Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Em...

zdrada?

Polecane posty

A już myślałem, że ten post nie zostanie przedłużony, że wszystko zostało juz powidziane i napisane. Ale, jak widzę, nie macie dość. Ten temat będzie aktualny tak długo, jak długo kobiety będą wychodziły za mąż za facetów, którym brakuje czegoś. Wnioski: 1 - Kobiety, jako facet, zapewniam Was, że faceci są zdobywacami i czasem nie dbają o zdobycz, którą już posiadają. Tragiczne, ale tak jest. Nie oznacza to, że już nie kochają, ale że zapomnieliśmy wszyscy, że najważniejsze, to "gonić króliczka" 2 - Kobiety najchętniej pójdą do łóżka z każdym, kto im czule będzie szeptał "jak ładnie wyglądasz", "jakaś Ty piękna" i "kocham Cię najbardziej na świecie". Nie jest to ważne, że już mają męża, bo obok jest ten, który potrafi je uwieść czułymi słówkami 3 - Na męża kobieta wybierze godnego zaufania gościa, najlepiej bogatego i bez nałogów 4 - Na kochanka kobieta wybierze ogiera, byle był z długim ogonem i porządnie wygrzmocił (przepraszam za dosadność, ale to wnioski z czytania tego forum) 5 - Najlepiej byłoby żyć bez ślubu, bo po ślubie wszystko się rozpieprza w związku, ale tak się nie da, bo "koleżanki juz mają swoich mężów' więc nie możecie być gorsze. 6 - Nie wystarczy raz kobiecie coś wytłumaczyć. Musi napisać jej to z 10 osób tak samo, czasem nawrzucać obelg, żeby otrzeźwiała. Chociaż czasem zamiast otrzeźwieć, zrobi coś jeszcze głupszego. Pójdzie np "w podkoszulku" do tego drugiego. 7 - W pogoni za lepszym związkiem, kobieta zapomni, że trzeba rozstać się w starym związku, bo chyba chcica przesłania jej rozsądek. A może liczy na to, że wróci zaspokojona do tego nieciekawego męża, który jw napisałem, jest statecznym i czasem bogatym facetem. Warto więc wrócić, prawda? Kobiety, nie piszecie mi, jacy my jesteśmy, faceci, bo ja to wiem. Ale po takiej literaturze, trudno czasem zachować do Was jakiś szacunek. Dzięki za pozdrowienia od Energicznej Trzydziestolatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia69
Facecie , nie zawsze kobieta na kochanka wybiera ogiera ,,,;) czasem mąż jest niezłym ogierem a kochanek jest super facet ale w obawie , moze przed konfrontacją, nie staje mu ;) Ale jest miły i delikatny,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia69
zdrada , jak powiedziałam podnosi czasem jakosć seksu ,paradoksalnie , w małżeństwie, a namiętnosć jest ludzka ,,,po prostu ,,, Mąż w pogoni za pracą nie zauważa wielu rzeczy. Nie bądżmy na takim forum pruderyjni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W życiu nie należę do pruderyjnych. Jestem otwarty w seksie na wiele, ale nie na zdradę i skoki w bok. I nikt mnie nie przekona, że są takie czasy, ze faceta, który tyra i jest zmęczony, można zdradzać. To ma być dla niego kara za dbanie o rodzinę? A jakiś ogierek na boku będzie posuwał zaniedbaną żonę, która się nudzi? Niech też się weźmie do roboty, to jest pierdoły z hłowy wylecą. Owszem, jak zaniedbuje żonę, to jest jego wina. Nie sądzę, jednak, by można było karać faceta za jego zmęczenie. Chyba, że jest udawane. Ale wtedy też lepiej rozstać się i znaleźć drugiego. Nie doprawiać rogów. To metoda zbyt prostacka. I kto to nam robi? Kobiety, które zawsze twierdziły, że są delikatne i one "takich rzeczy" nie robią? Że to faceci zdradzają? Świat zwariował. Ja wysiadam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia69
Kiedys zdradzali częściej mężczyźni , zazwyczaj społecznosć ich rozgrzeszała , bo facet oddziela seks od miłosci i skoki w bok nie maja nic wspólnego z brakiem miłosci do żony czy partnerki , jak wielu mówiło. Obecnie panuje wiekza świadomosc seksualna u kobiet.Czasy sie zmieniają . Owszem wartosci moralne , szczególnie w naszym religijnym społeczeństwie są mocne i zasadne ale.... Potrzeby ducha i ciała nie zawsze ida w parze z zasadami.One u kobiet rządzą sie własnymi prawami ; zdrada nie zawsze oznacza koniec małzeństwa. Pociąg do mężczyzny który zawrócił mi w głowie ;) pomaga w lepszym seksie z mężem . Tym bardziej ,że nie było zdrady z fizycznego punktu widzenia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia69
I wogóle o jakiej karze ty mówisz , za pracę i tyranie ? nie rozumiesz ,ze kobiete po kilkunastu latach może kręcic cos innego vel ktos inny ...;)a facetów nie krecą inne dziewczyny ? Różne są powody zdrady , tony poradników o tym napisano .Uniwersalnego wyjasnienia nie ma . Zdrada zawsze bedzie istniała , czy kochamy partnera czy nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalunia69......i dawniej kiedy czesciej zdradzali mezczyzni......???? dawniej kobiety zdradzaly na rowni z facetami.....bo z kims ten facet w koncu zdradzal,nie???...te wszystkie sluzbowe wyjazdy i wczasy zdrowotne......tam sie dopiero dzialo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POSÓWACZ
POwiem ci/wam jedno . Możesz sobie uzasadniać jak chcesz,usprawiedliwiać siebie jak tylko chcesz, to niczego nie zmieni bo to co zrobisz czy robisz zawsze i niezmiennie będzie tylko i wyłącznie jednym wielkim Qre***twem. Można do zdrady przyszywać jakieś tam wielkie uczucia, różane ideologie ale zdrada zawsze będzie Qure***wem. Sumując zanim wypowiesz TAk trzymając dłoń osoby z którą chcesz spędzić resztę życia pomyśl czy aby napewno to jest to TEN/TA osoba. Jeśli już złożysz tej osobie przysięge to dochowaj jej , nie rób z siebie Qu****wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, to kobitki, macie kolejny głos przeciw dawaniu dupy innemu. Ile jeszcze Wam takich potrzeba? Nadal nie dotarło to, co od kilku dni potwarzam, a co jest kluczem w tej sprawie. Napiszę to wielkimi literami. CHCESZ IŚĆ DO INNEGO, TO ROZSTAŃ SIĘ ZE SWOIM FACETEM. ZAKOŃCZ JEDEN ZWIĄZEK, ZANIM ZACZNIESZ ŻYCIE W NOWYM. INZACZEJ JEST TO BIGAMIA. Już tracę cierpliwość, gdy czytam bzdety, że seks pozamałżeński może mieć dla mnie - zdradzanego małżonka - pozytywne działanie. O, Jasna cholera, nie dość, że mi sie baba łajdaczy, to jeszcze mam z tego korzyści? Szczyt kurewstwa! Może niech mi jeszcze żona zacznie z tego procederu przynosić pieniądze? Jak kurwa, to na całego, nie półgębkiem! Szkoda zdrowia przed świętami... Rżnijcie się na boku, a potem oczekujcie od facetów szacunku. Mam tylko nadzieję, że chociaż Em..., która zamilkła poukłada sobie w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie zamilklam, ja probuje sobie to wszystko poukladac... Nie chce sie juz wypowiadac, bo wiem, ze nie warto... Trzeba bycw danej sytuacji i znac obie strony aby moc oceniac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie zamilklam, ja probuje sobie to wszystko poukladac... Nie chce sie juz wypowiadac, bo wiem, ze nie warto... Trzeba bycw danej sytuacji i znac obie strony aby moc oceniac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lura
No wlasnie Em... ja tez juz w sumie zamilklam bo nie ma co wdawac sie w dyskusje z ludzmi wyzywaja od najgorszych.. nigdy nie zdradzulam jeszcze, nie uklada sie od dluzszego czasu i kogos poznalam i mi sie spodobal i taka mysl mi przeszla przez glowe,ze moze jednak.. masz racje,ze zanim ktos sie wypowie to powinien najpierw poznac obie strony i wiedziec jaka jest naprawde sytuacje a nie wrzucac wszystkich do jednego worka z napisem \'\'K***Y\'\'..... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia69
facecie po... skąd wiezs jaki jest mąż , jeśli kobieta zdradza... moze pije , wyzywa , seks traktuje instrumentalnie , jest okropny po prostu. a odejść od męża czasami nie można , są dzieci , kobieta nie posiada własnego źródła utrzymania , nie ma gdzie mieszkać , albo kochanek tez nie może się rozstać. To sa różne nie zawsze łatwe dylematy. I nie pisz o q...stwie , nie masz takiego prawa ! To jest tylko życie i zwykli ludzie . Nie wiesz sam czy się nie zakochasz w mężatce np. I co ? odejdziesz od razu od żony ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odejść zawsze można, tylko jest to kwestia, czy się chce. Skoro mąż utrzymuje, to łatwiej mu dorobić rogi, niż zrezygnować z ciepłego domku, prawda? Skoro kobieta nie pracuje, to w razie rozwodu również otrzymuje alimenty na siebie. Ponadto, do pracy można iść, jeśli się chce. Owszem, dzieci, to argument na pozostanie w starym związku do czasu ich usamodzielnienia się. Nie tłumaczy to jednak skoków w bok. Nie rozumiem takiego poglądu. Nie grozi mi zakochanie sie w innej. Mam swoją żonę, jestem i będę jej wierny, nie działają na mnie uroki innych pań. Mam na codzień kontakt z różnymi dziewczynami i kobietami, z racji swojego zawodu, ale od kilkunastu lat nie pomyślałem nawet, by którąkolwiek podrywać. Prędzej one próbowały mnie bajerować. Tak więc, sorry, kobitki, ale nie przekonacie mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lura
facetpoprzejsciach jakbym siebie slyszala jakies 3-4 lata temu... nie wiem czy Ty odbierasz to w ten sposob ale dla mnie nie kazda zdrada jest puszczaniem sie na prawo i lewo. I nie prawda,ze latwo jest dorobic komus rogi! strasznie fajnie,ze masz takie sielskie i kolorowe zycie ale zdejmij na chwile swoje rozowe okulary i zobacz,ze nie wszyscy dokola sa tak szczesliwi jak Ty i wlasnie stad sie biora te ''zdrady''. i co innego jest spotkaniem kogos wyjatkowego przy kim czujemy sie wyjatkowo a co innego jest puszczanie sie co tydzien na innej imprezie z innym facetem. masz racje,ze odejsc zawsze mozna ale nie zawsze to takie latwe jak sie wydaje. ja postanowilam,ze nie spotkam sie wiecej z tym facetem bo za bardzo mi sie on podoba i mimo wszystko kocham swojego meza i nie chce w taki sposob sie zachowac. I mimo,ze naprawde staram sie zeby bylo wszystko pieknie ladnie to poporostu miedzy nami jest jakas SCIANA, ktorej nie moge zburzyc. wiec nie oceniaj wszystkich tak samo bo ile ludzi tyle problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie, że \"ile ludzi tyle problemow\". Wiem, że nie jest łatwo. Moje okulary różowe potłukł juz czas, ale wierzę, że można żyć godnie i uczciwie, Będąc wiernym i próbować, by każdy dzień był scaleniem naszego związku, nie budowaniem ścian. Piszesz, że tak trudno, ale sama walczysz i dla Ciebie za to SZACUNEK. Tak trzymaj i wytrwaj. Wierzę, że kiedyś te Twoje ściany runą, jak w piosence. Kochasz i starasz się. Potrafiłaś się powstrzymać. Ja kiedyś, dawno, też zbłądziłem. Dzisiaj już jestem na to uodporniony, ale pamiętam, jak człowiek czuje się, gdy patrzy potem w lustro. Sam siebie chciałby opluć. Budziłem sie w łóżku i zastanawiałem sie w ciemnościach, gdzie jestem, w którym domu. Przysięgałem potem sobie, że już nigdy więcej. Ta historia długo stała nam kością w gardle, ale czas zaleczył rany i teraz szczerze codziennie powtarzam mojej Pani, że jest moją Jedyną i Ją kocham. Nie wiem, po co aż tyle Ci napisałem. Sam nie jestem taki święty, więc może to jakaś moja spowiedź grzesznika. Mówią, że \"co Cię nie zabije, to Cię wzmocni\". U nas tak to zadziałało. Ale nigdy więcej. Może dlatego chciałbym całym sercem uchronić chociaż jedną \"duszyczkę\" przed takim błędem? Ufam żonie, że ona tego mi nie zrobi, ufam sobie, że już sie na to nie złapię. To mój wybór, tak samo, jak Twój, aby trwać. I za to idę strzelić kielonka na dobranoc. Powodzenia dla tych, którzy trwają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lura
wiesz co faceciepoprzejsciach, moze mi potrzeba takiego samego szoku jak Tobie,nie wiem sama...Wiem,ze juz trace zapal i checi do starania sie... Ile mozna sie tak starac??Mam 29 lat, jestem mloda,mam fajna prace,przyjaciol.Chce byc ta sama dziewczyna, ktora bylam pare lat temu..zawsze usmiechnieta,pelna szalonych pomyslow,niepoprawna marzycielka,zawsze z glowa w chmurach.,.. a teraz czuje sie stara,zmeczona i wypalona.. Nie moge pojsc z wlasnym mezem na piwo,pogadac ak o wszystkim od serca,ciagle uwazam na to co i jak mowie,zeby nie zrobic niepotzrebnej awantury.. ale gdzies w glebi duszy go kocham i to mnie trzyma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia69
Moi drodzy , jesli tak można się zwrócić , kiedyś nie przyszło by mi na myśl zdradzic męża prędzej opuscić ale teraz nie jest to takie łatwe. Męża trzeba chociażby lubić za cos , wiem ,ze on by mnie teraz nie zdradził, zresztą , powiem brutalnie pewnie nikt by go nie chciał a gdyby chciała go jakas kobieta to nie robila bym mu wymówek ;) Trzeba miec do współmałżonka szacunek , musi się podobać , podniecać żonę ...nie koniecznie kupować przysłowiowe kwiaty...ale byc dla niej podporą .Czasem bywa ,że nie jest .Żona jest sama , są problemy różnego rodzaju , i ona ma wytrwac w wierości mimo ,że serce i ciało boli , dusi się , brakuje tchu z tęsknoty za kochankiem , chce nawet zapomniec , wymazać go z pamięci ... Ale to bardzo trudne .Każdego dnia o nim myśli . A od męża odejść nie można teraz , sprawy finansowe , dzieci niepełnoletnie , nie moze pracowac ze względu na problemy zdrowotne itd. Facecie , to nie takie proste uwierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia69
Dodam ,ze chciałabym aby właśnie Ten zakochał sie we mnie , nie interesuja mnie inni tylko On . Nie puszczam się na prawo i lewo .Podobaja mi się nieliczni faceci , nawet nie doszło do fizycznej zdrady w pełnym znaczeniu tego słowa , ponieważ mój miły nie stanął na wysokości zadania ( nie wiem czemu ) Nie ma wię o czym mówić ... ale trudno mi zapomniec o nim .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lura....odejdz teraz!za 11 lat bedziesz miala 40 lat i tego samego faceta i jeszcze wiekszy dolek,,,i co zrobisz wtedy\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\??? 29 lat.....to ty mlodka jestes!!!!wiecej nie pisze bo za mnie napisal facet po przejsciach.....pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytalam to co napisaliscie ostatnio i tylko jedna rzecz mnie zastanawia... Mowicie, ze kobieta jest k... wa dzi... ka itd. Strasznie wybieliliscie tutaj facetow. Qrcze, dziewczyna musi przeciez z kims zdradzic. I zdradza zazwyczaj z zonatym facetem... Ten facet tez zdradza!! Czy wy naprawde tego nie zauwazyliscie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki kochane. Spalą was na stosie za to że jesteście ważne, za to że nas fascynujecie, za to że sprawiacie, że robimy głupie rzeczy, za to, że jesteśmy przy was mali, za to, że dajemy wam władzę, której już nigdy nie możemy odebrać i za to, że jak skarb chcemy mieć was tylko dla siebie. Pewnie wiecznie będziecie płacić za to, że jesteście nam niezbędne do życia - jak powietrze. Zza monitora, schowani jak podrostki z sąsiedztwa, możemy wulgarnie was pociągnąć za kucyk i powiedzieć \"jesteś gupia\". Nie bierzcie, proszę, męskiej głupoty do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia69
Z... pieknie powiedziane :) Zycie nie kręci sie tylko wokół seksu i ...pieniedzy . Wiele kobiet zdradzając szuka odwiecznie potwierdzenia swojej atrakcyjnośći , zalet , szuka ciepła albo miłości . Zdrada partnera nie jest jedynie wyrachowaniem , ale również poszukiwaniem , porywem serca , namiętnością , bliskością fizyczną , porozumieniem . Czasem rzeczywiście zdrada jest jedynie splotem okoliczności ," zrobieniem na złosć" lecz nie mówcie ,ze mężczyzna który zdradza to macho i może mz złą żonę.A kobieta która zdradziła to -dz...ka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lura
kochliwy43 dzieki za mlodke :) a tak na serio to ja ndawno za maz wyszlam wiec z tym rozwodem to troche za wczesnie...Poczekam i zobacze jak bedzie na swieta,prztjedzie moja rodzinka,porozmawiam z mama,moze ona mi cos doradzi.. a jak nic sie nie zmieni to nie wiemmbede sie zastanawiala wtedy.. Z..... fajny komentarz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia69
witaj D...czu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytalem tego calego bo temat oczywiscie oklepany ale...powiem krótko - róbta co chceta tylko uważajta na konsekwencje... :P :P czyli dzieciak z kochankiem/ką, mozliwe rozwalenie małżeństwa, płacz, wyprowadzka z mieszkania/domu zdradzonego/nej, sprawa w sądzie, walka o podział majątku, o alimenty bo kochanek chce się ulotnić... warto o takich mozliwych konsekwencjach pomysleć zanim się zażyje tej chwili rozkoszy... Pozdrawiam i mądrych wyborów życzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lura
hehe ale sie wszyscy nagle zrobilismy zgodni ;)) aczkolwiek cieszy to,ze nie patrzymy na wszystko przez pryzmat czarne-biale i ze dopuszczamy do siebie istnienie szarosci.. _Kwiatek, masz racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja osobiście bym takiej żonce prawdopodobnie spakowal rzeczy w zrywki i wystawił razem z nią za drzwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×