Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Beata1981.......

Dlaczego faceci z internetu nie dzwonią po spotkaniu?

Polecane posty

Gość Beata1981.......

Temat nie dotyczy mnie, a mojej koleżanki. Mieszkamy w małym mieście i ona nie ma szans poznać tu kogoś, wolni faceci się wykruszyli. Ja mam męża. Moja kuzynka poznała swojego męża przez internet, wiec doradziłam Kasi (moja przyjaciolka) żeby też tak moze poszukala chlopaka. Jestesmy w tym samym wieku - 27 lat. Dodam że ona ma kilka związków za sobą, wiec to nie jest tak że nikt nigdy jej nie chciał. Muszę przyznać że jest to dziewczyna atrakcyjna - podobna trochę do Caherin Zeta Jones, ale nie jest jakoś porażająco piekna że aż onieśmiela mężczyzn, jest po prostu bardzo ładna, zadbana, ma długie ciemne włosy, ładnie i kobieco się ubiera. Ma też poukladane w glowie, jest nieglupia, i na pewno nie szuka desperacko męża, chociaz nie ukrywa że chodzi jej o stały związek, nie o przygody. Więc tym bardziej zastanawiam się czy ci faceci w ogole mają oczy, mózgi i uszy. Ma za sobą jakies 10, moze 12 spotkań z netu i do tej pory odezwał się tylko jeden facet. Ona po kazdym spotkaniu była wziebowzięta, a potem humor delikatnie się ulatniał gdy mijały dni a faceci sie nie odzywali. DLACZEGO?! Owszem, czasami widzialam że laski tak piszą - że faceci sie nie odzywają, ale - bez urazy - myslalam że moze są niezbyt mądre, niezbyt piekne, albo zbyt zdesperowane, a tu proszę - moja kolezanka - ładna, mądra dziewczyna i faceci ją olewają! Ona mnie pyta dlaczego tak sie dzieje, a ja nie wiem co mam odpowiedzieć? Bawią się? Szukają seksu (ona z zadnym z nich nie poszla do lozka)? Mają dziewczyny? UWazają że jest mimo wszystko za brzydka, czy moze odwrotnie - że za ładna? O co do cholery chodzi? Żal mi jej, bardzo ją lubię i uwazam że zasługuje na świetnego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"(ona z zadnym z nich nie poszla do lozka)\" no to po co mają się do niej wiecej odzywać? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata1981.......
Ludzie, ale ja znam ją kupę lat! Nie jest ani nudziarą, ani głupia. Gdybym była facetem - chcialabym mieć taką kobietę. Zresztą ona była w związkach, najdłuzszy trwał 4 lata, wiec nie mozna powiedziec że z nią cos nie tak. COS NIE TAK jest z tymi internetowymi facetami, tylko co?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w trakcie moich poszukiwań mężczyzny idealnego :P kilka razy umówiłam się z facetami z internetu (może z 4 razy...) każdy dzwonił... tylko u mnie to jakoś ja nie miałam ochoty na kontynuowanie znajomości..... więc to, że nie dzwonią, to nieprawda... może faktycznie ona... skoro jest "wniebowzięta" po każdym takim spotkaniu, to może za dużo oczekuje? może w jakiś sposób straszy tych facetów... nie mam pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwne że tak bardzo zależy Ci na opiniach ludzi dotyczących sytuacji Twojej koleżanki. Nie lepiej od razu napisać, że to Ty się umawiałaś z tymi facetami? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalineczka
Twoja koleżanka musi nie najlepiej wypadać podczas tych spotkań. I może tylko w twoich oczach jest taka fajna i idealna? Mężczyzni inaczej patrzą na kobiety... W każdym razie czymś "odstrasza" i powinna zmienić taktykę i sposób zachowania podczas tych spotkań. A może on umawia się tylko z przystojniaczkami, którzy zaliczają panienki z netu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, kobiety - czy ie przyjdzie wam wreszcie do glowy, ze jesli dana sytuacja sie powtarza, to moze to nie jest wcale pech, lub moze to nie jest problem tych facetow z internetu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalineczka
Swego czasu sama bawiłam się w randki internetowe i nie zdarzyło się aby facet nie chciał się jeszcze spotkać. I nie sądzę, żeby jej uroda i intelekt odstraszały:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" Gdybym była facetem -\" ale nie jestes.... ja tez mam kolegow w teorii idealnych, ktorych laski splawiaja seriami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ci nie dzwonili, bo nie chcieli się już z nią umawiać. Powody mogą być różne, na pewno coś im w niej nie odpowiadało. Co nie znaczy, że z nią jest coś nie tak. Może niektórzy szukali kobiety na szybki seks, może inni stwierdzili, że nie jest w ich typie...? Różnie to mogło być. Ale niech się koleżanka nie poddaje, kto szuka... :):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata1981.......
ale nie rozumiecie. Pisalam juz - ona była w związkach, w sumie to zawsze miala powodzenie, tylko że ostatnio zakonczył sie jej długi związek i facetow wolnych zrobilo sie jak na lekarstwo, to jest małe miasto, tu ludzie dość szybko się żenią. Ona miala powodzenie zawsze, wiec nie mozna stwierdzic ze z nią jest cos nie halo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co nie znaczy, że z nią jest coś nie tak. zgoda, ale tez nie znaczy ze to z nimi cos jest nie tak, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtgrtrrttr
jest topik "czy wy tez tak mieliscie po spotkianiu w realu", ktory ma juz kilkaset stron, jak nie wiecej i tam dziewczyny piszą własnie o tym że faceci po spotkaniach sie nie odzywają. Setki, moze tysiące dziewczyn! a tu nagle dziwnym trafem wszystkie piszą że faceci szaleli za nimi i dzwonili pare min po spotkaniu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarek76
Dlaczego nie dzwonią?Trudno powiedzieć.Każdy facet jest inny.Ja mogę powiedzieć,że gdybym ów Twoją przyjaciółkę poznał ba nawet się z nią umówił bo wiedz,że to dziewczyna decyduje czy się umówi z wielką przyjemnością bym do niej zadzwonił.Na pewno warunkiem jak by powodzenia jest to czy przypadłbym jej do gustu bo nie wszystkie ładne zadbane i atrakcyjne dziewczyny są zainteresowane facetami ot takimi ujmę \"zwykłymi\".Przykre,że Twoja przyjaciółka ma pecha ale nic straconego.Ktoś na pewno się zanjdzie.Czy ja?Oj daleki jestem na takie rozważania bo nie wiem skąd ona jest i czy można się poznać jakoś.Pozdrawiam z bliskich okolic Trójmiasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o wida trafia na takich facetow:P tacy faceci z internetu to przeaznie siedza juz na tych portalach po kilka lat i za bardzo przebieraja i pewnie chodza na te spotkania rytualnie i regularnie zmieniaja obiekty zainteresowan:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saz
"faceci z internetu"? O Boże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ta \"wniebowziętość\" jest problemem. Polecam książkę \"Dlaczego mężczyźni kochają zołzy?\" Dowiedziałam się z niej kilku ciekawych rzeczy o facetach. Między innymi to że mimow szystko desperatke (wyczują na klometr i zwieją. I że mimow szystko deklarowanie się od razu ze stałym związkiem działa na nich odstraszająco. Nie tu nie chodzi zeby iśc od razu do łóżka. Pzreciwnie. Faceci chcą kobiet......które ich nie chcą. MAsochiści ale co poradzić. Tak trzeba się z nimi obchodzić i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim trzeba obserwowac i wyciagac wnioski; prawda jest taka, ze nie na wszystkich beda dzialac te 'chwyty', ktore sa opisane w ksiazce; ale tez prawda jest, ze chyba nikt nie lubi czuc sie osaczony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie chodzi o konkretne sztuczki tylko o samo podejście do sprawy związku. Sama kiedyś miałam ogromne \"parcie na szkło\" w tych sprawach. Teraz dojrzałam do tego żeby spuścić z tonu. Bo teraz bycie singlem nei jest taką wielką hańbą jak kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co, ja mysle, ze ludziom na sobie zalezy i sa dojrzali to w ogole jakies specjalne strategie nie sa potrzebne. i mowie to z doswiadczenia. nie wiem czy ktos tutaj zgodzi sie ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaty
uwielbiam te licytacje miedzy wami pannami, jedna lepsza od drugiej Do BEATA mam czs i chetnie zobacze sie z Twoja przyjaciolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może: - ma juz swoje lata? z wiekiem trudniej -dobiera nieodpowiednich facetow np.ktorzy sa nastawieni na przelotne znajomosci albo zabawe a nie na zwiazek ale skoro piszesz ze to fajna dziewczyna to pewnie to drugie. Ja tez umawialam sie z neta ale nie pochopnie, trzeba najpierw przeswietlic faceta jaki jest, a nie umawiac sie na ilosc. Czasem warto wymienic sie numerami telefonow i najpierw z gosciem pogadac zeby zaoszczedzic sobie fatygi. Ja mojego obecnego chlopaka tez poznalam przez inetrnet, ale umowilam sie z nim dopiero po miesiacu,tak ze byl napalony jak szczerbaty na suchary:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może po prostu
"za szybko" się z nimi umawia?? nie wiem, np po jednym dniu klikania na gg czy wymianie maili?? A to chyba za krótko bo przez te parę godz naprawdę można udwać kogoś innego. Dopiero po kilku dniach poznaje się chcoaiż odrobinę osobę, która siedzi po drugiej stronie. swego czasu korzystałam z serwisów randkowych i nie umówiłam się z żadnym chłopakiem, z którym pisałam krócej niż tydzień. A umówiłam się tylko z 3: Z Grześkiem po m-cu znajomości w necie bo świetnie się dogadywaliśmy chociaż wiedzieliśmy, że i tak nic z tego nie będzie bo za daleko mieszkaliśmy. Spotkaliśmy się bo chcieliśmy pogadać ze sobą siedząc tuż obok siebie (skype nam nie wystarczył :P). I kontakt mieliśmy potem jeszcze przez dłuuuugi czas. Z Kubą bo po godz klikania na gg miałam wrażenie, że znam go od zawsze. To samo poczucie humoru, podejście do życia i wogóle. Ale dopiero po 2tyg się spotkaliśmy, potem następne spotkanie i mimo, że wg mnie było miło kontakt się urwał. Byłam rozczarowana :( No i Radek... nie chciałam się absolutnie z nim spotkać, po tyg próśb namówił mnie. Poszłam bo chciałam przekonać się i udowodnić mu, że jest bezxnadziejny, głupi itd. Od pierwszego spotkania upłynęło ponad 4 m-ce, widujemy się co tydzień i z nikim nie byłam tak szczęśliwa :) I chyba lepiej nie ekscytować się kolejną randką bo potem jest wielkie rozczarowanie. Niech uważniej wybiera osoby, z którymi sie umawia a nie hurtowo, z każdym, który zaproponuje spotaknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×