wiecie co, ten swiat jest rzeczywiscie coraz bardziej

niemoralny. Mam 19 lat i moze was to zdziwic, ze tak pisze, ale naprawde tak jest.. Kiedys, za czasow moich rodzicow i wczesniej dziadkow, nie bylo takkie normalne isc w wieku 15, 16 nawet 17 lat do lozka, kobiety czekaly z tym wlasnie dlugo i na odpowiedniego mezczyzne, moze nawet do slubu. Ludzie ogolnie mieli wieksze granice moralne. Ok teraz sa ogolno- i latwo-dostepne srodki antykoncepcyjne itd, ale co z tego. I coraz wiecej palaczy, pijakow, hazardzistow, panienek, ktore maja sponsorow, zabawa, sex, obuda, zazdrosc, zaklamanie... zdrad jest przeciez coraz wiecej i coraz wiecej tych zdradzajacych nie czuje kaca moralnego.. ludzie do czego wy dazycie?coraz mniej wartosci, naprawde. Nie mowie, zeby siedziec w domu przy mezu/zonie i dzieciach, albo rodzicach calymi dniami, ale zasady jednak powinny byc.. aha i coraz wiecej niewierzacych, no smutno. nie zdziwilabym sie, zeby ten topik o chlopaku, ktory przezyl swoja smierc, bylo prawda..i ogolnie ta katastrofa w 2012.. aha i zeby nie bylo, wiadomo, ze nie mowie tu o wszystkich, tylko, ze coraz wiecej takich przypadkow jednak jest..

http://kv525.wrzuta.pl/audio/zHe9sB0emB/ Tak mi się przypomniało:)

?????????? Do autorki pytanie

tak jestem dziewica, a dlaczego takie pytanie?

zacząłbym od tego, że moralność to konstrukt... nie jest rzeczą stałą i niezmienną

To fajnie---chba ze to nie zwyboru tylko koniecznosci--- myslalam ze juz wszyscy sie szmaca

z wyboru..rodzice mnie tak wychowali i potem dorastalam w takim otoczeniu kolezanek, ktore sa tych samych pogladow, zeby sie nie szmacic..moja najlepsza przyjaciolka jest z facetem od 4 lat i jeszcze dziewica.. chociaz jest ciezko, to musze przyznac, tak wytrzymac..:)dlatego nie wiem jak dlugo pociagne..:)

chociaz jest ciezko, to musze przyznac, tak wytrzymac.. dlatego nie wiem jak dlugo pociagne.. -----czyli juz cie jednak swedzi hihi

No kiedy były takie czasy że trzeba było 10 lat ze sobą chodzic zeby iśc do łózka... Ale świat naprawde robi sie coraz gorszy :(:(

kiedyś* :P

he he no troche..:D dlatego chcialabym poznac chlopaka, ktory wolalby jednak poczekac, nawet dlugo, zeby docenil moje poglady, tzn. zrozumial. no tak swedzi, jak wlasciwie okazja ciagle jest..:)nawet tabletki mam w szafce, ale niech leza, waznosc maja 3letnia jak sie nie myle:) jejku a nawet ostatnio doszlam do wniosku, ze marze o facecie, ktory ma super charakter i wtedy wyglad nie musi byc idealny, po co..po co super przystojniak jak dupek i glupek?bo 2 w 1 to chyba nie znajde:)

no dokladnie, coraz gorszy i to mi przeszkadza, naprawde, ale coz:(