Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

cześć Wam! ja już po obiadku, strasznie nie chciało mi się robić , ale mamy pana od płytek i teściowa nauczyła go jeść obiad i musiałam ugotować. Teście w górach na wczasach więc spokój. Piszecie o swoich teściowych to ja też coś napisze, ale nie będę narzekać.To bardzo fajna kobitka, sympatyczna,nie konfliktowa i nie wtrącająca się w nasze życie.Gorzej teściu, wszystko mu nie pasuje, dwie lewe ręce do wszystkiego i tylko mojego M ciągle woła, nawet po to żeby mu gwoździk przybić.. Dziewczynki czy można pić karmi w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dzisiaj jedziemy na imprezkę, już szykujemy z Małą miejsce w brzuszku na małe co nieco..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej brzuchatki :) ja juz popralam i popasowalam ciuszki. moja mama przywiozla mi mase rzeczy dla Adasia.takze nie potrzebuje rzeczy od kuzynek. to nawet dobrze bo sie pomieszaja , zaplamia, i problem. a tak wiem ze to moje, :) wogole moja mama tyle rzeczy mi nakupowala, tak na caly rok dla malego, fajnie. co do tesciowych , to niestety ja nawet nie dazylam swojej poznac, rodzice Ł. zmarli kilka lat temu,wiec Adas bedzie mial tylko babcie. Co do kosmetykow , to kupilismy nivea, bambino i sudocrem. zostalo jeszcze kilka rzeczy do kupienia, ale to juz na dniach kupimy, tylko wozkiem mamy problem . u nas starszne upaly, nogi puchna, ale samopoczucie dopisuje,:) to najwazniejsze. maly bryka jak szalony, juz bym chciala Go zobaczyc, no ale niech jeszcze miesiac posiedzi spokojnie. dobra zmykam. odkad mama przyjechala , ciagle goscie w domu,.a jutro jej imieniny wiec pieczemy ciasta. buziaki:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny my już po gościach, uff.. tak piszecie o jedzeniu, że nawet mężowi przeczytałam te smakołyki. narobiłyście mi takiego smaka,że chyba zamówię coś do domu.. Small size z wózkiem to faktycznie wielki kłopot, my zanim się zdecydowaliśmy obejrzeliśmy chyba z 50. w koncu jak poszłam do szpitala mąż kupił sam i b się cieszę:) najlepsze jest to, że codziennie go \"odpala\" i jeździ po pokoju:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! U mnie dzisiaj zimno i deszczowo. Fakt,że lepiej się czuję niż w upały, ale mogłoby nie padać. Dzisiaj rozpoczęcie Jarmarku Dominikańskiego. Mąż pojechał ze znajomymi, a ja zostałam z dziećmi w domu. Jakoś boję się,że w tłumie ktoś mnie uderzy w brzuch. Co do wózka to my zdecydowaliśmy się na Tako Jumper X. Ma wszystko na czym mi zależało i cena nie powala na kolana. Zamówimy na allegro w sierpniu, bo jest taniej niż w sklepach. Podoba mi się granatowy. Widziałam w sklepie i od razu wpadł mi w oko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej :) Nie było mnie cały dzień, ale już wróciłam :) Ja mam do szpitala 5 minut spacerkiem, chyba że ostry będzie w drugim szpitalu, to już wtedy 20 minut :P W sumie to wszystko jedno, bo mój mąż nie pije alkoholu, chyba że jest jakaś okazja, to wtedy niewielkie ilości. Nie wsiądzie do samochodu nawet po jednym piwie i to się chwali :) Mam straszliwy uraz do ludzi którzy jeżdżą po alkoholu i wmawiają innym że dobrze jeżdżą więc o co chodzi.... Czas reakcji się zmienia i jak tylko wydarzy się coś nieoczekiwanego, osoba po alkoholu nie zareaguje właściwie. W karmi też są śladowe ilości alkoholu. Nie piję i nie polecam picia karmi w ciąży i po porodzie. Ale jak ktoś sobie chce to niech pije. Aska, jak są stany zapalne w obrębie śluzówki można też podmywać się naparem z szałwii, może to nawet lepsze niż rumianek. Oczywiście żurawina i dużo witaminy C w pokarmach to obowiązek! Wiecie co, nie chce mi się już robić obiadów.. Gdy postoję przy kuchni 20 minut kręgosłup zaczyna mnie boleć. Strasznie szybko się męczę, szczególnie gdy muszę się schylać. Coraz bardziej przeszkadza mi ten brzuszek, nie mogę się doczekać porodu, kiedy już będzie po wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wierzcie czy nie ale na pobudzenia laktacji karmi jest super:P no ale to taka ostatnia deska ratunku.. Żyrafko rozumiem Ciez tym gotowaniem, też bym poodpoczywała, ale jak na razie dzien za dniem na pełnych obrotach, bo trza dom do porządku doprowadzić, juz jest ok, bo widac podłogę:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zyrafko rozumiem cie mi tez brzucholek przeszkadza a jak postoje przy kuchni szczególnie w upał to zaraz mi słabo :) Mieliśmy z rodzina mojego m grila i pozwoliłam sobie na 4 małe łyczki czerwonego wina :) zaszalałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, mi też nie chce się gotować. Właściwie całą ciążę nie ciągnie mnie do garów, a przedtem uwielbiałam i jeść i gotować. Mnie też plecy bolą, nawet jak leżę. A ze schylaniem się to tragedia. Kłuje mnie dół brzucha jak się schylam. Ogólnie zaczynam się sypać. Ręce mi puchły już od jakiegoś czasu, teraz doszły jeszcze stopy. No ale cóż, końcówka przeważnie jest najgorsza. I tak z pierwszym synkiem gorzej się czułam. Miałam niemiłosierną zgagę a mały kopał po żebrach okrutnie. Drugi synuś jakiś spokojniejszy i nie kopie mamusi. Chyba niżej leży, bo nawet zgaga dopada mnie sporadycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to nawet duzo do gadania z obiadami nie mam:))) zawsze musi byc obiad dla meza, osobny dla synka i dla mnie co innego wiec czesto gotuje po 3 obiady:( ale nie przeszkadza mi to... wazne ze chłopaki sa najedzone.... najwieksze problemy z jedzeniem to ma michas wiec jezeli tylko ma na cos ochote to robie mu i tak np. ciagle by mogł jesc barszcz biały....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Miałam dziś ciężką noc... Ciągle się budziłam, z 5 razy do wc, poza tym za każdym razem na przewrócenie się, bo przez sen to ja się już nie przewracam :P Rano wstałam jak połamana, wszystko mnie boli... Dziś mamy z mężem wyjątkowy dzień - pierwszą rocznicę ślubu :) Kiedy to minęło... To był dobry rok :) Gdzieś pójdziemy, więc dziś mam obiad z głowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ, Żyrafko wszystkiego najlepszedo dla całej Waszej trójeczki :) Pierwsza rocznica ślubu to poważna sprawa. Ja już się swojej nie mogę doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zyrafo wszystkiego naj, naj,naj z okazji rocznicy slubu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Żyrafko wszystkiego Najlepszego i oby takich roków było więcej :) A co kupić mężowi na 1 rocznice?? Bo ja mam straszny dylemat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięx :) My nie robimy sobie prezentów, ale dziś same miłe gesty :) Cały dzień spędzimy razem i będziemy o siebie wyjątkowo dbać :) Pod każdym względem hihi :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyrafka wszystkiego najlepszego z okazji 1 rocznicy Ślubu:):) Może zajrzę wieczorem. zaraz będziemy mieć gości i robię sałatkę i tzatziki... miłego dniA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM:)BRZUCHOLKI UDANEJ NIEDZIELI:):) ZYRAFKO WSZYSTKIEGO NAJ Z OKAZJI 1 ROCZNICY SLUBU :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki Ja mam dzis imieniny więc wirtualnie przesylam wam po kawalku torta czekaladowego ktorego dostałam dzis od siostry:) i wszystkim naszym adziewczyno o imieniu Anna skadam życzenia imieninowe osobe życzenia dla żyrafy za wytrzymanie w związku małżeńskim już 1 rok!!!!! ok ja uciekam robic obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć! Wszystkim Anną składam najserdeczniejsze życzenia imieninowe! Zyrafko Tobie też przesyłam najlepsze życzenia z okazji Rocznicy Ślubu! Ja dopiero wstałam po imprezce, było dość fajnie , tylko mój M tak się upił że miałam problem żeby go odchorować do domu.Tylko mojej Małej chyba się nie podobało bo strasznie kopała, pewnie przez głośną muzykę.. Ja dzisiaj odpoczywam i leniuchuje, mam imieninki więc pewno zjemy po kawałku tortu.. Wczoraj zaszalałam i wypiłam aż 2 łyki szampana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Zyrafko, gratulacje z okazji pierwszej rocznicy ślubu! Fajnie,że pójdziecie gdzieś na obiadek. My w październiku mamy 10 rocznicę, ale za bardzo nie uczcimy ze względu na malucha. Zresztą narodziny naszego drugiego synka będą dla nas najlepszym prezentem na ten rok. Wszystkim Annom życzę wszystkiego najlepszego! Ja niestety tortu nie zjem, ze względu na cukrzycę. Ale we wrześniu mam urodziny, to wtedy sobie odbiję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż też wrócił w nocy w stanie mooocno wskazującym na spożycie. Ja niestety jestem mniej tolerancyjna w ciąży i bardziej denerwuje mnie jak się upije.Więc też miałam noc do d***y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepszego dla wszystkich imieninowych dziewczyn:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Anny z okazji imienin wszystkiego co najlepsze :) Zyrafko duzo milosci dzis w tym wyjatkowym dniu oraz na kazdy nowy dzien :) Milej niedzieli dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zyrafko ja mam zapytanie kilkanaście stron wstecz pisałaś,że pojawiły się początki rozstępów i kupiłaś Mustele - mam zapytanie - czy pomogła? Nie wiem czy kupić Mustele czy vichy - ceny podobne a patrząc na skórę mam wrażenie, ze lada dzień coś wyjdzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, dziś Anny... :) Wszystkiego najlepszego wszystkim Aneczkom :) MDream, niestety Mustela nie pomogła :( Zaczęłam się rozchodzić na piersiach, udach i pupie, pomimo że od jakiegoś czasu używam Musteli. Myślę że chodzi o to, żeby nie zmieniać kremu, bo skóra już się do czegoś przyzwyczaiła, a po zmianie nie reaguje. Już sama nie wiem co robić. Czuję się gruba i rozepchnięta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu pustki dzisiaj. Pewnie spędzacie czas z mężami. U nas dzisiaj znowu deszczowo i zimno, nawet na spacer nie chce się wychodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×