Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

L_0LEK

Problem z kobietą

Polecane posty

To mam tak wprost zapytać czy chce byśmy byli nie tylko kolegami. To wydaje się za wcześnie. Jedni radza poczekaj i powoli zdobywaj inni wal śmiało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znamy się raptem miesiąc. Ale znamy się dobrze. Powiedziała, że traktuje mnie jak kolegę a podczas spotkań zachowuje się inaczej. Miło się rozmawia itd ale ona powiedziała, że nie chce mnie zranić tym, że ja się w niej zabujam a ona tego nie odwzajemni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolku, choć jestem starsza od Twojej \"koleżanki\", to też należę do osób skromnych, nieśmiałych. Obecnie \"spotykam\" się na odległość z kimś już kilka miesięcy i cały czas go obserwuję, badam. Nie wyznaję żadnych uczuć itd. Są takie właśnie kobiety - które potrzebują czuć się bardzo bezpiecznie, muszą w pełni zaufać mężczyźnie, aby w nich mogło rozkwitnąć uczucie. I jeszczee jedno - mam nadzieję że Twój pseudonim z adresu internetowego nie oddaje twojego charakteru, ponieaż dziewczyna poważnie podchodząca do uczuć, boi się i nie może zaufać mężczyźnie \"podrywaczowi\". Ona po prostu może \"bada\" Cię w ten sposób na ile poważnie o niej myślisz. I zresztą ma rację, ja też uważam, że mężczyzna powinien być dosyć wytrwały... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to musi byc
prowokacja, nie ma takich ciotowatych facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo to
internetowy podryw na "biednego niesmialego misia" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO KAJA a myslisz że coś z tego będzie jeśli dalej będe robił to co robię nadal? nie chcę tego zawlić. proszę przejrzyj cały topik i napisz co uważasz proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie wtopa ani ściema, to dzieje sie w rzeczywistości. To poradzcie co robić po kawałku zdobywać jej zaufanie czy walić z grubej rury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kAROLO
Działaj facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie powoli, a gdzie Ci się tak spieszy? ;) Zostaw wam jeszcze jakis czas na poprzebywanie dłużej. Teraz będzie dobra okazja, np. na mikołaja można kupić jakiś - niezobowiązujący - prezencik, coś miłego. Domyslam się, że nie chcesz zakochać się bez wzajemności i to rozumiem, ale uważam, że jeden miesiąc to jeszce mało i to jeszcze nie czas na konkretyzację. Jeżeli ona zgadza się na wasze spotkania, to znak, że lubi Twoje towarzystwo, ale albo się waha, albo nie jest jeszcze pewna, ale Cię lubi...a może nawet bardzo lubi, ale boi się i broni i chce byc zdobywana (ja tak mam!) A może rzuć propozycję, spotkania się z Twoimi lub jej znajomymi? (choć i to może być za wcześnie...) Lolek, jak ma być coś z tego to będzie. Jedno jest pewne: bądź przy niej ale nie naciskaj (choć poźniej może przyjść czas na konkretyzację, ale to jeszcze za wcześnie). Tak jak ktoś wcześniej napisał - powiedz, że Ci się podoba, a nawet bardzo - bo kobieta uwielbia odczuwać takie ciepło od mężczyzny, ale na razie to wystarczy.... Bądź przy niej gdzy Cię potrzebuje. I pamiętaj o Mikołaju i o małej niespodziance! Bądź dobrej myśli i daj znać czy jest lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddd3
A moim zdaniem powinieneś działać! Skoro dobrze się czujecie ze sobą i na spotkaniach jecie razem ciasteczka, łapiecie się czasem za rączki, to wydaje mi się, że ona chciałaby czegoś więcej! Może pocałuj ją w policzek(albo trochę bliżej ust),ale nie z zaskoczenia. Spójrz jej w oczy i powolutku się zbliż. Jeśli spyta co to było, to powiedz, że bardzo Ci się podoba i że chciałbyś wiedzieć co ona na to, żebyście spotykali się jako para a nie jako koledzy.Powiedz też,że świetnie się czujesz w jej towarzystwie i że chciałbyś czegoś więcej.Jeśli się spłoszy,no to trudno!Mi się wydaje, że jeśli ma coś z tego być,to będzie.A jak nie,to nie ma sensu dalej ciągnąć tej znajomości.Ja tam gdybyby mi się chłopak podobał,to bym się nie wystraszyła takiej propozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddd3
ps:też jestem nieśmiała i wydaje mi się,że do dziewczyn nieśmiałych trzeba mieć zdecydowane podejście.Bo one pierwszego kroku nigdy raczej nie zrobią.To facet musi działać!Więc działaj i nie bój się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sypiam z komiczne
jestes po prstu kolezanka dla niej nie dziwie sie zreszta, facet szukajacy porady na necie jak postepowac z kobietami w zasadzie nie moze budzic innych odczuc niz kolezenstwo/przyjazn nie martw sie, miec przyjaciol teraz to cos pieknego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bądź przy niej gdy Cię potrzebuje. I pamiętaj o Mikołaju i o małej niespodziance! O mikołajkowym prezencie pamiętam, z tym, że mówiła, że na mikołajki nie robimy sobie prezentów, może gdy kupię to nie przyjmie jakiegoś drobiazgu. Ps. co do porad przez neta, to najlepiej o kobiety pytać o kobietę. Szydercy niech rad nie udzielają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko kurde jaki ten drobiazg, bo to co dla mnie jest prezentem idealnym ona może odebrać jako - zbyt \"odważne\" że tak powiem (ps nie chodzi mi o bieliznę :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha jeszcze coś! wkurwiłam się kiedyś, jak będąc u KOLEGI, który (niezdarnie) robił do mnie podchody, jego jakiś znajomy mówił o mnie o nim per "wy" i tak zakręcił rozmowę, że ewidentnie wyszło na to, że jestem z tym kolegą parą... więc zapytałam, czy jemu się coś nie pomyliło, bo my jesteśmy tylko dobrymi znajomymi, a faceta to ja mam gdzie indziej (mniejsza o to, czy akurat wtedy rzeczywiście w z kimś byłam)... no miałam szczęście chyba ze trzy razy spotykać takich "kolegów" co swoim kumplom opowiadali, że tworzą ze mną parę... no bo jak wyjść z tego z twarzą nie urażając uczuć takiego chłopaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„nie zmusisz jej ani nie przekonasz, jeśli ona nie czuje do ciebie tzw. \"chemii\"... i tyle. Dziękuję” WŁAŚNIE CHODZI O TO, ŻEBY ONA TEŻ POCZUŁA TAKĄ CHEMIĘ JAKĄ JA CZUJĘ DO NIEJ TERAZ. I CAŁY MYK JEST W TYM KRÓTKIM PYTANIU - JAK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to skąd te gesty, zachowania, chęć spotykania się. to wszystko o czym była mowa, że ma związane ze mną plany na sylwestra? chyba olałaby mnie już po pierwszym spotkaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzcie czy uważacie podobnie jak --czarny nick na potrzeby-- przecież po miesiącu znajomości ona nie może mnie traktować jak swojego faceta, sygnały wysyła to chyba dobrze, chyba dobra droga obrana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież Ci pomagamy. nikt Ci nie da gotowej recepty, bo ludzie są różni. czytam te posty i widzę, że właściwie wszyscy radzą to samo: nie nalegać, nie żądać deklaracji, nie naciskać, nie przestraszyć ją swoją wylewnością i mocą uczuć, ale jednocześnie okazywać zainteresowanie, troskę, zdobywać ją, robić zdecydowane kroki na przód w kwestii pocalunków i przytulanek, podpytać, co o Tobie sądzi, a przede wszystkim poczekać jeszcze z miesiąc, albo dwa i zobaczyć jak się sytuacja rozwinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do qwertz komplementy to przecież nic złego a myślisz, żeby troszkę niepewności w nią wlać, na zasadzie odpisywania na maile następnego dnia lub nie odbierania telefonu z tym mikołajkowym prezentem też mam dylemat, bo mówiła, że nie robimy sobie prezentów ale może przyjmie jakiś drobiazg? Jak sądzisz? Do wszystkich nieżyczliwych – dajcie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że się rozmieniasz na drobne i naprawdę za dużo analizujesz. Rozkładasz ją na czynniki pierwsze, zastanawiasz się nad każdym gestem i doszukujesz się ukrytych znaczeń, przez co ucieka Ci obraz całości. WYLUZUJ! To po pierwsze. Komplementy sa fajne, ale za dużo słodzisz to się robi mdło. Telefony raczej odbieraj. Maile... jełśi pilne, odpisujesz od razu. Naprawdę nie musisz spędzać całego dnia przy komputerze w obawie, że coś przeoczysz. Masz chyba jakieś swoje życie poza nią. Jeśli nie robicie sobie prezentów to nie robicie sobie prezentów. Ew. możesz ją gdzieś zabrać, do kina, na lody, na kręgle... i zapłacić. Ale jeśli nie będzie chciała, to nie naciskaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolek, a jak pierwszy raz twoja kobieta nie bedzie miala orgazmu, to tez przylecisz na forum zapytac co robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do qwertz Masz rację na luz i do przodu :) będzie gitara :) chyba jednak kupię jej coś drobnego, każdy przecież lubi dostawać prezenty nawet jeśli mówi, że nie chce :) do miedzy oczy jeśli nie będzie miała orgazmu to napiszę dwa topici na forum specjalnie dla ciebie sucks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×