czy moge .....?

wyslac list do firmy X z zapytaniem co powinnam w tej sytaucaji zrobic? Otoz znalazlam w ich produkcie spozywczym kawalki potluczonego szkla!!!!jakie szczescie ze nic mi sie nie stalo a co lepsze ze mojemu malemu nie dalam tego do zjedzenia!! Che do nich napisac i czekac na reakcje,mysle ze nie powinnam tak tego zostawic, przeciez to zagraza zyciu ludzi. Na jaka odpowiedz moge liczyc?czy jesli nic konkretnego mi nie odpowiedza moge isc z tym do sadu?

hallo

inspekcja handlowa czy tam inny sanepid firmie też możesz wysłąć telewizja itd... może ktoś uwierzy i zweryfikuje o ile dalej masz produkt

sąd by cie pewnie olał a poz atym ich by było stać na lepszych prawników, napisz do nich z informacją co i jak, powiedz że powiedz że powinni sprawdzić całą partię tego produktu bo może zagrażać dzieciom, podj identyfikator pudełka, a na koniec zapytaj czy mozesz liczyc na zwrot kosztów zakupionego produktu. (choć według mnie jakbys je odniosła do sklepu to by ci wymienili, jak zas liczysz na miliony od producenta to zapomnij polska to nie juesej

wlasnie o to chodzi ze nie mieszkam w PL, nie licze na miliony, ale na cos napewno, a jesli chodzi o wymiane paczki to przeciez uwlaczajace, moglam stracic zycie, byc inwalida, badz mniej drastyczne ubytki a mam myslec tylko nad wymiana paczki???smieszne, nalezy sie zwrocic koniecznie uwage!! a awantury typu sanepid, tv nie chce wstrzynac nie kontaktujac sie najpierw z firma jestem ciekawa co mi odpowiedza

A co to było? Pytam z ciekawości.

kawalki szkla

szpinak mrozony