Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

nie mam sily by dalej zyc

Polecane posty

Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

nic nie uklada sie tak jak powinno...leze w lozku gapie sie w sufit nie mam sily wstac....nie mam nikogo obok siebie:( mj=oj facet zrobil mi wczoraj awanture ze pochalapalam kuchenke tluszczem smazac rybe i ze ta ryba byla zimna jak ja jadl bo ziemniaki sie jeszcze nie ugotowaly...to taki przyklad tylko on czepia mnie sie tak o wszytsko doslownie wszytsko...ja to dzielnie znosze zaciskam zeby i stawiam temu czola ale czy warto?czy na tym polega milosc? ja juz nie pamietam kiedy tak zwyczajnie mnie przytulil...ciagle tylko gada o seksie co raz kupuje nowe pornole...a mi sie juz zygac chce jak to widze:( dlatego w zciu seksualnym mielismy problemy ja nie chcialam sie kochac z racji tego ze robil wszytsko na sile bolalo mnie by tylko sobie ulzyc.... boze....jestesmy ze soba 5 lat...ostatnio po rozstaniu 3 miesiace... dlaczego tak musi byc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak nie moze byc! Zadaj sobie zasadnicze pytanie: czy to jest facet, z ktorym chcesz spedzic reszte zycia? W ten sposob? Na bolu i cierpieniu? Powiedz stanowcze-NIE. Zaczniesz od nowa, bedzie trudno, ale z czasem sie ulozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
no nie umiem sie przeciwstawic...a kiedy to juz robie jest tylko jeden krzyk i awantura...najgosze jest to ze wszystko co sie dzieje wedlug niego jest moja wina....jak jestem smutna to on mi gada ze mu sie zygac chce na moj widok ze mu sie z pracy nawet nie chce wracac do mnie...nie wiem co sie z nim stalo....kiedy zadalam takie pytanie wydarl na mnie morde a co sie z toba stalo.... jemu wszytsko przeszkadza...a ja placze albo dusze wszytsko w sobie...ja nie mam juz sil...:( on mnie kiedys uderzyl zdradzil a ja dalej przy nim jestem...dlaczego?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
dziewczyny ja go zostawilam zostawilam go w maju...nie wytrzymalam...przychodzil pod moje okno siedzial tam wydzwanial...w koncu po 3 miesiacach wrocilismy do siebie...to byl okropny okres ja plakalam cierpialam... teraz zadzwonil znowu z jakimis pretensjami boze,...ja nie mam sily:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo jestes glupia
i innego wytlumaczenia na to nie ma. chyba ze jestes masochistka i cierpienie to twoje hobby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Właśnie wróciłam do domu
po co spędzać życie z tyranem? Lubisz tak? Jeszcze dziś go zostaw. Będzie bolało, ale za parę tygodni odetchniesz nowym powietrzem. Życie nie jest po to by cierpieć przy boku "kochnej" osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
on nie jest caly czas taki...nie wiem od kilku dni mu cos dolba strzelilo...rani mnie na kazdym kroku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majama
współczuje Ci, ale możesz coś z tym zrobic. My kobiety zawsze obawiamy sie jak to bedzie jak zostaniemy same, że będzie jeszcze gorzej niż jest teraz i dlatego znosimy takie upokorzenia. Dziewczyno ale czy chcesz tak całe życie. Czekać i bać sie. Przecież on sie nie zmieni. Z tego co piszesz to jakiś gbur i prostak. A czy on dla Ciebie kiedyś zrobił obiad, czy Twoje potrzeby są dla niego ważne. Zostaw go na pewno będzie cieżko, ale kiedyś będziesz szczęsliwa. życze Ci tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez wybaczylam ostatnio coś co nie powinnam wybaczyc ale ztym co zrobil facet to pestka i wiem ze łatwo komus doradzać a samemu cos zrobic to gorzej :o tylko zastanow się czy za jakiś czas nie bedziesz sie czula na tyle nie potrzebna by zrobic coss baaardzo głupiego :o niewiem czy warto sie marnowac dla faceta kory juz cie nie zauwaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eM.
hm. Jakbym czytala opis mojego ojca wzgledem matki... Ale matka sie meczy dalej... Zal mi na nia patrzec. Na Twoim miejscu bym go zostawila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
przed chwila zadzwonil powiedzial ze idzie choinke wycinac...a ja mowie po co ci choinka na 3 tyg przed swietami...a ten do mnie zaczal kurwowac ze na handel ida za tdzien i sie drze na mnie a mi juz lezka poleciala a ten do mnie oo i znowu tym glosikiem do mnie mowisz...i odlozl sluchawke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozsądny 1
Zerwałaś w maju. Łaził za tobą, wydzwaniał. Powstaje pytanie-czy porozmawiałaś z nim o tym co ma się zmienić, co ci przeszkadza, jak powinna wyglądać wasza relacja? Czy może skończyło sie na tekście "zmienię się, obiecuje..." Ale to już mało istotne, bo dałaś mu drugą szansę, której nie wykorzystał!! Wiele mu wybaczyłaś(zdrada) a on zaczyna znowu swoje... Teraz powinnaś mu grzecznie podziękować. Nie byliście jakiś okres czasu razem i... i nie umarłaś, krew dalej w żyłach płynie, dałaś sobie wtedy radę, to i w sytuacji definitywnej rozłąki też sobie dasz. Weź sobie moje słowa do serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elala
u mnie jest podobnie tylko my jestesmy malzenstwem i maz mnie nie zdradzil ani nie uderzyl ale tez czepia sie o wszystko, odwraca kota ogonem, a ja mam slaby charakter od razu sie przejmuje, czuje sie do niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×