DEPILACJA okolic BIKINImetody WRASTANIE, krosty - zapobieganie

dziś, po 5 miesiącach zapuszczania owłosienia łonowego postanowiłam wydepilować miejsce ich wyrastania. wygląda to tak: włosy miały ok. 3cm długości, są dość gęste, mocne, czarne, twarde i kręcą się. przed zabiegiem najlepiej odbyć przyjemną, ciepłą kąpiel, żeby skóra zrobiła się miękka i żeby łatwiej było wyrywać włosy, po kąpieli dokładnie się wysuszyć i zrobić masaż depilowanego miejsca, żeby nie powstał krwiak pod skórą. zaczynając od wosku, postanowiłam, że trochę je przytnę (żeby jak wiadomo nie było tak, że końcówki się przykleją i będą bezskutecznie i boleśnie szarpane), do długości 0,5cm, zrobiłam to mniej więcej równo, gdzieniegdzie były innych długości.. rozgrzałam porządnie suszarką plaster wosku, przykleiłam go zgodnie ze wzrostem włosa (pamiętając, że w owym miejscu włosy mają dość specyficzny styl wyrastania mniej wiecej taki: \\\\||//), pociągnęłam zdecydowanym ruchem, z całej siły, blisko skóry i lipa. Skóra się naciągnęła i efekt był taki, że prawie nic się nie wyrwało (ból był do zniesienia, niezbyt duży) kupiłam na allegro pastę cukrową camsakizi za 25zł, którą (przypomnę) można sporządzić własnoręcznie (1 szkankal cukru, 1/4 szkankil. miodu, sok z pól cytryny- zagotowaę mieszając na małym ogniu, masa powinna mieć lejącą się konsystencje, po zbrązowieniu płynu należy go schłodzić i ma powstać twarda jak kamień, brązowo-bursztynowa masa) z owej twardej masy wydłubałam nożem kawałek (można sobie ułatwić podgrzwając przez kilka sekund powierzchnię masy, uważając, żeby nie zrobiła się płynna - w przypadku tej metody) ugniatałam w palcach to \"coś\" aż zrobiło się bursztynowe, w później matowe (depilowałam juz tym sposobem nogi - wyrywa włoski skutecznie, ból jest minimalny, ale nie usuwa wszystkich.. te krótkie zostają, nawet po kilkakrotnym zastosowaniu w tym samym miejscu.) przydatna jest instrukcja, którą zamieszczę poniżej: http://www.seawoman.cba.pl/pasta%20cukrowa/p okaz/slides/Pokaz%20depilacji.html zmyłam oczywiście dokładnie resztki wosku ze skóry, specjalnie przeznaczonym do tego płynem i nawilżoną chusteczką, później wymyłam wodą z mydłem i DOKŁADNIE osuszyłam. ponownie pamiętając o specyficznym kierunku wzrostu włosów w tym miejscu naniosłam na nie dokładnie wyrobioną, matową pastę cukrową, bardzo precyzyjnie przyciskając ją do skóry. znowu próbowałam oderwać i nic. naciągnęła się skóra i nie byłam w stanie oderwać ani masy, ani włosów.. można powiedzieć, że mam jakąś wprawę w depilacji woskiem i w cukrowej - jeśli chodzi o nogi. mam również depilator, którym próbowałam potraktować to miejsce.. jednak ból był zbyt duży, naprawdę. więc postanowiłam spróbować z kremem do depilacji Veet - nikomu nie polecam. włosy się depilują.. ale nie do końca. już od razu po depilacji widać bardzo króciutkie czarne włoski.. a żeby pozbyć się tych króciutkich włosków bardzo delikatnie ogoliłam to miejsce maszynką jednorazową, również zgodnie z kierunkiem wzrostu włosków (uważając, żeby się nie zaciąć). po ogoleniu oczyściłam miejsce tonikiem i spirytusem salicylowym (może być pantenol, albo inny środek dezynfekujący - oczyszczenie miejsca jest ważne, żeby nie zrobiły się \"krostki\", jeśli jednak samo oczyszczenie miejsca nic nie dało i krostki się zrobiły, można je leczyć \"sudocremem\"). z tego efektu również nie byłam zadowolona.. bo było widać ciemne plamki już odrastających, lub nie do końca wygolonych włosków.. odradzam golenie włosków, krótszych niż 1cm (dla bezpieczeństwa), bo krótkie są twarde i można się nie tylko zaciąć, ale np. golenie się w tym miejscu dzień po dniu powoduje straszne robienie się krost. byłam zdeterminowana, więc wzięłam pensetę i wyrwałam bez żadnego problemu i bez najmniejszego bólu znaczną część włosków. dalej mi się nie chciało, ale zaraz pewnie to dokończę. a jeśli nie dziś, do za tydzień, gdy będą miały jednakową długość, spróbuję ponownie z pastą cukrową, która ponoć jest IDEALNA do tego.. ehh. wiele kobiet boryka się z problemem wrastających włosków, zapaleniem mieszków włosowych w okolicach bikini.. można temu zapobiec stosując regularne peelingi, specjalną gąbkę, która sciera naskórek i smarując mieszanką gliceryny z aspiryną (podobne działanie ma płyn o nazwie Folisan): tabletkę aspiryny trzeba rozpuścić w wodzie,dodać glicerynę (dostępna w aptece za 2 złote) i wymieszać. Proporcje dobiera się w zależności od potrzeb i wrażliwości skóry. wszystkie wymienione tutaj produkty można kupić: pasta cukrowa camsakizi - allegro; od 11 do 25zł sudocrem - różne drogerie, Rossman; ok. 10zł aspiryna - apteka, supermarkety, drogerie; 11zł gliceryna - apteka; 2zł pantenol - drogerie, apteka; ok 15zł wosk do depilacji - od 10 do 20zł krem do depilacji Veet - 30zł maszynki jednorazowe (w zależności od jakości i ilości) od 5 do 20zł [polecam wilkinson swim - mają super pasek nawilżający] depilator - od 80 do 200zł (pamiętając o specjalnej nakładce do okolic bikini) jest jeszcze coś takiego jak \"trymer\" do przycinania włosów łonowych, jednak nie posiadam tego czegoś. wysoce skuteczna depilacja laserowa: moim zdaniem najpierw należy wydepilować włosy metodą wosku, pensety, albo pasty cukrowej, żeby wszystkie włosy przy depilacji laserowej były w fazie wzrostu(tylko włosy będące w tej fazie są usuwane na długi okres) zabieg jest trochę bolesny, bardzo drogi i trzeba go powtórzyć kilka razy.. jeśli chodzi o depilację woskiem u kosmetyczki - jak najbardziej polecam. kosmetyczka wie jak wykonać bezbłędnie ten zabieg, przy okazji same możecie się nauczyć jak zrobić to w domu. ból jest średni, krótkotrwały, cena wysoka, chociaż wszystko zależy od salonu kosmetycznego, w niektórych nawet nie wykonują tego typu zabiegów i jestem pewna, ze większość kobiet ma lekkie \"opory\" przed rozbieraniem się przy obcych ludziach. do wykonania pasty samodzielnie: cytryna cukier miód cena zalezy od sklepu, w którym się kupuje.. to była moja przygoda z depilacją.. chętnie posłucham Waszych i mam nadzieję, że dowiem się czegoś nowego, co pomoże mi w przyszłości z depilacją okolic bikini.

W razie podrażnień po depliacji polecam wcieranie mikstury w podrażnione miejsca rano i wieczorem. Przepis - 1/3 szklanki wody (przegotowanej) - ząbek czosnku - mała łyżka smalcu - stołowa łyżka masła (nie margaryny) Wszystko zmiksować do uzyskania emulsji, przechowywać max 3 dni.

ta i jeszcze zapomniales dodac zeby do tej mikstury nasrac:/