Ustawił mnie sobie, a ja nadal sie temu poddaje....

jestem zalosna :o zdaje sobie sprawe z rzeczywistosci a i tak zachowuje sie jak debilka :o gdyby tylko to cos dalo to sama bym sobie walnela w leb :o nawet nie jest moim facetem :( spotykamy sie niecale 2 miesiace a i tak to mu wystarczylo zeby miec mnie na pstrykniecie palca :( truje mi dupe, nakreca, za chwile zmiana o 180 stopni...... najlepsze ze zawsze sie smialam z tego jak mozna dawac soba manipulowac, bo zawsze bylam taka twrda :( padlo i na mnie :(

ludzie napiszcie cos...... nawet to co juz wiem sama :( zeswiruje zaraz :O

ja Ci mogę coś doradzić..

nie sluchaj AccccA!!! to piramida finansowa, wykorzysta twoja slaba kondycje psychiczna i stracisz forse

...wiem jak się teraz czujesz, "bez cukru"....byłam też taką kretynką...ale w końcu czara goryczy się przelewa...i rozum zwycięża.... KOPNIJ W DUPĘ TEGO GOSTKA!!!!!!! ...i odzyskaj SIEBIE.... ...powodzenia......:D

kopnij w dupe :( wiem ze tak powinnam, ale nie potrafie chyba zalezy mi na nim barzdiej niz na sobie :(

bez cukru, kopnij go teraz nim jest za późno. Ja zostałam kopnięta po 4 latach i siedzę i ryczę.

zostaw drania, nie odpisuj na smsy nie odb. tel...muisz sie przelamac bo bedziesz jeszcze bardziej cierpiala

skąd ja to znam !! Skurczybyk robi co chce, najchętniej bym mu w ten pusty łeb przypierdoliła a jednak dalej brne w to gówno

on od tygodnia taki jest ale czuje ze cos sie dzieje nie tak wczesniej ahh ohh, zainteresowany, komplementy, czulam ze mu zalezy i ze chce sie spotykac w kazdej wolnej chwili a np. dzisiaj co, sciagnal mnie do domu, mielismy sie spotkac, niezdecydowany przez 1,5 godz. a na koniec stwierdzil ze spac idzie :o "do jutra" a nie umawialismy sie na jutro, wiec to znowu on ma rozdawac karty :o a ja bede czekala az sie odezwie bozeeeeeeeeee ale mam wode z mozgu

przegrałas :D

Bez cukru- możemy sobie podać rękę

a ten Twoj 'skurczybyk' ;) to Twoj facet czy tylko znajomy ? chcialabym byc silna, bo wiem ze to nie ma sensu, ale nie potrafie... on przyjdzie, pobajeruje, pousmiecha sie, popatrzy tymi maslanymi slepiami, powie 'malenka nic sie nie boj' a jaaaaaaaaaaaa........ :( wrrrrrr jestem zla na siebie

nie jest dobra rzecza cieszyc sie czyims kosztem, ale troche podniosl mnie na duchu fakt ze nie tylko ja jestem naiwna......

no własnie...ale powiedzcie mi dziewczyny czy jakikolwiek inny facet by to zrobił też byście sie tak zachowywały? Bo ja jestem z natury wredną pizdą w stosunku do facetów i NIE WIEM CO SIĘ ZE MNĄ DZIEJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wybacz, ale jestes załosna. Sama zdajesz sobie sprawe z tego ,ze ten facet sie Toba bawi i nie traktuje powaznie i sie na to zgadzasz. Lubisz sie ponizac ?..moze jestes masochostką, albo porpostu jestes naiwna i za malo pewna siebie?

Bebe obys nie trafiła na takiego faceta... o tego Ci życzę ;)