muszę zmienić mleko dla niemowlaka czy wymaga to konsultacji z lekarzem?

niedawno zaczełam karmic mojego 2miesięcznego synka mlekiem modyfikowanym, najpierw było to BEBIKO 1, ale ze względu na problemy z kupką zmieniliśmy mleko na BEBILON1, teraz kupka jest ok, ale pojawił śie inny problem-wystąpiła drodniutka wysypka na policzkach, czole, w okolicach ust, jest ona drobniutka i widoczna tylko pod światło w kolorze cielistym, podejrzewam,ze to moze być skaza białkowa...mój pediatra przyjmuje dopiero we wtorek, a ja nie chcę czekać czy w związku z tym mogę sama zmienić dziecku mleko?zastanawiam sie nad BEBILNEM HA, czy możę jednak powinnam to bezwzględnie skonsultować z lekarzem? i jeszcze jedno pytanie czy mleko BEBILON HA różni się w smaku od zwykłego Bebilonu?

Ale mleko ha nie jest dla dzieci ze skazą, poza tym, to mleko podaje sie profilaktycznie od poczatku, nie w jakims momencie, u dzieci zagrozonych alergia. Jesli jest alergikiem to i tak mleko ha nie jest dla niego. Tak smak ma inny, trochę gorzkawy.

Ile ma dziecko? To moje pierwsze pytanie dlatego, że skaza białkowa nie wygląda tak jak opisałaś i jeśli dziecko jest jeszcze malutkie to mogą być po prostu zwykłe procesy adaptacyjne skóry dziecka do warunków naszego świata:) Radziłabym poprzemywać kilka dni buzię dziecka domowym krochmalem. A co do mleka to myślę, że tak częste zmiany (a już zwłaszcza na HA) wypada skonsultować z lekarzem.

zasugerowałam się wpisami kilku mam z innych topików o wysypce, które to właśnie zmieniły mleko na HA po zauważeniu takowej wysypki i ta wysypka zniknęła właśnie po podaniu mleka HA czyli co? będę musiała zienić na preparat mlekozastępczy? (to oczywiście bezwzględnie po konsultacji z lekarzem) a może wrócić do podawania BEBIKO1? po nim maluszek miał idealną cerę na buźce poradźcie bo nie wiem co robić

Nie powinno się robić tak częstych zmian w mleku. Najlepiej wybierz się do lekarza. Bo to co przeczytasz na forum, to inna sprawa niż to co zobaczy specjalista.

mamo grudniowego Aniołka.....maluszek ma 2 miesiące, a ta wysypka pojawiła się po zmianie mleka z bebiko, na bebilon i opisz mi proszę jak wygląda skaza białkowa? z góry dziękuję:-)

okokokoo...mój lekarz przyjmuje dopiero we wtorek:-( nie uśmiecha mi się czekać tak długo...

a na forum szukam porad i opinii doświadczonych mam bez obaw-nie jest to dla mnie wyrocznia:-)

nie zmienia się mleka dziecku z dnia na dzień,mleko zmienia się stopniowo nie wolno podawac dziecku w tym dniu takie mleko w drugim inne wiem bo niestety sama tak zrobiłam-dziecko miało ogromne problemy z kupka,ale wysypka tez moze byc objawem najlepiej robic to pod okiem lekarza

JA też bym poczekała. Szczególnie, jeśli nie widzisz innych objawów, tylko tą wysypkę w kolorze skóry. A możesz pójść prywatnie na konsultacje. Ja bym nie zmieniała sama mleka.

Przełom drugiego i trzeciego miesiąca to punkt kulminacyjny różnych przemian. Właśnie skórnych, ale też np zdrowotnych - zwykle dziecko w trzecim miesiącu ma np anemię. Mój synek nie miał nigdy skazy, ale z mojej wiedzy skaza to raczej takie płaskie różowe/czerwone plamki - jakby takie liszajki. A jeśli chodzi o BEBIKO to mój syn od urodzenia jest właśnie na tym mleku. Na początku owszem były małe problemy z kupką (zatwardzało troszkę to mleczko), ale nie zrezygnowałam bo pomyślałam, że organizm maluszka musi się po prostu przyzwyczaić (no i biorąc pod uwagę to, że mój Mały jadł na prawdę dużo). Kilka razy użyłam czopka (1/3 czopka, ale tylko w razie ostateczności nie za często, żeby dziecko nie przyzwyczaiło się do robienia kupki tylko po podaniu go), a kilka razy wystarczył termometr;) i kupka poszła. A później się samo wyregulowało.

To jest wypowiedź pediatry z innego forum: "wyspyka alergiczna ma charakterystyczną lokalizację (przede wszystkim to twarz , a szczególnie policzki , nasada nosa, a w dalszej kolejności reszta ciała z nasileniem w okolicach nadgarstków, zgięć łokciowych i kolanowych) , zmiany skórne mają charakter grudkowy z towarzyszącym znacznym wysuszeniem skóry oraz często zaczerwieniem, które nasila się po spożyciu produktu uczulającego, dość często można obserwować nasilone zmiany łojotokowe na skórze głowy (ciemieniucha) oraz w okolicy brwi. Zmianom skórnym towarzyszy często świąd objawiający się niepokojem dziecka i drapaniem. Zmianom skórnym u małych niemowląt towarzyszą dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego: biegunki ze śluzem a nawet krwią, kolki, tendencja do ulewań. Dzieci z alergią pokarmową, u których nie przestrzega się diety zazwyczaj gorzej się rozwijają i częściej chorują. W następnej kolejności moga pojawiać się objawy ze strony ukałdu oddechowego. Dlatego u dzieci prawidłowo rosnących, u których zmiany skórne nie mają związku ze stosowaną dietą i nie mają charakteru zmian zapalnych (zmiany grudkowe na podłożu rumieniowym) należy brać pod uwagę w pierwszych 3 m-cach życia wpływ hormonów płciowych mamy, a w następnej kolejności- rogowacenie mieszkowe". Wyczytałam też, że takie krosteczki w kolorze skóry to może być reakcja na proszek lub materiał na jakim dziecko leży (np. wełniany kocyk - może go nie tolerować).

A to rogowacenie mieszkowe to zupełnie niegroźne zmiany skórne głównie na kończynach związane z nadmierną skłonnością do rogowacenia naskórka w okolicy mieszków włosowych (stąd nazwa). Charakteryzuje się zmianami grudkowymi i wrażeniem nadmiernie suchej, szorstkiej skóry bez stanu zapalnego. Czasami towarzyszy temu tendencja do ogólnie suchej skóry.

mamo grudniowego Aniołka....dziękuję Ci bardzo:-) coś tam sobie też sama wygoglowałam na ten temat, no, ale nie ma to jak pomoc:-) muszę poobserwować jeszcze mojego maluszka, choć nie wydaje mi się, że ta wysypka to od jakiegoś materiału no i może zbyt pochopnie podjęłam decyzję o zmianie mleka na bebilon...mój synek to mały głodomorek, a jak wiadomo bebilon do tanich nie należy...a z tego co piszesz te problemy z kupką mogły zniknąć samoistnie tak to jest jak się jest świeżakiem;-)

No przecież ja też byłam świeżakiem;)