czy po miesiecznej przerwie w braniu tabletek moge znowu brac?

czytalam ulotke*wynika z niej ze chyba zadnego problemu byc nie powinno,niestety nie mam teraz mozliwosci zapytania ginekologa. czyli czy jesli bralam przez miesiac mercilon to czy teraz po miesiecznym niebraniu moge w pierwszy dzien okresu wziac? wole sie upewnic

Możesz, nie ma z tym problemu, tylko koniecznie weź w pierwszy dzień, a nie ostatni, jak niektórzy lekarze zalecają. Raz na rok warto zrobić taką przerwę, żeby organizm trochę się odtruł.

a wlasnie co do tej przerwy: bo jak zapytalam sie ginekolog co ile i jak dluga powinna byc przerwa to powiedziala ze wlasciwie to taka dluzsza przerwe to sie oplaca robic co pare lat,ze nie ma sensu robic co rok,itd w sumie to nie wiem czy sie zna az tak dobrze na tabletkach bo babka ma ok 70lat

ja robiłam raz na rok, nie czekałabym pare lat .

co najmniej 3 miesiace przerwy najmniej,bo teraz to fundujesz swemu organiz.hustawke.raz tak raz tak.

Popieram, co najmniej 3 miesiące, chociaż dla celów diagnostycznych lekarze (i nie tylko ginekolodzy) zalecają co najmniej pół roku. Jeden miesiąc przerwy to tylko w wyjątkowych sytuacjach, kiedy naprawdę musisz i większym problemem będzie niebranie niż to miesięczne rozchwianie. I robienie przerwy co roku na 3-6 miesięcy to jest huśtawka - jeśli już robić (przy założeniu, że tylko \"dla odpoczynku\", że nie ma problemów), to co kilka lat.

ja mysle ze tak

przerwa miesieczna jest bez sensu. Zrobisz niezłą burze swojemu organizmowi. Zresztą pierwszy cykl jest czasami ejszcze sztuczny, więc własciwie, tożadna przerwa, tylko nie ptorzeba uśtawka hormonów. poczekałabym jeszcze co najmniej 2 miesiace. A w ogóle to na twoim miejscu nie wracałabym juz do tabletek:)