Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gmkgmgkf

Nie mam już siły do dziecka....

Polecane posty

Gość gmkgmgkf

Jestem wściekła, bo mam nienormalną i upartą córkę. Ma 3 lata, od kiedy poszła do przedszkola zaczęła chorować. 3 tygodnie temu miała zaplenie gardła i nie chciała przyjmowac lekarstw. Kiedy podało się jej na siłe, to wymiotowała. Teraz ma znowu to samo , lekarstw oczywiście nie weźmie, żadne tłumaczenia na nia nie działają. Mieszkamy na wsi i z pobliskich przychodni nikt nie chce przyjechać i zrobić jej zastrzyków, nawet odpłatnie. Tak samo jak dzwoniłam do lekarzy z pobliskich wsi, to też olewali, nie chce im się, nie mają czasu. Przyjazd lekarzy z miasta jest za drogi, dzwoniłam i sam przyjazd plus zastrzyk 200 zl, a to by było przecież kilkanaście razy. Nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poipoiop
Spokojnie, przeciez az nie jest tak chora by zastrzyki przyjmowac.. Moze lecz ja domowymi sposobami jak ma przeziebienie: herbata z malin lub sok, cytryna, kanapka z czosnkiem, rumianek + miód + cytyna powinno pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek_pl_
mieszkasz na wsi, wiec chyba znasz osoby, ktore znają się na takich przypadkach :) poradz się kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wrażenie że to mamuśka
jest nienormalna a nie córka. Jak można się wściekać, że 3 letnie dziecko chodząc do przedszkola łapie wszystkie możliwe infekcje. Wszystkie dzieci tak mają. Zamiast wspomóc dziecko w chorobie ty wściekasz się, że nie chce przyjmować leków. Lepiej zastrzyk w dupala, byle tylko wyzdrowaiło i dało ci święty spokój.... Nie pamięta wół jak cielęciem był Ty jakaś macocha jesteś a nie mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gmkgmgkf
Nie mam pretensji o to, że choruje, ale o to, że nie przyjmuje lekarstw i nic do niej nie dociera. Poza tym ma silny kaszel, boli ją gardło, po prostu martwię się, że to przerodzi się w zapalenie płuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci potrafią czasem wyprowadzić z równowagi i wcale nie trzeba być macochą czasem człowiek z bezsilności może różne rzeczy pisać może wystarczy powiedzieć że jak nie połknie lekarstwa to trzeba będzie zastrzyki zrobić a może chodzi o to że podoba jej się że jest chora bo nie lubi chodzić do przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati1229
Ty mamusiu od siedmiu bolesci jak mozesz pisac o wlasnej coreczce ze jest nienormalna!!!! Daj sobie na wstrzymanie i otocz wreszcie miloscia i cieplem swoje dzieciatko a napewno pomysl sam przyjdzie aby ja przekonac, moze tylko jakas mala zacheta lub obietnica dla tej malutkiej aby zmienila zdanie o przyjmowaniu lekarstw, napewno zmuszasz ja do tego lub nakazujesz wiec ona protestuje i sie buntuje! Zmien swoje postepowanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gmkgmgkf
Nie zmuszam. Najpierw było po dobroci, obiecywaliśmy jej wiele, żeby tylko wzieła te lekarstwo. Naprawde- wszyscy, nawet dziadkowie z nią rozmawiali. Potem podawaliśmy jej na siłe, to wymiotowała i urządzała histerie. Ona jest okropnie uparta i wiem, że to nic nie da i jedynie zastrzyki by pomogły, bo tego nie ma jak zwymiotować, ale w tej okropnej wsi trudno cokolwiek załatwić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym proponowała oddać
do adopcji i kupić sobie trenowanego psa. Będzie wypełniał polecenia bez płaczu, histerii i natychmiast

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę nie ma nikogo kto zrobił by te zastrzyki ? Ja też mieszkam daleko od miasta na szczęście mamy wspaniałą pielęgniarkę która zawsze zrobi zastrzyk i w zeszłym roku płaciłam za jeden 5 zł. pani miła i uśmiechnięta zawsze z lizakiem przychodziła i robiła te zastrzyki tak że moja córcia nawet nie płakała.Może jest ktoś kto potrafi zrobić zastrzyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek_pl_
Jeżeli jesteś osobą kreatywną to wymyślisz jakiś sposób na to by twoja córka połknęła tabletki. Sposobem może być zabawa :) i zadaj sobie pytanie, czy nie zabardzo jej rozpieściłaś? "Chłopi nie byli zadowolenie na pańskim polu, ale gdy dostali swoje ich twarze rozpromieniły się"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345678444w
gdzie mieszkasz?moze ja jej zrobie ten zastrzyk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja starsza córka też nie połknie żadnej tabletki mimo że jest już duża zawsze kończy się to wymiotami też na początku się złościłam teraz wiem że choć by robiła nie wiadomo co to nie jest w stanie jej połknąć teraz jej pediatra jaj ją widzi mówi wiem wiem syropek ;) Aby mieć dzieci trzeba mieć nerwy ze stali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek_pl_
raczej być przygotowanym. Chodz jak sie przygotowac do czegos czego nie na się nauczyć, bo kazde dziecko ma swoj orygionalny sposob bycia, ktory kształtuje własnie rodzic jego najmłodszych lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merlot lady hh
Moj kto tez nie chcial przyjmowac tabletek, dostal ludzkie tabletki , Lekarz pozolil mi rozdropnic np na 6 malych czastek i z jedzeniem podowac. Sproboj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z tym się nie zgodzę mam dwie córki wychowujemy je tak samo i są zupełnie inne Starsza od urodzenia indywidualistka która zawsze zrobi to co sama uważa za słuszne a młodsza to taki śmieszek który zawsze wszystkich przekona do swoich racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze - nie dziwie sie, wiekszosc tych zawiesin dla dzieci jest obrzydliwa w smaku. po drugie - wiele dzieci tak ma! po trzecie - wykosztuj sie i jedz na zastrzyki. dzieci tanie nie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabiii
A może sprobuj wlewać syrop do małej ilości herbaty i jak poprosi o picie to jej podaj.A u was nie ma jakiejś pielęgniarki,która podała by małej zastrzyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×