Jak sadzizicie - zbliza sie III wojna swiatowa?

"W zeszłym roku, kiedy jeszcze nikt się tego nie spodziewał, mężczyzna przepowiedział obecny kryzys finansowy. " pieprzenie - jakby to przewidział 10 lat temu, to by wywarł wrażenie. gość pewnie zna się na ekonomii, obserwuje cykle koniunkturalne i na tej podstawie przewidział możliwość kryzysu, bo każdy dobry specjalista mógł to zrobić rok wcześniej. "nikt się nie spodziewał" - co to wciskanie kitów. zwykły Kowalski się może i nie spodziewał, ale w pewnych kręgach ludzie się na to przygotowywali od dawna, a że nie było rozgłaszane wszem i wobec, to chyba zrozumiałe. teraz straszy wojną, bo rzeczywiście jest możliwa - wojny zazwyczaj były poprzedzone kryzysami gospodarczymi, wystarczy przyjrzeć się sytuacji na światowym rynku oraz napięciom politycznym, wielkie mi "proroctwo".

anyżówka * no i wlasnie o takiego analityka mi teraz chodzi;)

IIIw - a co, szukasz na kafe kogoś takiego? :)

Anyżówka-i tu sie mylisz,facet nie jest specem od ekonomi.Nawet jego wypowiedz w tym reportażu,nie zna fachowych określen.Jego przepowiednie pokazano rok temu \"wybitnym specialistom\" to go wyśmiali.Więc jednak nie każdy mógł to przewidzieć.

znac sie nei trzeba zeby wiedziec ze jak tak dalej pojdzie to z pewnoscia bedzie jaaks wojna, wystarczy ze talibowie zabija obame i sie rozpeta

rozpęta ale na tamtym terenie-jak zwykle zresztą.Tu chodzi raczej o wojnę na starym kontynencie tzn w Europie.UE,NATO,USA staną po jednej stronie przeciwko jednemu wrogowi,którym od zawsze jest Rosja;-)

anyżówka * no wiem ze to glupie ze na kafe licze na taka przypadkowa jednostke bo wiekszosc tu potrafi sie tylko nabijac i dikopywac innym:P

Czarna Żmija - wierzysz w to? bo jak dla mnie bardziej prawdopodobne jest, że facet dobrze wie, co mówi, a że zgrywa na jasnowidza, to oczywiście udaje, że nie zna fachowych określeń. historyjka o tym, że fachowcy go wyśmiali też mi wygląda podejrzanie - albo sam ją zmyślił, żeby dodać sobie wiarygodności, albo rzeczywiście fachowcy zanegowali jego opinie, tyle tylko, że może akurat mieli ku temu swoje powody. jestem przekonana, że wielu ludziom raczej zależało na tym, aby świat nie dowiedział się zbyt wcześnie o nadchodzącym krachu, gdyż wówczas ludzie mogliby mu zapobiec, a są tacy, którzy się na nim akurat wzbogacili.

nie podniecajcie się zbytnio... Jackowski razem z kryzysem giełdowym przewidywał początek wojny w listopadzie... mamy już grudzień :P

Anyżówktak sie składa,że pochodzę z Jego miasta.Miałam okazję go kiedyś poznać i wiesz mi-nie jest specialista w tej dziedzinie:-)

może ma wykształcenie w innym kierunku, nie przeczę, ale to nie znaczy, że nie zna się na rzeczy. może nie znać fachowego żargonu, to nie jest istotne. widocznie sam się tym interesuje i sam obserwuje, co się dzieje. skoro przewidział kryzys, to musiał mieć ku temu podstawy. a co, obudził się rano któregoś dnia i pomyślał sobie "och, za rok nastąpi kryzys gospodarczy"?

ooIga nie podniecajcie się zbytnio... Jackowski razem z kryzysem giełdowym przewidywał początek wojny w listopadzie... mamy już grudzień mialam sie nie czepiac dat no ale w sumie wlasnie wlasnie:P

ok-załóżmy że ma o tym pojęcie i dlatego to przewidział.Dlaczego jednak inni ludzie,którzy sie tym interesują,że tak powiem-niezawodowo tego nie przewidzieli?Przecież wielu jest takich co inwestują na gieldach,znają sie na tym,obserwują światowe giełdy.Nie spotkałam sie jednak z takimi opiniami takich ludzi.

może też przewidzieli, ale obrali wersję optymistyczną. kryzys nie był żadną koniecznością, mógł nastąpić, mógł nie nastąpić. teraz wiemy, że jednak nastąpił, ale rok temu nawet ci, którzy wiedzieli, że może, nie byli przecież 100% pewni. poza tym, nie wiesz ilu jednak obrało wersję pesymistyczną, bo nie każdy zaraz opowiada dziennikarzom, jaki to z niego jasnowidz.

war....war never changes...

no dobra krach, krachem, jasnowidz, jasnowidzem... ale to niewazne jna ile godne wiary sa jego przewidywania co do wojny, i skad bierze te wnioski czy ze swoich wizji, czy ze swoich wnioskow. Ciekawa jestem nadal zapatrywan na te kwestie innych osob, jesli wolicie obalajcie, albo popierajcie swoimi argumentami teorie czy on ma racje ze bedzie wojna czy nie ale niech to bedzie konstruktywna rozmowa... Naprawde nikogo nie interesuje czy niedlugo caly jego swiat moze sie w zasadzie przewrocic do gory nogami, a codziennosc w ktorej zyjemy ulec zmianom???

:-S

:((

:/

No ale byla ta masakra w Indiach,wiec moze to swiadczy o poczatku wojny? Moze to jest ten zapalnik o ktorym on wspominaojjj,az sie boje pomyslec:(

nom sporo jest obecnie konfliktow zbrojnych na swiecie, a do tego dochadza coraz bardziej narastajace takie o ktorych na codzien nieuslyszymy, ale w postaci decyzji zadkow mozemy obserwowac ich wyniki...

;)

rzadow* sorry za literowki mam fatalna klawiature:/

:O

NO JUZ WIEM JAK ZROBIC: :o

Pokłoń się przed czarnym papieżem! 5 listopada 2008 r. to data, która wielkimi zgłoskami zapisała się już do podręczników historii. Tego dnia świat dowiedział się o wyborze Baracka Obamy na nowego przywódcę amerykańskiego supermocarstwa. Nikt nie ma wątpliwości, że właśnie prezydent Stanów Zjednoczonych dzierży największą władzę na Ziemi. Po raz pierwszy jednak insygnia władzy trafią do rąk czarnoskórego włodarza. W chwili, w której dowiedzieliśmy się o wyborze dokonanym przez Amerykanów, na różnych forach rozgorzała dyskusja dotycząca powiązań łączących nowego amerykańskiego prezydenta z prawdopodobną przepowiednią św. Malachiasza - katolickiego duchownego pochodzenia irlandzkiego. W swojej przepowiedni miał on zapowiedzieć, że jednym z sygnałów zwiastujących koniec świata będzie pojawienie się czarnego papieża, który ma być jednocześnie papieżem ostatnim. Przez lata odczytywano tę wizję w sposób dosłowny. Trwało to aż do czasu, w którym świat dowiedział się, że o najwyższy urząd w Stanach Zjednoczonych ubiegać się będzie czarnoskóry senator o kenijskich korzeniach. Wiele osób interesujących się wróżbiarstwem i przepowiedniami natychmiast odniosło się do tego faktu w sposób jednoznaczny, uważając, że czarnym papieżem z przepowiedni św. Malachiasza jest właśnie Barack Obama. Warto nadmienić, że podobne proroctwo dotyczące czarnego papieża często przypisywane jest również Nostradamusowi, który był znanym francuskim astrologiem i wizjonerem. Jak wygląda nowa interpretacja przepowiedni św. Malachiasza? Osoby interesujące się wróżbiarstwem i proroctwami twierdzą, że papież z przepowiedni świętego wcale nie oznacza osoby zasiadającej na Stolicy Piotrowej, ale osobę która ma największą władzę. Niegdyś za najpotężniejszych ludzi na Ziemi uchodzili następcy św. Piotra. Jednak zmieniająca się sytuacja geopolityczna spowodowała, że w tej chwili głowa amerykańskiego państwa określana jest mianem najważniejszego człowieka na świecie.

wojna jesli wybuchnie będzie miała podłoze religijne Świat Chrześcjian stanie przeciw islamowi. Na wszystkim skorzysta judaizm.

anyżówka * ale jesteś jebnieta jednak

pozostaje mi tylko wobec slow Łyliama Szekspira podrapac sie po glowce i tak jak to mawial Obelix, stwierdzic oczywista oczywistosc: "ale te religie sa glupie"