czy popekaly wam naczynka przy porodzie?

z wysilku i gdzie dokladnie?

na twarzy ale widac było przez chwilke po wypisaniu juz nie było sladu:)

Właśnie z otwartymi oczami pękają w nich naczynka i robią się wylewy! Ja miałam całą twarz popękaną od parcia, z wybroczynami, wylewy w oczach - położna na mnie krzyczała, żebym zamknęła oczy i brodę dociskała do piersi. Również szyja i dekolt była cała w popękanych naczynkach - ale ja mocno parłam, z dużym trudem, bo dzidziuś pomimo prawidłowego ułożenia nie chciał zejść. Po około tygodniu wszystko zniknęło.

nie tylko naczynka mi popekaly ...

też miałam popękane naczynka ale po paru dniach ani śladu ich:)

ja miałam calą twarz w wybroczynach (takie czerwone kropki) i pare popękanych naczynek malutka tez miała wybroczyny ale i mi i malej po kilku dniach zniknęły :)

No właśnie też byłam od dekoltu w zwyż w wybroczynach :( blada jek ściana i te cholerne kropki :( mała była duża a ja parłam na całego i dlatego tak się załatwiłam. a mała była w kropeczkach również, ale ona zapewne od tego że była owinięta pępowiną.

stosowałyście? http://mlodzinadorobku.pl/serum-z-witamina-k-na-cere-naczynkowa/

A to normalne że te kropki wystąpiły na drugi dzień od porodu? I są wszędzie, minął już 3 dzień I nic nie znika

Kobiety jakie wy musicie być tępe skoro tak się wysilacie podczas porodu, że pękają wam naczynka. Nie zgadzajcie się na leżenie podczas porodu i parcie na żądanie, to nie będzie problemu. Parcie powinno być spontaniczne.

Podziwiam was dziewczyny za trudy macierzyństwa i porodu przede wszystkim. Tyle poświęcenia dla małego człowieczka. Ja jestem bezpłodna i raczej nigdy tego nie doswiadcze ale podziwiam wszystkie mamy.

Ja również od dekoltu w górę byłam cała w wybroczynach. Oczy całe czerwone. Miałam 5 godzin bóle parte

Naczynka pękają jak się źle prze

Ja przy pierwszym porodzie miałam zamknięte oczy podczas parcia- tak mi położona kazała , potem miałam popękane naczynka w oczach i czerwone wampirze oczy:/ przy drugim porodzie automatycznie je zamykałam przy parciu a tam znów położne darły się żebym nie zamykała oczu, nie wiem czy ich słuchałam i jakie w końcu miałam te oczy, ale w sumie parłam chyba ze 3 razy i nie miałam potem nic z oczami nie tak. Nie wiem w końcu kto miał rację i jak powinno się mieć te oczy-zamknięte czy otwarte

Ja zamykałam oczy ale nie dlatego że mi kazano bo mi nikt nic nie kazał tylko dlatego że jak miałam oczy otwarte to bolało jakby bardziej wiec zaciskałam zeby ból był mniej potworny

Wy wszystkie parłyście na siłę, a do tego w pozycji leżącej lub półsiedzącej. Nic dziwnego że wielu z wam popękały naczynka, a mogło być i znacznie więcej komplikacji. Nie zgadzajcie się na takie bezmyślne pozycje, jak również na przyśpieszanie porodu oksytocyną czy przebijanie pęcherza płodowego. Zrozumcie że parcie nie może być na siłę, a tym bardziej nie pod górkę jak w pozycji poziomej. Faza parcia nie polega na jak najszybszym wyparciu dziecka. Jeśli położne was poganiają to je zignorujcie, albo je uciszcie.