtedy gdy jest dobrze, gdy nie jest dobrze poprostu robi mi na złość, dodam, ze cholernie zazdrosny jest o moich znajomych (wiekszość to kumple) mimo iż powtarzałam mu milion razy, ze liczy sie tylko on i to on jest najważniejsza osobą mojego życia. Boje się, że to może być toksyczny związek, bo to przeważnie ja jestem "ta zła" i że on mnie od siebie uzależnił, bo wie, że jesli on nie wyciagnie pierwszy reki to ja i tak to zrobię, bo poprostu nie wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po każdej kłótni dobrze wie, że nie umiem o niczym innym mysleć, ze nie jem, boli mnie brzuch Tak, zgadzam się, że jesteś żałosna. Dziewczyno, miej swoją dumę!! Nigdy nie płacz przy facecie i gdybyś nawet cierpiała mocno to nie pokazuj tego po sobie. Inaczej facet Cię stłamsi, będzie pewnien, że go nie rzucisz, bo jesteś tak bardzo w nim zakochana. I zastanawiam się w jakim celu szukałaś pijanego faceta po klubach?? Miałabym takiego daleko gdzieś. Nie dość, że żul to jeszcze Cię denerwuje. Hahaha No ale Ty go kochasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuck_OFFF_
On często twierdzi, ze się docieramy, mamy oboje trudne charaktery ale kurde mac jestesmy ze soba dopiero 5 mcy a kłótnie sa prawie co tydzien. Wcześniej byłam w związkach które trwały poponad dwa lata i jak była jedna kłótnie na mc to było wielkie wydarzenie, a tu takie akcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuck_OFFF_
Nie był pijany jak bela tylko wypity! A szukałam go bo pierwszy raz był w tym klubie w mojej miejscowości i mielismy wracać razem z moją kumpelą, bo on u mnie spał, to co zostawić go miałam? :O Zwodniczy aniołek--- I tu Cię zdziwię, bo raz go już rzuciłam i czesto jak sie tak kłócimy rozmawiamy o tym, czy to ma sens się tak dalej męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 40
Z tego co piszesz to potrafi być czułym ciepłym facetem i jest ci z nim dobrze, pomysl więc czy nie ma w tym tez twojej winy. Z tymi kumplami np. Nie dziwię się że jest zazdrosny. Mój tez jest zazdrosny i odkąd z nim jestem bardzo ograniczyłam kontakty z kolegami, a jeśli nawet pogadam na gg czy przez telefon to facet o tym nie musi wiedzieć, nie spotykam sie osobiście bo wiem że byłby niezadowolony, na tym polega dbanie o związek na którym nam zależy. Związek to kompromisy i ustępstwa a nie walka o włądzę, oczywiście ja np. robie coi chcę, ale jeśli zalezy mi na facecie i na związku to chćę dbać o NIEGO i spotykać się z NIM a nie z kumplami. Może twój facet jest niemiły i wywołuje kłótnie, czy robi ci sceny ale pomyśl czy na pewno bez powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuck_OFFF_
On tez mi mówi, ze to przeżywa, ze nie je, że źle spi kiedy sie kłócimy, to dlaczego nigdy pierwszy nie wyciagnie ręki, kiedys pokłóciliśmy sie strasznie, przyjechał z kwiatami, płakał, także jak chce to potrafi, tylko czemu tak rzadko przyznaje sie do błedu? Wiem, ze jest zazdrosny o moich kumpli ale on tez ma swoje koeżanki z którymi czasami przesiaduje. Kontakty i tak ograniczyłam... Także kompromisy są, a przynajmniej jakies wzajemne zaufanie, nigdy nie ukrywam telefonu, jak dzwoni jakis kolega mówie kto dzwonił i po co, nie wychodze z pokoju jak rozmawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Facet jest bardzo zawzięty. Uciekaj od takich bo będzie Ci źle. 2. Uważam za nienormalne ograniczanie kontaktów ze znajomymi gdy jest się w związku. Ja mam kolegów, mój chłopak koleżanki i to jest normalne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokomotywy dwie
czy on ma na imię Michał?Przypomina mojego byłego...sam w końcu sobie poszedł...i całe szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sypiam z komiczne
zabawna jestes.....ze masz jeszcze jakiekolwiek watpliwosci; klasyczny zwiazek toksyczny, ale z drugiej strony niektore to lubią... enjoy it.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnhygt y
no takpan i wladca chce bys zerwala znajomosci z kuplami to ty sie go pokornie sluchasz, postepuj tak dalej , to prosta droga do zrobienia z siebie meskiego podnozka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuck_OFFF_
Ale ja nie zrywam znajomości moimi kumplami, bo prawda jest taka, ze jakby jego zabrakło, to tylko oni mi zostają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnhygt y
ale sama napisalas ze ograniczasz, znacie sie 5 miesiecy, to poczatek, bedziesz ograniczac coraz bardziej i bardziej...... bo on tak chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuck_OFFF_
szczerze to wolałabym nie spotykać się ze znakomymi byleby tylko miec spokój a on nie miał powodów, do zarzucania mnie kłamstw, ostatnio np. szłam do knajpy i rozmawiałam z nim, bateria pikała mi dwa razy bo sie rozładowywała, wiec powiedziałam, ze koncze bo mi bateria siada. Na drugi dzien mi mówił, ze kłamałam, ze ta BATERIA SIADA zeby z nim nie gadac, to chore:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuck_OFFF_
Z jednej strony kocham go mocno, bardzo mocno, wiem, ze byłby dla mnie dobrym męzem i ojcem naszych dzieci, bo o tym też mówimy, a z drugiej jak sobie przypomneo tym jaka czasami krzywde potrafi mnie wyrzadzic to poprostu mam doła... i zastanawiam się nad przyszłością tego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnhygt y
no wlasnie na topiku o toskycznych zwiazkach bylo ze kobieta sama ucina kontakty byle tylko miec spokoj i mniej awantur, czyli facet dopina swego, ona zrywa kontakty, wez se poczytaj tamte topiki moze znajdziesz podobienstwo do swojego faceta znasz go tylko 5 miesiecy jeszcze latwo go rzucic bedzie jakby co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuck_OFFF_
Eh... boję się, ze w moje urodziny będzie sie chciał oświadczyć, a to juz w tym miesiacu... Jak jestem z z nim czuje ze nieba by mi dał, jest dla mnie bardzo dobry, czuje że mnie kocha, ale z drugiej jak sobie pomysle o tej drugiej to szlak mnie trafi i nie wiem czy mam ochote byc z kimś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuck_OFFF_
jnhygt y ----> Dzięki napewno poczytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszęęęęęęęęęe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz... 5 miesięcy... jego zachowanie... wielka miłość i zaręczyny?? Ty w ogóle wiesz co tu wypisujesz? Związek powinien opierać się na wzajemnym pomaganiu, na wspieraniu w trudnych chwilach... czy on to robi? jestesmy ze soba dopiero 5 mcy a kłótnie sa prawie co tydzien. - ja jestem już rok i kłótnie mieliśmy tylko dwie. jest czuły i kochany, ale wtedy gdy jest dobrze, gdy nie jest dobrze poprostu robi mi na złość - robi Ci na złośc? to ile on ma lat 25? czy 12? bo takie zachowanie daje dużo do myślenia... Jest milutki i kochany pewnie jak coś chce... powtarzałam mu milion razy, ze liczy sie tylko on i to on jest najważniejsza osobą mojego życia. - po 5 miesiącach, masz dopiero 22 lata i już wiesz takie rzeczy?? Kobieto Ty dopiero na łożu śmierci dowiesz się który facet znaczył dla Ciebie najwięcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uciekaj dziewczę pókiś młoda i póki w stanie totalnego amoku w którym się teraz niezaprzeczalnie znajdujesz nie zrobisz czegoś głupiego, czyt. nie przyjmiesz jego oświadczyn... Lepiej nie będzie, a tylko gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuck_OFFF_
Sama juz nie wiem co mam robić mam mętlik w głowie:( eh gdyby nie uczucie, to już dawno bym go pożegnała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak se myślę że...
Marnujesz swój cenny czas dla tego zasranego dupka. Szkoda młodości dziewczyno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuck_OFFF_
Wiecie dziewczyny czego się jeszcze strasznie boję, tego, ze on jest taki zazdrosny o smsy, spotkania, ciagle mnie oskarża, ze go okłamuję, a może on cos ma na sumieniu a mnie ocenia swoją własną miarą. Już nie wiem co mam o tym wszystkim sądzić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuck_OFFF_
Gdyby to wszystko było takie proste jak piszecie, nie wyobrażam sobie zycia bez niego. Ehhhh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×