Atrakcyjna jestem... więc gdzie ci faceci?

Kenniks ale pamietasz :)

A warto się umawiać z przeciętnymi... dla samego umawiania?:/ Czy czekać na przystojniachę?

wiesz czasem taki niby przecietny potrafi zaczarowac duzo bardziej niz przystojniacha

I CI RADY DAJą :D

I co.... wystarczy się uśmiechać...? :P

Sarah, miłych rozmów się nie zapomina;) "A warto się umawiać z przeciętnymi... dla samego umawiania?:/ Czy czekać na przystojniachę?" Miłość często polega na sztuce kompromisów, nie masz umawiać się z byle kim, ale czasem pójść na jakieś ustępstwa. Nikt nie jest idealny, każdy ma jakieś wady... Sztuką jest nauczyć się je akceptować. Jednak jeśli szukasz mężczyzny, który będzie wyglądał jak z okładki, poza tym bogaty i najlepiej świetny charakter - nie wróżę Tobie świetlanej przyszłości. Sama poinnaś znać swoje priorytety i twardo określić, czego oczekujesz.

No według mnie zawsze wystarcza :)

A na ulicy, w sklepie, też można się uśmiechnąć, czy wiadomo, że wtedy nie podejdzie ? :P

jak sie widzi w kims wady i mimo to ta osoba sie podoba to jest taka jakby miłosc :)

To zależy. Możesz np. w supermarkecie udać że nie możesz czegoś wziąć z górnej półki :D. A uśmiech najlepiej działa na imprezach. Wtedy wszyscy raczej są najstawieni na poznanie fajnych ludzi , jest alkohol-rozluźnia itd.

Pewnie, ze w sklepie i na ulicy tez dziala. Tylko ryzyko, ze zlapiesz na to "rasowego wyrywacza doop" wzrasta nieproporcjonalnie;) Ale niektorzy maja szczescie, wiec probuj :D

Ok, to od jutra do dzieła :P Dzięki kochani :D