Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BLoNDyNQa

20 latki - WSPOLNE ODCHUDZANIE

Polecane posty

A zapomniałabym, jakiś czas temu kupiłam sobie masło do ciała , które mogę wam z czystym sumieniem polecić z ziaji z tej czarnej serii chodzi mi o to w słoiczku seria chyba się nazywa rebuild jak dla mnie jest naprawdę fajne a do tego cena przystępna w rossmanie 13 zl a słoik duży. Używam go ok 3 tygodni i skora naprawdę lepiej wygląda i jest gładziutka jeszcze w połączeniu w peelingiem kawowym ekstra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tajemniczy ogród- ja używam dokładnie tego samego serum :) czarne rebuild z ziaji :D osobiscie bardzo go lubie,skora naprawde robi sie aksamitna juz po kilku uzyciach. Ja juz nie moge patrzec na te twarozki,serki wiejskie :P dobrze ze to tylko 1 dzien trwa,jutro juz inne składniki bo bym nie dała rady. Jednak sam serek wiejski to nie to samo co na bułeczce ze szczypiorkiem ;) jeszcze tylko 5 dni :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja zjadlam 50g orzechoe i jogurt i jablko ,bo taka mialam na nie ochote, ale to bylo o 17.00 i uznalam je za ostatni posilek w tym dniu, od jutra postanawiam poprawe:) gratuluje wam dziewczyny wytrwalosci,oby tak dalej skutecznie i do celu papa T.O chyba sobie sprezentuje to serum, skoro mowicie ,ze dziala, bo moze nie mam jakiegos wielkiego cellulitu ale pojawily mi sie rozstepy i mam taka jakby pomarszczona skore pod pupa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny ja już w pracy Wczoraj wróciłam tak padnięta i późno ze nie miałam już siły pisać. Dzisiaj tez zapowiada mi się długi dzień i późny powrót do domu. A tymczasem juz jestem po śniadanku: surówka z kapusty pekińskiej, z pomidorem, ogórkiem i odrobina sera feta do tego sos z oliwą z oliwek i pół grahamki. Do pracy wzięłam kanapkę z połówką grahamki i szynką, małą puszkę kukurydzy, 2 mandarynki i 2 kiwi. Na obiad to nie mam pojęcia co będę jadła bo mało mam dziś czasu więc chyba zjem jogurt ten większy z musli i banana, a na kolacje to już nie będę miała pewnie siły to może wypije gorące mleko z odrobina miodu. Chyba nie wyjdzie tego za dużo??? Zapach mandarynek -----> naprawdę gorąco Ci polecam to masło z ziaji :-) Dziewczyny a jak wam mija dzień?? Pozdrawiam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :* ja jakos dotrwalam wczoraj do konca dnia ale zasypilalam z pustym zoladkiem... dzis na wadze dokladnie 1 kg mniej ;) wiem ze to głownie woda ale i tak mnie to motywuje :D Na sniadanie zjadlam jablko i pomarancze, dzis to bedzie podstawa moje zywienia bo innych owocow nie mam (bananow nie mozna jesc:P) Zycze wam milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) dziewczyny, jak czytam o waszych jadlospisach to mnie na podziw bierze ile w was konsekwencji i w ogole. ja wczoraj wstyd sie przyznac zjadlam jeszcze kromke chleba,ale dziaiaj wiem ze wcale jesc jej nie musialam i juz sie to wiecej nie powtorzy. Blondynqa gratuje 1kg mniej! nawet jesli to woda to zawsze motywuje i daje sily,nieprawdaz?:) Tajemniczy ogród, to zycze milego dnia w pracy i nie przemaczaj sie zbytnio. ja teraz biegne na silownie. Pozdrawaiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tu jak pusto :-( Ja już jestem po jedzonku w pracy, zjadłam to co zaplanowałam i nie skusiłam się na ptasie mleczko które przyniosła moja koleżanka a teraz stoi przede mną na stoliku. Jeszcze godzinka pracy mam nadzieje ze się nie skusze :-). Wiecie co moja koleżanka sprzedała mi fajny patent jak ma się siedzącą prace, otóż jak się siedzi warto mocno napinać mięśnie pośladków i trzymać tak z 10-15 sekund rozluźniać i tak z 20-30 powtórzeń co jakiś czas ponoć fajnie działa na mięśnie pośladków. Albo siedząc ze złączonymi nogami mocno przyciskać jedna nogę do drugiej wytrzymać z 5-10 sekund i rozluźnić - działa na uda.Muszę powiedzieć że napinam mięśnie pośladków i aż mnie bolą teraz wyraźnie je \"czuje\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff, ja juz po silowni ,dalam sobie dziaiaj wycisk, na orbitreku 170kcal i 500 na biezni i to tylko dlatego ze na biezni za mna biegal pewnien przystojniak co ma super kondycje i nie chcialam byc gorsza:) Tajemniczy ogrod.........podziwiam cie za te ptsaie mleczka,ja nie wiem czy dalabym rade.Jestes wielka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam wyrzuty sumienia bo zawalilam :( na calej linii, i to 2giego dnia ! Ehhhhhh do poludnia wszystko bylo ok, zjadlam 3 jablka,pomarancze ale potem zlapal mnie taki glod ze nie odmowilam mamie gdy mi zaproponowala pasztecika z barszczem =/=/ byl przepyszny ale strasznie tlusty !potem jeszcze zjadlam lizaka, 3 cukierki i duza garsc orzechow oraaaaz batonika milky way minute.... zasluzylam na batyyyyyyyyyyyyyyy !!!!!!!!!!!!!! wiecie co ta dieta nie jest jednak dla mnie ... nie lubie sie tak maksymalnie ograniczac. Jak jem sam twarog to braukuje mi owocow,warzyw, ryb. Z kolei jak jem owoce to brakuje mi pozostalych produktow...do bani z ta dieta :( od jutra zaczne diete 1100-1200kcal, i do tego 40 minut na rowerku stacjonarnym codziennie...zaraz zreszta wskoncze na godzine na rowerek zeby te slodkosci spalic... dzis juz zjem tylko kolacje-lososia i jajko na twardo. Od jutra zabieram sie do roboty!!!!!! pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja też jestem z siebie zadowolona. Moim najwiekszym grzechem są fastfoody, przegryzanie batoników itp. A od poniedziałku (jest środa) trzymam się od tego z daleka. Jem normalnie, może wczoraj zmniejszyłam sobie porcję kolacjo-obiadu, poza tym wcinam takie \"mamusine obiadki\". Nie słodzę herbaty, ale to żaden postęp, bo nie używam cukru do napojów od jakiś 8 lat... Nie jem po 19.00 bo nie lubie spać z pełnym żołądkiem.. Ale po prostu brak mi samozaparcia co do kontrolowania ilości jedzenia spożywanego w ciagu dnia. To taka krótka charakterystyka ;-) A jak u Was z ruchem, z ćwiczeniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dietowniczki :-) Ja wrocilam wykończona ale znalazłam jeszcze 25 minut na cwiczenia jakos jak nie poćwicze to mam wyrzuty sumienia no i odrazu czuje sie lepiej. Ostatni posiłek zjadłam o 18 jogurt wiec jest dobrze. zapach mandarynek ------> jak chodzisz na silownie to Ty sobie mozesz spokojnie pozwolic na więcej kalorii bo i tak to spalisz intensywnie cwicząc bez problemu. A z drugiej storny to fajna motywacja jak na przyrządach typu bieznia czy steper widzisz na wyswietlaczu ile kalorii ci ubywa przynajmniej mnie to motywowalo chociaz ja nie przepadam za silowniami i takimi klubami fitness. cindrella------> u mnie z ruchem jak widac staram sie cwiczyc regularnie w domu od 20 do 60 minut w zalezności od tego ile mam czasu, raz w tygodniu basen no i chodzę do szybkim tempem do pracy w ta i z powrotem także niezły spacer mi wychodzi. To wszystko, napewno zdecydowanie leszpa jest silownia czy areobik ale no ja niestety za tym nie przepadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PUK PUK wstajemy i dietujemy Dziewczyny :-) Ja już dawno po śniadanku bo dość wcześnie mam do pracy więc wcześnie je jem a zjadłam pół grahamki z surówką ( jakoś zawsze na śniadanie muszę zjeść warzywa) i sok marchewkowy. Do pracy wzięłam jogurt + musli, banan i grejfrut. Na obiad: zjem rosół i nie wiem czy coś jeszcze Kolacja: twarożek z białego sera zamiast śmietany trochę jogurtu naturalnego i bez cukru No i w ciągu dnia dużo pije zielonej herbaty. Dziś napewno nie poćwiczę bo późno wrócę ok 21:30 i już nie będe miała jak ale za to trochę pochodzę przemieszczając sie z jednego miejsca na drugie. Ale zauważyłam że lepiej sie czuje jak nie jem nic po 18:30 tak lekko następnego dnia i brzuch jest bardziej plaski. Miłego dnia Wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! ja tez wczoraj zawalilam Blondynqa, koleznaka mnie zaprosila na plotki ikazdy kto przyszedl przyniosl chipsy, wiec ja oczywiscie sie nie powstrzymalam i zjadlam ich troche,ale trzeba sie podniesc i walczyc dalej:) wiec juz sobie to wybaczylam.ty tez powiinas. I nic sie nie martw tak to bywa z tymi dietami ,ze zawsze ma sie ochote na to czego zjesc nie mozna. Tajemniczy ogrod, ja to wlansie nie mam motywacji zeby cwiczyc w domu mimo iz mam posciagane jakies programy z cwiczeniami,moze dlatego ze mam malutki pokoj a mieszkam na stancji wiec za bardzo nie mam gdzie cwiczyc, ale dla ciebie jestem pelna podziwu. ja juz na dzisiaj skonczylam jedzenie, wyszlo mi 1200kcal i dobrze,:)tak chyba bede jadla do swiat, bo zblizaja sie wielkimi krokami a do 57kg jeszcze troche mi zostalo, a nie chce sie glodzic.Bylam tez na silowni wiec jest ok:) jak tam u was dziewczeta? piszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja niedawno wróciłam i musze powiedzieć że jak sie zawzięłam to nie ma żartów :-). Na obiad zjadłam rosol i surówkę z kapusty białej objadłam sie nią że hej a ostatni posilek był o 18 - jogurt naturalny z odrobina miodu dla smaku i grejfrut. Także jestem z siebie zadowolona. Ide jeszcze pocwicze z 30 minut potem prysznic i spać bo jestem juz padnięta. Miłej nocki Dziewczyny papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj tak pół na pół z siebie zadowolona jestem :) po słodycze sięgnęłam.. ale cóż, walczę dalej :) poza tym taka padnięta byłam przed wieczornymi zajęciami i zmęczona bieganiną po skepach (prezenty świąteczne) że musiałam coś zjeść na szybko :( teraz trzeba wyciągnąć wnioski : planuj posiłki Cinderella! :) no i kontynuować.. u mnie z ruchem jest tak średnio. W lato lubię spacery, jazdę na rowerze czy rolach, pływanie. Zimą chodzę tylko na fitness godzinkę tygodniowo. Ale niewiele mi to daje. Mam słabą przemianę materii. Pozdrawiam dziewuchy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od wczoraj postanowilam wreszcie sie zabrac porzadnie za odchudzanie. Nie bede tylko trzymac sie scisle planu diety ale bede duzo wiecej cwiczyc. PRzedwczoraj i wczoraj jeździłam sporo na rowerku stacjonarnym i mimo, ze bez obciazenia to dzis mnie strasznie nogi bola ! Musze troche przystopowac- dzis bedzie ok 40 minut , jutro też żeby mięsnie odpoczely a juz od niedzieli bede jezdzic bita godzinke :) Jednak ruch to podstawa... Zjadlam juz sniadanie - bułka razowa wydrążona+ jajko na twardo, szczypiorek i odrobina sosu czosnkowego :) Tajemniczy ogród,zapach mandarynek,kasiadw1 , cindrella 🌼 Miłego dnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny Ja już jestem po śniadanku dawno bo jem je przed wyjściem do pracy czyli trochę przed 7, bo nie mogę jakoś wyjść bez śniadania a zjadłam moją ukochana sałatkę grecką z połówka grahamki i szklanka soku marchewkowego. No i niestety zjadłam do porannej kwaki w pracy (bez mleka i cukru pije) 2 kostki czekolady ale na szczęście gorzkiej :-). Do pracy wzięłam twarożek z sera białego, 3 mandarynki i grejfruta Obiad to jeszcze nie wiem może rybę pieczona w foli z surówką z marchewki. Dziś nie poćwiczę na pewno bo muszę posprzątać a wieczorem mam zajęcia z języka więc wrócę jak zwykle po 21. Nie mogę sie doczekać niedzieli bo mam basen a on super odpręża. BLoNDyNQa -----> życzę Ci abyś wytrwała w swoich postanowieniach i rzeczywiście ruch to podstawa trzymam kciuki, będzie dobrze. Miłego dnia Kobietki i piszcie coś, ja na szczęście moge sobie w pracy spokojnie zaglądać tutaj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce wazyc 52 kg.
Mogę się przyłączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chcę wazyć 52 kg.
Mogę się przyłączyć? Mój cel to 50kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śniadanie: jogurt naturalny, platki fitelli (ok, słodzone, 100 kal.) 2 śniadanie: 2 mandarynki Dziś mam zamiar nic nie jeść po 17 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcę ważyć 52 kg.- oczywiście, że tak :D 🌼 Ja zaliczyłam już ponad 40min jazdy na rowerku :) Na 2 śniadanie zjadlam - > szkl. kefiru z truskawkami (rozmrozonymi) i garscia bran flaksow :) A narazie wracam do nauki rosyjskiego ;) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiłam je w Auchanie :) mają stosunkowo mało kcal - 280 na 100g i są smaczne :classic_cool: Podusmowanie dnia: Ś: bułka z jajkiem (230 kcal) II Ś: kefir z truskawkami i branflaksami + migdały (250) O: troszke ryby, zupa grzybowa, troche kapusty (220) P: 3 krązki kukurydziane z pasztetem sojowym+ 2 lyzki kapusty kiszonej (180) K: będzie serek wiejski light (150) = ok 1100kcal ruch: pol godziny szybkiego marszu 42 minuty na rowerku stacjon. nie jest źle ;) a jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! gratuluje kolejnego wegranego dnia z tluszczykiem:) u mnie ok. bylam 2h na silowni a bilans kaloryczny na dzien dzisiajszy 1200kcal. wiec jestem zadowolona. choc w szafce lezy swiezutki chlebek i korci mnie zeby go podjesc ale mam motywacje, czasu do swiat co raz mniej a zostaly mi jeszcze 2kg do zrzucenia,a jak pojade na swieta do domu to pewnie i ruchu bedzie mniej i babcine obiadki przed wigilia wiec musze sie teraz ilnowac to potem bedzie mi zal to zaprzepascic:) milego wieczoru!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę kupić te płatki, byłam pewna że nie są tak łatwo dostępne. A ja dzisiaj śniadanie: jogurt naturalny, fitella (1/2) 2 śniadanie: 3 mandarynki obiad: dwa naleśniki zapieczone z serem, bazylią, ananasem (godz. 13:30) kolacja: jabłko, 3 bułeczki cynamonowo jabłkowe takie wafle chrupkie :) (godz 17:00) a więc plan spełniony. p za tym zielona herbata i zwykła, bez cukru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arbuzowo
tez chcialam wazyc 55.. wazylam 60. No i schudlam 5 kg. Ale co z tego skoro brzuch tak samo wielki ;/ Teraz chce schudnac jeszcze 5 kg ,zeby osiagnac 50 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arbuzowo
Bilnas na dziś ś- pol serka topionego (50 gram) z połową pomidora,kawa obiad- 2 jajka na twardo, pol pomidora,plasterek cebuli,sol i pieprz kolacja o 17- 100 gram twarogu chudego,pol pomidora,plasterek szynki,plasterek cebuli,sol i pieprz jablko i za jakas godzine 2 batonii corny:/.:/ poza tym herbata zwykla ze slodzikiem i herbata figura z dwoch torebek zaraz ide krecic sie na twisterze........ codziennie chociaz 30 min musze;( spacerek tez mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was w sobotni poranek :) jeszcze pewnie spicie ja na 10 musze leciec na probe ;) Kurcze dzis sie troche podlamalam jak stanelam na wadze :( jest 0,1 kg wiecej... niewiem czy to przez to ze wczoraj zjadlam 1 ptasie mleczko i 1 sliwke w czekoladzie ale to by bylo przegięcie =/ A może to przez intensywne cwiczenia?juz nei pamietam kiedy mialam zakwasy na nogach.... moje starania ida na marne :(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×