glukoza-pytanie?

ginka kazala mi wypic glukoze 50g w domu na godzine przed wizyta i przyjechac na badanie krwi ale czytalam,ze normalnie to powinni najpierw mi pobrac krew a za godzine dopiero po wypiciu glukozy zrobic ponownie.... w takim wypadki czy badanie bedzie miarodajne? aha!! i jak rozrobic ta glukoze? to jest dosc duza ilosc proszku:O

ja musialam isc z glukozą do pobrania i tam mi ta babka co pobiera rozpuscila glukoze..., i tez nie pobierala przed wypiciem....

to moze upewnij sie,zadzwon do punktu w ktorym beda Ci pobierac krew i zapytaj..... U mnie to wygladalo tak,ze najpierw pobrali mi krew z żyly dali do wypicia ok 1 szklanki cieplego plynu (glukoze) .godzine pozniej co godzine pobierali mi 3 razy krew z palca

hmm z tym,ze ginekolog kazala kupic sobie glukoze wypic ja w domu i przyjechac po godzinie na wizyte i pobieranie krwi mam juz glukoze w domu ale nie wiem jak mam ja rozrobic:O jest tego dosc duzo:O

nie ma znaczenia jak rozrobisz, po prostu musisz wypic calosc, a objetosc wody w jakiej rozrobisz nie ma znaczenia ohydna to swinstwo, blle...

mi rozpuściła to w zwykłej szklance ... 50 g na jedną szklankę pełną

eeeeeeeee nie jest wcale złe :) ja nawet smaku nie czułam :)

wiecie co? ja do tej pory mam wymioty poranne albo jak jestem bardzo glodna boje sie zeby nie zwrocic tej glukozy bo w tedy bede miala badanie z glowy i co w tedy? lekarka kazala wkropic do glukozy duza ilosc cytryny....

zapytac czy co????? czego sie na forum glupio pytasz:O

ja miałam obciążenie glukozą chyba z 5 razy i za każdym razem smak był gorszy. glukozę należy rozpuścić w 250 ml letniej wody- można dodać asok cytryny- wtedy łatwiej się pije. tak naprawdę ważniejszy jest wynik po wypiciu glukozy.

50 g glukozy to pikuś w porównaniu z 75 g ;)

hehe dzieki!!! pytalam bo jak zobaczylam ta potezna;) saszetke to nie miesci mi sie w glowie jak ja to mam rozpuscic w malej szklance wody:O no nic jutro bede musiala sie z tym zmierzyc!

ja miałam 75 glukozy i myślałam że padnę ale jakos wytrzymałam, rozpuściłam ją w mniejszej ilości wody bo im mniej tym szybciej:)

nawet jak zalejesz to odrobiną wody to drastycznie zmniejszy się objętość glukozy, ale pamiętaj ok 250 ml ciepłej wody i cytrynka do smaku;) dasz radę!!

mnie czeka obciążenie glukozą w pon. na oddziale diabetologii. pielęgniarki powiedziały że musi być 250 ml wody i pobiera się krew z żyły na czczo po 1h i po 2h ( też z żyły) do specjalnych probówek. wtedy badanie jest rzeczywiście miarodajne.

Sa rozne testy obciazenia glukoza. Godzinne, 2 i 3. Ja w ciazy najpeirw robilam godzinny, gdzie tylko raz pobierano mi krew - 1h po wypiciu 50 gr glukozy. Niestety wyszlo zawyzone, wiec robilam 3 h, wtedy bylam kuta 4 razy ( na czczo i co godzine) i pilam 100 gr glukozy - wtedy myslalam, ze sie przekrece. Niestety okazalo sie ze mam cukrzyce ciazowa. Po ciazy znowu wyslano mnie na tescik tym razem 2 h, kluto mnie 3 razy i pilam 75 gr.

ojej to rzeczywiscie nie fajnie:O

Surfitko a jak twoje wyniki po ciąży, bo ja rodziłam 20 mc-y temu i nadal mam chocki klocki :(

Mi kazali rozpuszczać w butelce np po Kubusiu. Najpierw miałam 50 ale po godzinie wyszło zawyżone. Badali mi więc po 75 i wtedy dopiero sprawdzali na czczo godzine po wypiciu i dwie godziny po wypiciu. Wtedy też wyszło na pograniczu, to robiłam potem dobowe zapisy. No i potem każdego dnia. Możesz dodać cytryny, wtedy jest luz. Da się wypić :)

Sarita, sprawdzalam 2 miesiace po porodzie i wszystkie wyniki w krzywej byly w normie. W poradni kazali sprawdzac tez glukometrem co jakis czas i poki co zawsze jest w normie, nawet po slodkim. Ale w ciazy w sumie tez nie skakal mi cukier za bardzo, moze 3 razy nie zmeiscilam sie normie po jakims tam jedzonku. Nie bralam zadnych lekow ani insuliny. Tylko ta krzywa w ciazy i wyniki ponad 200 :o Ale ogolnie rzecz ujmujac mam uwazac na siebie :( , bo ryzyko zachorowania zwiekszone :(

Surfitka, widzę że podobnie. Ja też wiedziałam w sumie co mi wolno a co nie. I cukier potem nie skakał prawie wcale. Może kilka razy po czymś konkretnym. Nawet słodkie jadłam czasami :). Tylko po tym obciążeniu jakieś te wyniki kiepskie. A po ciąży dwa tygodnie jeszcze cukier średni, miesiąc i dwa, już w normie. Raz na jakiś czas zalecono mierzenie cukru. :).

mi cały czas rośnie cukier na czczo :( chcieliśmy się starać o następne dzieciątko więc moja lekarka przepisała mi insulinę na noc... trochę się boję że gdy zacznę brać insulinęto później będzie jeszcze gorzej... czekam teraz na konsultację z innym diabetologiem i zobaczymy co będzie dalej...:(

Wlasnie dzis bylam na pobraniu krwi po czym wypilam glukoze odczekalam godzinke i znow pobieranie zobaczymy co wyjdzie mam nadzieje ze wszystko bedzie ok pozdrawiam