po rance on zamilkł na wieczonsc

czesc dziewczyny,prosze was o pomoc... spotkalam sie z pewnym chlopakiem 3 dni temu,bylo cudownie czylam ze spotkalam druga polowke itd...ale od chwili spotkania on sie nie odzywa,zero nawet zwyklej najmniejszej wiadomosci,smsa,nic... czy powinnam juz o nim zapomniec,nie robic sobie nadziei?Juz pewnie jesli w ciagu 3 dni sie nie odezwal to "po ptakach" ? A moze on gra w ta nową gre meską,przetrzymac ją jak najdluzej?Tylko ile?Bardzo sie denerwuje i czekam na wiadomosc od niego,jak sie czuje po randce no itd...pomozcie mi,doradzcie,pewnie najlepiej zapomniec co?

widocznie nie zrobilas na nim wrazenia:P

3 dni dla zdesperowanej kobiety stanowią wieczność.

Mój kochany po pierwszej randce napisał do mnie jeszcze tego samego dnia;) myślę że na twoim miejscu zaczęłabym się martwic:-o

Tak jakbym sama to napisala... Tez spotkalam sie z chlopakiem, bylo milo, wydawalo mi sie ze zaiskrzylo, ale on tez sie nie odezwal... Szkoda tylko ze ja nie potrafie go zapomniec.. A nie myslalas o tym, zeby odezwac sie pierwsza?

sama sie odezwij

trzeba mu było zrobic loda na tej randce to by sie odezwał a to to po co mu tys ??

ja tez nie potrafie o nim zapomniec,zrobil na mnie ogromne wrazenie,coz pewnie ja nie..a moze gra zeby nie wyjsc na desperata?? czy odezwe sie pierwsza?Nie zdecydowanie nie,to nie na miejscu,mezczyzni sami wiedza czego chca

widzisz bo ja nie wytrzymalam i sie odezwalam... czy zaluje hmm nie, bo potem umowilismy sie na kolejne spotkanie, pomyslalam,ze skoro chce mnie zobaczyc drugi raz to chyba cos poczul... BŁĄD!!!na spotkaniu bylo milo,ale Teraz jeszcze bardziej cierpie, bo on milczy, wiem juz ze nic z tego nie bedzie, ale nie potrafie przestac myslec o nim... coz mam nadzieje ze z czasem mi przejdzie i moja rada: lepiej nie odzywaj sie pierwsza, jesli mu zalezy to on to zrobi, a jesli nic nie poczul to szkoda Twojego czasu

A ja bym postawiła sprawę jasno: napisała, zapytała o to jego milczenie, gdyby coś zaiskrzyło pewnie zaproponowałby kolejna randkę - jak nie to przynajmniej będziesz miała pewność, że to nie to. Co Ci szkodzi napisać i zapytać się jak mu mija dzień? Przecież to nic nie kosztuje. Jak Cię oleje to oleje - lepiej od razu niż noce zastanawiania się \"dlaczego\" \" co źle zrobiłam\" \" czy mu się nie podobałam\" A potem panny beczą, że nie mają faceta... O niego też się trzeba czasem postarać...

poczekaj jeszcze do jutra , jak sie nieodezwie to napisz pierwsza do niego, ja kiedys mialam taka sytuacje , facet tydzien po randce sie do mnie nieodzywał az w koncu ja napisałam pierwsza i mi odpisał ze wczesniej nie mial na koncie , a jak sie umuwilismy na kolejną randkę to powiedzial ze tym sposobem chcial sprawdzic czy mi zalezy wiec widzisz , za facetami sie nienadąży...:O byłam z nim 5 m-cy do wczoraj bo go zostawiłam z jakiegos powodu pozdrawiam cie autorko i zycze szczescia i powodzenia

Rozumiem i dziekuje ci bardzo :) w sumie ja tez nic nie poczulam ale spodobal mi sie bardzo,czasami nie mozna tak od razu czegos poczuc... tylko tak sobie mysle,smutno jest i chyba jakos nie w porzadku jesli po dlugi wyczekiwanym spotkaniu,facet ktory wczesniej tak zabiegal nagle sie nie odzywa,wymyslam setki powodow dlaczego gdyby napisac zwykle czesc i milego dnia,juz bylabym spokojniejsza a tak..nie wiem co zrobilam zle.Czy az tak odpychajaca bylam i nie warta nawet krotkiej wiaomosci?Mysle ze moze gadalam za duzo,ale bylam bardzo zdenerwowana zeby dobrze wypasc,jak to na pierwszej randce,alez mi smutno teraz :(

Poznaliscie sie przez internet?

kobiecinka24, ja mysle ze bedzie dobrze, poczekaj do jutra , nie znasz przeciez charakteru jego , wiec nie wiesz co on tak naprawde mysli itd , moze to typ faceta co nie mówi o tym , moze tez mu sie spodobałas ale on stwarza inne pozory by cie sprawdzic , moze tez gapi sie bez przerwy w telefon i czeka na smsa, tego nie wiesz bo faceta nie odgadniesz nigdy -taka ich natura ale jezeli nawet nici by z tego wyszły to napewno bedzie inny , oby lepszy i wart ciebie tego ci zycze nie łam sie na zapas , lecz cie rozumiem tez troszke przezyłam rozczarowan kiedys spotkałam sie z fajnym chłopakiem 2 razy - było obiecująco , cudownie , miły i bardzo w moim typie , zauroczyłam sie , umówilismy sie na dyskoteke a on przyszedł z jakąś laską za ręke i powiedział DO MNIE ..! "poznaj moją dziewczyne..." - TO JEST BÓL...:o , ALE JUZ CZAS ULECZYŁ TĄ RANE , TERAZ MAM 23 LATA , OD WCZORAJ JESTEM SAMA, PAMIETAJ CO JEST CI PISANE TO BEDZIE , CO MA WISIEC NIE UTONIE , KAZDY ZASŁUGUJE NA SZCZESCIE I TY TEZ , BEDZIE DOBRZE

Faceci sa rozni - moj maz po pierwszym spotkaniu nie odzywal sie tydzien a moze troche dluzej:))Ja tez nie bo myslalam sobie ze nie bede robila pierwsza korku - i to komiczne ale on chcial do mnie dzwonic , pisac spotkac sie zaraz na drugi dzien ale mu koledzy z akademika poradzili aby sie troche wstrzymal i poudawal takiego niedostepnego:))))))I wyobraz sobie ze spotkalismy sie przypadkiem w pubie ja bylam z kolezankami na piwie on z kolegami-sytuacja komiczna bo wyrwalismy do siebie nie patrzac na nic i pytanie czemu sie nie odezwalam i identyczne moje do niego:))))Potem sobie wszystko wyjasnilismy i po dzis dzien jestesmy nierozlaczni a w sumie niewiele brakowalo a moglismy sie minac....taka prawda ja bym sie uniosla duma on moze by sobie cos pomyslala - dzisisja to tylko nasze domysly- bylismy na studiach - imprezy , mnostwo znajomych wiec wiele sie moglo wydarzyc:))Ale widac ktos gdzies chcial nas polaczyc i mu sie udalo:))

NIE SMUĆ SIE , ile masz lat ? 24 ? czasami facet milczy , widzisz jak to jest , moze jutro sie odezwie , cierpliwosci , jak cos to jutro mu napisz pierwsza, wiem ze trudne to jest , jejku naprawde cie rozumiem ...

dziekuje Ci de la rivva i dziewczyny :) - przytulam, rzadko mi przypada mezczyzna do gustu-oj rzadko a ten akurat przypadl,widzialam ze tez nie jestem mu obojetna,wiec tym bardziej jestem zdezorientowana.Dziekuje was wszystkim dziewczyny za przeczytanie tego postu i wsparcie :)

Tak mam 24 lata,hmm wlasnie taka mam nadzieje ze milczy bo nie chce wyjsc na desperata,chociaz dla mnie to moglby byc on i desperatem nawet :)

Kobiecinka24 po gdzieś za tydzień się odezwie :) :)

hehe Zloty-na jakies podstawie tak sadzisz?rozumiem ze jestes facetem i tak "przetrzymujesz" kobiety?

ja bym tak zrobił :) :)jeśli faktycznie wyczułbym na randce ze Jej zależy to bardziej się rozkocha :) :) nie ma co się spieszyć :) spokojnie, powili :)

Złoty ma racje , facet to taka istota ze lubi szybko sprawdzic /wystawic na próbe dziewczyne i nieobchodzi go ze laska sie stresuje ..:O tak to jest gdyby nie kobiety to faceci nie mieli by sie od kogo uczyć inteligencji...;) (ale to tak na marginesie) Kobiecinka24, nic nie bój , czas pokaze , ale wiem ze najgorsze jest czekanie ...:O, jak sie odezwie to super bedzie- git majonez.. ;) hehe, a jak sie nieodezwie to znaczy sie ze pisany jest ci inny i napewno bardzo przystojny i pociagający facet

Chcialabym zeby sie jutro albo pojutrze odezwal i zeby bylo wszystko git majonez :) :) hmm,Tylko cos mi podpowiada ze jesli on na drugi dzien nie napisal,to tak malo albo srednio mu zalezy...

rózne mogą byc powody dlaczego sie nieodzywa , uwierz mi ja bede trzymałą za ciebie kciuki , aby sie ten twój super koles odezwał..:), moze cos napisze no.. widzisz , niewiedomo jak interpretowac takie milczenie z jego strony kurcze a on ile ma lat ? jesli moge zapytac????

on ma 29 lat i jest cudowny :)

jeśli się "ślinił" na Twój widok to się odezwie wcześniej czy później :)

jak tak o nim piszesz to napewno bardzo przystojny facet , jeju moze sie odezwie , a jak on sie zachowywał na randce , był wsłuchany , słuchał cie , patrzał?????????????? a gdzie była ta randka? w jakie miejsce cie zabrał? ->(ale jak niechcesz to nie mów)

Sluchal uwaznie,patrzyl caly czas,byl zainteresowany,zaprosil mnie na obiad do restauracji,wszystkim sie zajmowal i zachowywal jak dzentelman,swietnie i swobodnie spedzilismy czas,usmiechal sie ja tez,oprocz tego ze moze za duzo mowilam wiekszych gaf nie popelnilam,bylo cudnie,chyba tego nie zniose jesli okaze sie ze juz go nie zobacze

de la rivaa- Ty mnie rozumiesz...zeby chociaz napisal cos zebym wiedziala ze zyje,nawet jesli :"bylo cudnie ale juz sie wiecej nie spotkamy"

ja myśle ze sie odezwie .. a masz jego numer komórki tylko?, czy masz nr gadu? albo jego profil na nasza-klasa? - tak pytam z ciekawosci bo sobie myśle ze najlepsza wersja byłaby taka ze on sie nieodzywa bo mu np telefon wpadł do wody i taka jego lipa -to by była najoptymistyczniejsza wersja dla ciebie ... hmmm albo tak jak wspomniałam wczesniej , wystawia cie na próbe, a powiedz mi , od tamtej pory , czyli randki ty cos do niego pisałas? czy nic? , gdzie go poznałas???? jesli moge zapytac??? hmmmm kurcze NO " NIECH ON SIE ODEZWIE DO CIEBIE..!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!" WRESZCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! "