PCOS atakuje również szczupłe kobiety ... Moja historia

Pięć lat temu zachorowałam na PCOS... Byłam szczupła, włosy i cera bez zarzutu, 2 lata nie miałam okresu, jajniki na obrazie USG koszmarne całe w pęcherzach i cystach, okrutna depresja i wahania nastrojów. Miałam podwyższony poziom prolaktyny i hormonów nadnerczy. Wyrok PCOS .Konsultacje u 5 lekarzy wszyscy stwierdzali ma Pani PCOS i marne szanse na zajście w ciąże.Twierdzili że jestem ewenementem bo nie tyłam w talii, byłam szczupła,cera i włosy ok. A jednak wszystko wskazało na PCOS. Wszyscy chcieli faszerować mnie hormonami które w cudowny sposób miały mi niby przywrócić okres.Nie robiłam oparu i głupia dałam się w to wciągnąć... Po 4 miesiącach przytyłam na Dianie innych hormonach podawanych przy PCOS.Cera mi się okropnie popsuła a miałam piękną i gładką przed braniem tych cholernych świństw. Pomyślałam że chcę być tą samą dziewczyną która mimo PCOS była szczupła, miała ładne włosy i cerę. Postanowiłam odstawić Diane i inne hormonalne świństwa i mimo iż na nich miałam okres to stwierdziłam że nigdy więcej ich nie zażyję. Strasznie wymiotowałam po ich odstawieniu . Trudno mi było zgubić dodatkowe kilogramy po braniu Diane mimo iż byłam nadal szczupła choć już nie tak jak przed Dianą.Nadal miałam problemy z menstruacją i zajściem w ciąże. Przeczytałam w internecie i trafiłam na artykuł w którym poruszają kwestię diety przy policystycznych jajnikach. Usilnie poszukiwałam dobrego dietetyka.Bratowa poleciła mi kobietę która uratowała mi życie i psychikę która pomału siadała mi przy obsesyjnym staraniu o dziecko bez skutku... Pani dietetyk a raczej kreatorka zdrowego stylu życia , uczestniczka wielu kongresów dietetycznych w Londynie i Pradze,homeopatka z zamiłowania, wzięła mnie pod swoją opiekę. To ona uświadomiła mnie o mitach na temat nieuleczalności tej choroby.Przedstawiła mi angielskie artykuły na temat znanej posiadaczki PCOS Victorii Beckham i szczegółowe je ze mną omówiła. Obecnie znana żona piłkarza jest matką 3 wspaniałych synów. Poruszyła kwestię jej szczupłej sylwetki i stosowanej przez nią diety która chroni ją przed ponownym zapadnięciem na PCOS. Ułożyła mi nie tylko odpowiednią dietę ale nauczyła również wile cennych wskazówek.Trudno mi było przestawić się na jej dietę i żelazne normy w żywieniu przy PCOS. Uświadomiła mnie że jakiekolwiek leki czy tez homeopaty zaczną działać na mój organizm jak ustabilizuję swój rytm żywieniowy. Poleciła mi leki homeopatyczne przy PCOS .Schudłam na jej diecie momentalnie a cera powróciła do stanu z przed diany .Czułam się lekka i miałam więcej energii.Lekka najprawdopodoniej dlatego iz zeszła ze mnie ta cała woda z organizmu zakumulowana przy braniu Diane. Nie jedząc pewnych pokarmów znikły moje lęki psychiczne i dziwne zachwiania psychiki jakie miewałam . Po 6 miesiącach zaczełam w miarę regularnie miesiączkować choć myślałam że już nigdy to nie nastąpii. Po roku i paru miesiącach zaszłam w ciąże.Na ten upragniony stan czekałam bardzo długo ale wreszcie się doczekałam. W ciąży wyglądałam bardzo korzystnie .Nie wiele przytyłam i miałam szczupłe nogi:) Bardzo szybko powróciłam do wagi z przed ale podobna tak zazwyczaj jest przy tej odmianie PCOS nadzorowanej prawidłową dietą. Amelka jest moim oczkiem w głowie. To szczęście nie doopisania mieć taką uroczą iskiereczką na którą tak długo czekałam. Cały czas stosuje się do zaleceń dietetyka i obecnie stosuje kropelki na cerę bo troszkę mi się pogorszyła po ciąży z Amelką . Pani dietetyk zaręczała mnie że nie będę miała problemu z zajściem w kolejną ciążę.Moje obecne wyniki usg są bez zarzutu.Nie którzy ginekolodzy nie wierzą że byłam PCOwiczką ale ja mam dowody wczesniejszych usg i badań hormonów oraz adiagnozowanego PCOS. Pozdrawiam cieplutko i wiem że kobietki z PCOS prędzej czy póżniej doczekają się dzidziusia :)

a co to pcos?

Policystic Ovarian Syndrome PCOS czyli zespół policystycznych jajników.

a czy możesz powiedzieć jaka to jest dieta, ja też jestem PCOwiczką

a tez jestem ciekawa co to za dieta:)

miało być ja;):):) też mam pco i staram sie o dziecko od 1,5 roku i nadal nic...

Dziewczyny, nie jestem pewna, ale chyba chodzi o diete niskoweglowadonowa. Juz mamo, moglabys napisac troche wiecej szczegolow? Czego nalezy unikac? Czytajac o twojej ciazy jakbym czytala o sobie :) Tez schudlam przed ciaza, w ciazy wygladalam korzystnie, oprocz nieszczesnej cery. Oczywiscie po ciazy wszystko wraca, a chcialabym utrzymac wage i zdrowie.. Dziewczyny z pco, nie zalamywac sie. Podstawa powodzenia jest dobre nastawienie, odpowiedni tryb zycia, dieta. Wtedy i leki lepiej dzialaja. Pozdrawiam.

no mi też się wydaje że to jest diet niskoweglowodanowa nie wszystko uda mi sie przestrzegać ale, się postaram , ja tak lubie ziemniaki :D :):(

Miła Autorko! Na wstępie napiszę, że chociaż jestem meżczyzną problemem PCOS byłem i jestem zainteresowany ze wzgledówosobisto- rodzinnych ale nie chcę tego wątku rozwijać. Powiem tylko, że pomimo że żona ma tę przypadlość mamy 2 córki. W sumie zaszła 3 razy ale jedna ciąża zakończyła się poronieniem. Widać z tego że PCOS wprawdzie utrudnia ale nie uniemożliwia poczęcie potomstwa. :) Poza tym PCOS (jak sama nazwa wszkazuje) NIE JEST CHOROBĄ lecz ZESPOŁEM czyli inaczej SYNDROMEM. PCOS nie można się zarazić, nie można też na niego \"zachorować\". On moze się jedynie UJAWNIĆ. To tyle w kwestii nomenklatury. PCOS może mieć różne stopnie nasilenia i różne objawy. Mozna tu mówic jedynie o statystycznych prawidłowościach. Np. otyłość/nadwaga jest objawem u ok. 50% posiadaczek tej przypadłości. W Twoim przypadku uważam że najwiekszą zasługą Twojej terapeutki była zmiana Twojego nastawienia psychicznego do problemu. Dieta też z pewnością maila tu niebagatelne znaczenie ale raczej dla Twojej figury i ogolnego stanu zdrowia. W aspekcie czysto medycznym o PCOS niewiele można powiedzieć. Nieznane są jego przyczyny; brak dowdow na proste dziedziczenie. Co dopostępowania - też jest wiele szkól.Leczy się go tylko objawowo a bardziejjintensyne działania podejmuje się gdy pacjentka chce zajść w ciążę. Pozdrawiam i dziękuje, że mogłem sie wypowiedzieć na Twoim topiku.

prosilabym autorke pierwszego artykulu o polecenie dobrego specjalisty ginekologa-homeopate, niestety dotychczasowe wizyty trwajace od 10 lat koncza sie zawsze tym samym-przepisaniem lekow hormonalnych, ktorych nie zamierzam brac z gory dziekuje i pozdrawiam AK

Miało ju kilka lat od wpisu, bardzo proszę o kontakt do pani Dietetyk. Jestem mamę 20 letniej cąrki podobnej do Pani i bardzo chcę jej pomóc. Proszę się odezwać, jeśli to możliwe, to podam jakiś kontakt do siebie. Pozdrawiam i czekam z nadzieją. Teź mama