Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MATKA POLKA...lat 18

rola kobiety

Polecane posty

Gość MATKA POLKA...lat 18

a więc...jestem samotną 23 letnią studentka pedagogiki socjalnej,lubie sie pobawic,lubie potanczyc,chlopakow tez mialam nie jednego,ale ksiecie nie spotkalam...:) dzis jedna z moich kolezanek oswiadczyla ze jej bratowa jest w ciazy(przed matura pol roku), a i mieszka u rodzicow z chlopakiem.generalnie uczyc sie nie planuje i teraz szczesliwie planuje wesele wraz z wynajeciem limuzyny za tysiac zlotych.gdyby owa panienka byla troszke starsza moze nawet zazdroscilabym jej tego szczescia,bo wiadomo dzidzius i milosc,ale generalnie wiek ponizej 19 plus braku checia podjecia jakiejkolwiek nauki mam wrazenie ze dla tej panienki od matury wazniejsza bedzie studniówka:( szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleszcz
mam takie wrazenie, że wiele jest takich kobiet, których jedynym marzeniem jest spełnić się jako kobieta-matka , szybko z domu rodzinnego odejść , trochę zarobić i mieć kilka groszy na początek , natomiast brakuje myślenia co będzie dalej , kobieta chce zostać matką , taki ma instynkt ale nie zastanawia się nad przyszłością , chce aby było dobrze ale często pozostaje sama bez grosza przy duszy i ze zmartwieniami , bez perspektywy na życie z drugiej strony inna kobieta i inne oblicze kobiece - ona już ma na liczniku prawie 30 lat i doktorat zaliczyła , tylko sudiowała i jej celem była tylko nauka , ostatnio to nawet pojechała na dwie wycieczki zagraniczne , do Tunezji i do Egiptu, piramidy zwiedziła i na dromaderze się przejechała, wróciła do kraju ze wspomnieniami , wycieczki zaliczyła ale nikogo nie poznała tak się zastanawiam, która kobieta jest bardziej szczęśliwa , czy ta która urodziła dziecko w wieku 18 lat , ponieważ na dyskotekę trafiła i akurat w krzakach mogła się bzykać czy bardziej szczęśliwa jest ta, która posiada doktorat ale nigdy z nikim i ma swoje zasady ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuu
ja jestem posrodku;)ale mam kolezanki z 2 grupy i wspolczuje:(w sumie to nawet nie im a sobie-Sylwester,wakacje,inne imprezy sie zblizaja a one juz podgaduja "gdze je spedzimy?".tylko ze ja mam meza i dziecko i srednio mi sie usmiecha z takim towarzystwem podrozowac(sztuk dwie).porazka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yuu to nie do końca jesteś pośrodku:) Ja też mam męża i dziecko i sylwestra spędzamy razem zarówno tego w domowym zaciszu jak i na imprezie ( z tym, że nie chodzimy do knajpy tylko organizujemy ze znajomymi). Nie czuję potrzeby zostawienia moich mężczyzn samych w ten dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuu
jestem pomiedzy pon mam i rodzine i studia... do glowy by mi nie przyszlo by spedzac wazne dni z kolezankami,zamiast rodzina.. tylko denerwujace jest to ze ktos mi sie wpiep...a w moje rodzinne plany..du.a ze mnie i tyle ,ze nie stawiam sprawy jasno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie też się bezdzietne koleżanki wypytują gdzie sylwestra spędzę i z kim i są wielce zdziwione czasem, gdy mówię że w domu z rodziną. Ale ja się nie przejmuję zbytnio. Raz byłam na imprezie sylwestrowej w knajpie i jakoś tak sobie to wspominam. Jeszcze przed północą połowa towarzystwa wstawiona, prawie nikogo nie znałam a w stanie wskazującym nie byli towarzystwem do poznania, więc zdecydowanie wolę kameralne imprezy:) Fajnie jest pójść wszyscy razem wystrzelić petardy itd. Moja babcia zawsze powtarzała, że to co się robi i z kim w pierwszych minutach nowego roku będzie się robiło przez cały rok- więc my będziemy cały rok z rodzinami:) I nie zapomnij trzymać kasy przy sobie o północy hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczorajsza
byla jedna tych dziewczyn co przedwczesnie wyladnialy i szybko wyszly za maz.cale dnie spedzaly w oknie i nigdzie nie pracowaly.oprocz dzieci i paru wspomnien nie mialy nic... wpierw kobieta byc potem matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba korzystac z życia ile wlezie! Tak jak ja :-D Poki młode niech sie bawi. Na starosc dosc sie wysiedza w domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vinyl gloss
zgadzam sie z wpisem powyzej ;) ogolnie nie chcialabym zajsc w ciaze i wyjsc z maz w wieku 18 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×