Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dewey25

Pytanko odnośni erekcji i dojścia podczas współzycia.

Polecane posty

Gość dewey25

Hej. Mam 25 lat i niestety się uchowałem (czyt. do nie dawna byłem prawiczkiem), kilka dni temu był mój pierwszy raz, który trwał moze kilka minut, bo ktoś nam przerwał. Od zawsze miałem obawy przed tym, czy będę w stanie dojść w partnerce, nie wiem skąd one się biorą. Podejrzewam, że przyzwyczaiłem się do masturbacji i dlatego pojawił się lęk, że jak zacznę normalne współzycie, to nie będę w stanie doprowadzić się do orgazmu. No i ostatnio przy tym pierwszym podjeściu nie doszedłem, ale jakpisałem trwało to kilka minut. Jednak w kontekście tego jak wielu mężczyzn boryka się z przedwczesnym wytryskiem, tych kilka minut podczas których nie doszedłem, jest jak oliwa do ognia. I dlatego pytam się tak na wszelki wypadek, czy ktoś miał takowy problem i sobie z nim w końcu poradził. Wiecie, tak w razie gdyby mnie to jednak spotkało (czyt. nikt nam nie przerwie, a ja będę się kochał i kochał i kochał... i nie będzie widać końca). Jakieś sugestie? Dodam jeszcze, że przy 1 podejściu miałem problemy z erekcją. Normalnie podczas oglądania filmów, fantazjowania, czy całowania się/pieszczenia z dziewczyną wszystko jest ok, a jak poszliśmy na całego, to im dalej w las, tym ze mną gorzej. Totalny zwis. W końcu udało się go postawić na baczność, ale nie było to 100% moich możliwości, moze 60% Mam się zacząć przejmować, czy to po prostu stres, nerwy, nowe bodźce. W końcu seksu też trzeba się nauczyć i z nim oswoić, prawda? A może tylko tak się pocieszam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewey25
przedłurzacz orgazmów dzięki za słowa otuchy, Mam jeszcze jedno pytanko. Ponieważ jestem z natury człowiekiem bardzo nerwowym, wiele rzeczy mnie stresuje, dużo mysle i analizuje, to w związku z tym pomyślałem, że może dobrze by było zacząć brać jakieś ziółka uspakajające, żeby mnie trochę wyciszyło i żebym tyle nie rozmyślał. Tylko, czy takowe ziółka nie wpłyną jakoś negatywnie na potencję/erekcję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leśny
Jak się wkurzysz albo mała zadyma jest lub też się wystraszysz co się wydziela???? no tak, adrenalina. A do tego cała plejada gwiazd hormonowych jak dopamina, serotonina i niestety kortyzol..... Nie wiem czy wiesz jak to działa, jak nie to poczytaj. Ja tylko dodam że adrenalina i nonadrenalina zaciska również naczynia krwionośne w twoim małym (po co w czasie spier... przed tygrysem ma ci się telepać) co w czasie stresu przy sexie powoduje flaka.... a myślenie o tym powoduje jeszcze większego stresa, więcej adrenaliny, zmienia podniecenie na strach. A jak się uda już postawić to nie dojść możesz też z winy stresu bo obniża on próg wrażliwości na bodźce...... Czyli krótko: nie przejmować się tylko cieszyć. nikt nie został mistrzem porzy pierwszym razie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×