... bo nie uznawałem nikogo za równego sobie...

Co myślicie o tym cytacie? Na mnie wywarł tak głębokie i niezatarte wrażenie, że do dziś rozmyślam nad nim i szukam w nim ukrytych sensów... \"Nie mogłem nigdy mówić inaczej niż chwaląc się, zwłaszcza jeśli robiłem to z ową druzgocącą dyskrecją, której tajemnicę posiadłem. To prawda, że zawsze byłem wolny i potężny. Po prostu czułem się wolny w stosunku do wszystkich dla tej doskonałej przyzczyny, że nie uznawałem nikogo za równego sobie.\" ...