Kobiety, lubicie być przetrzymywane przez facetów?

A ja znowu słyszałem, że kobiety nie znoszą smsów w stylu \"jak minął dzień\", albo \"co słychać\". Moja siostra nigdy nie wie co na takiego smsa odpisać i przeważnie nie odpisuje w ogóle :)

zygzack, dlatego napisałam, ze to nie zawsze da się rozpatrywać w kategoriach "lubię" nie lubię". Owszem, taki sms pozornie nic nie wnosi, ale z drugiej strony niezobowiązująco, subtelnie podtrzymuje kontakt, pokazuje, że ON o nas "myśli", ale nie "usycha z tęsnkoty" :) I o to chodzi moja reakcja na taką wiadomość w zasadzie też jest mało emocjonalna, ale czytając, zawsze się pojawi ma moich ustach lekki usmiech i TA myśl - niby nijaka, ale ... dla mnie ważna :) I to jest już dośc dużo jak na początek :)

No właśnie, pokazuje że o was myśli. A ja uważam że nie ma sensu po jednym spotkaniu od razu pokazywać, że się o danej dziewczynie myśli. Niech ona myśli o nas i zastanawia się co robimy :)

taaaaaaaa to dajcie sobie w ogle siana

A ja sie dowiedzialem ostatnio ze dziewczyny uwielbiaja jak facet je olewa... :D W sensie ze to je wtedy nakreca... Mysle ze trzeba pokazac zainteresowanie napisac ale zeby nie bylo tak ze tylko ty piszesz o ona odpisuje... Niech tez pokaze ze jej zalezy...

ja uważam, że facet który przetrzymuje to pajac w przebraniu księżniczki, który czeka aż kobieta będzie o niego zabiegać. Leń i popapraniec, role życiowe mu się odwróciły. zgubił gdzieś swoje jaja i stał się manipulantem bez honoru. ja bym takiego olała. nie jestem masochistką, która lubi się zadręczać dlaczego facet nie dzwoni. później kobiety siedzą na forum i rozprawiają na temat cioteńskich zachowań zniewieściałych panów. zależy wam na kobiecie to o nią zabiegajcie, jeśli wysłanie smsa jest ponadludzkim wysiłkiem to dajcie sobie spokój i spadajcie z naszego życia. każdy zdrowy na umyśle facet, z prawidłowymi priorytetami nie będzie stosował głupich zagrywek, w obawie że straci kobietę.

ile ty masz lat? Pisz jezeli masz ochote, podziekuj, napisz co slychac, nie wiem, co chcesz. Co to za pierdolenie? jak napisze tak to wyjde na desperata a jak napisze siak to moze nie lubi :o pokaz ze masz jaja i przejmij inicjatywe, jak cos napiszesz i idac twoim tokiem myslenia okaze sie ze nie lubi np tekstow w stylu co slychac to nie pisz tak wiecej, proste :o

hmm ze mną jest tak ze facet po spotkanniu na randce ma 2 - 3 dni czasu do odezwania się , jak kaiążę nie przejmuje inicjatywy to niech wypierdala na drzewo, na co mi facet który stosuje jakieś gierki albo sam nie wie czego chce??? Dwa razy się tak poniżyłam odzywając się pierwsza bo jaśnie pan książę nie wiadomo czego chciał ... Teraz olewam facetów na maksa a oni za mną latają, szkoda życia i nerwów tracić na upośledzonych gnojków - to oni mają latać za babami a nie na odwrót. Dziś po prostu żaden z was nie ma zbyt wiele odwagi, nie macie też jaj , nie wiecie czego chcecie .. mentalnie zachowujecie się jak wystraszone dziewice a nie jak konkretni faceci z jajami

dzisiaj to kobiety mają jaja, mamy własne zdanie , znamy swoją wartość, jesteśmy zaradne, studiujemy , pracujemy, mamy dzieci .. prowadzimy samochody, jesteśmy kierowcami, inżynierami , niektóre idą do woja , wzięłyśmy los we własne ręce bo na facetach nie można polegać, nie mamy żadnej gwarancji że będziemy miały w nich 100% oparcia... faceci po prostu wymiękają, oni najlepiej się czują w towarzystwie głupich i infatylnych, słodkich idiotek

Jezu co za feministyczny bełkot... Wy jesteście pojebane wszystkie... NIektore kobiety lubia miec chwilke nie pewnosci bo jak od razu facet bedzie latal to go zleja...

Nie chcecie pisać od razu, żeby nie wyszło, że wam za bardzo zależy, a z drugiej strony możecie przegiąć i dziewczyna stwierdza, że wogóle wam nie zależy i sobie chłopaka odpuszcza... I ktoś kiedyś powiedział, że to kobiety manipulują i kochają gierki...

Nie chcecie pisać od razu, żeby nie wyszło, że wam za bardzo zależy, a z drugiej strony możecie przegiąć i dziewczyna stwierdza, że wogóle wam nie zależy i sobie chłopaka odpuszcza... I ktoś kiedyś powiedział, że to kobiety manipulują i kochają gierki...

A KTÓRA BABA TU PISZE ŻE NIE CHCE ŻEBYŚCIE PISALI OD RAZU??? MÓWIMY TU O ODZYWANIU SIĘ CO NAJMNIEJ PO UPŁYWIE 1,2,3, DNI!!! TO NIE JEST OD RAZU, MYŚLCIE KURWA!!!

boze nie sądziłam, że mężczyźni tak kombinują. zawsze myślałam, że mężczyźni są prości i bezpośredni - zainteresowany pisze, niezainteresowany nie pisze. im bardziej zainteresowany, tym szybciej pisze. i tyle, proste i jednoznaczne. a tu widzę, że jednak takie gierki panowie uprawiają. szczerze mówiąc, nie wiem, czy to działa dobrze czy wręcz przeciwnie na kobiety. myślę, że zależy od sytuacji i to już wymaga ogromnej wirtuozerii od mężcvzyzny w randkowaniu, żeby wyczuł, w jakiej sytuacji i z jaką kobietą może tak przetrzymywać, a kiedy nie. na początku, kiedy kobieta jeszcze nie jest pewna, czy jej się facet spodobał, może tak. ale np. po upojnej nocy może już uznać, że to po prostu chamskie i burackie, jeśli facet się nie odzywa. ja jestem w takiej sytuacji teraz, że czekam na odp od pewnego mężczyzny w ważnej sprawie, bo mamy się pożegnać, bo ja wyjeżdżam na dłużej i nawet nie wiadomo, czy uda się spotkać. a po tym, co się wydarzyło tego lata, myślę, że byłoby miło i kulturalnie się pożegnać. czasu coraz mniej, a on nie odpisuje od 2 dni. już mu się zdarzało nie szukać kontaktu natychmiast, więc nawet przywykłam, ale w tej sytuacji, kiedy ja wyjeżdżam, jestem zaskoczona. zwłaszcza, że wszystko między nami bylo cudownie, wręcz gorąco, że tak powiem, namiętnie :) i byłam pewna, że rozstanie dla nas obojga będzie straszne. ale powinniśmy się spotkać, porozmawiać, ustalić, co dalej itd. więc szczerze mówiąc, nie to, że mi przykro, że on mi nie odpisuje i że się martwię, nie nie. ja jestem tak w****iona, za przeproszeniem, że teraz choćby mnie błagał na kolanach, mnie nie zobaczy. wyjadę sobie i koniec znajomości. nie wiem, co musiałby wymyślic, żeby mnie udobr***ać. czuję się po prostu urażona i znieważona tak jak nigdy tym jego zachowaniem. jeśli dla niego coś znaczyłam, to spieprzył to tym milczeniem po całości.

więc nie wiem, panowie, czy przetrzymywanie to dobry pomysł. czasem kobieta powinna jednak czuć się po prostu bezpieczna, spokojna i szanowana, a przetrzymywanie może odebrać jako najzwyklejszy brak kultury, chamstwo i totalne niezrozumienie znaczenia sytuacji (np. po seksie - to jest wręcz zniewaga, moim zdaniem, nie napisać czegoś miłego po seksie. kobieta się oddaje, wpuszcza jak to się mówi, do środka. to zawsze powinno zostać docenione przez mężczyznę choćby jakimś banalnym "było wspaniale, jesteś cudowną kobietą")

ja przetrzymuje kobiety. po 1 randce - minimum 3 dni. dziala doskonale.

powodzenia. u mnie nie miałbyś szans. nie lepiej być po prostu szczerym, otwartym, miłym człowiekiem? naprawdę musicie się uciekać do manipulacji? w ten sposób nigdy nie znajdziecie wartościowej, inteligentnej kobiety, bo taka od razu was przejrzy i dla niej to będzie żenujące.

ja nie lubie tego.

Nie, nie lubimy. Mi by facet bardzo takim zachowaniem podpadl.

gierki kretynów w rurkach z bluzka z dekoltem ...gdzie prawdziwi faceci?

To nie jest dobry pomysł, chyba, że dziewczyna jest bardzo zauroczona i lubi przejmować inicjatywę. Ja osobiście bym olała takiego Pana, który po spotkaniu nie odzywałby się 2, 3 dni.